sobota 18 maja 2024     Alicja, Feliks, Eryk
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
zygmunt_marek_piechocki BLOG

« powrót
„Oficjalna wdowa” po Fryderyku Chopinie - cz. 1
eGorzowska - 2066_NtxTDyzTGogn72fEpGTZ.jpg
Na niecałe dwa lata przed śmiercią Fryderyka Chopina została jego protektorką, opiekunką, pielęgniarką. Niektórzy sądzą, że kochanką, co w rzeczywistości stanu zdrowia, a także jego do niej i jej siostry Erskine nastawienia, nie wydaje się możliwe. Jednak dzięki niej, czas choroby, powolnego odchodzenia z tego świata nie był tak uciążliwy już choćby dlatego, że nie musiał martwić się o doczesne sprawy. Zwłaszcza finansowe. Wiele wskazuje na to, że większość rachunków z ostatnich miesięcy kompozytora zapłaciła ona. Ale też i inni, np. księżna Natalia Oberskow – połowę czynszu za przedostatnie mieszkanie na Rue Chaillot 74 na wzgórzach Passy. Rzecz jasna, Chopin nie wiedział o kulisach finansowania swojego bytowania albo w swojej dumie, o której tak ładnie napisał Berlioz, i melancholii ostatnich miesięcy rozmawiać nie chciał. Trochę się jednak izolował od świata. Tego materialnego. Od ludzi nie. I całe rzesze mu oddanych wokół niego były do końca. Prym wiodła ta, której winniśmy wdzięczność i szacunek za to, co zrobiła dla Fryderyka nie tylko za jego życia, ale też i po śmierci.

Jane Wilhelmina Stirling i – należy tutaj dodać – jej starsza siostra Erskine, wdowa, „moje bogate Szkotki”, jak o nich mówił, odegrały znaczącą rolę w życiu Fryderyka Chopina. Rzecz jasna, ta pierwsza bardziej, ale że często w swojej korespondencji wymieniał obie (np. z Anglii, gdzie go fetowały, ochraniały, leczyły, bawiły, organizowały recitale, ba, nawet nauczały z Biblii aż „do znudzenia”, wspominam i Erskine).

Jane, starsza od Fryderyka Chopina o sześć lat, zamożna najmłodsza córka edynburskiego bankiera, pojawiła się w Paryżu w 1832 roku. Jej jednostronna i dozgonna miłość do Fryderyka wtedy miała swój początek. W roku 1843 została jego uczennicą. Uczucie, którym zapałała, nigdy nie zostało odwzajemnione, ba, wiele razy można wyczytać w listach muzyka, że męczył go niekiedy ten nadmiar zainteresowania, pomocy, dbania o niego, co oczywiście nie przeszkadzało mu korzystać ze wszystkich ofiarowywanych dobrodziejstw. Szczególnie podczas pobytu w Anglii i Szkocji, gdzie nawet papier listowy, nutowy ze swoimi inicjałami na biurku zastawał. Można powiedzieć, że marzenie Jane o co najmniej byciu obok Chopina spełniło się. Czekała na nie 15 lat, cierpliwość została nagrodzona i „miejsce” po George Sand zajęła ona – Jane Stirling. Owszem, roli Sand nie przejęła (pomijając oczywiście zajęcia czysto pielęgniarskie, do których obie miały zdolności i dzięki którym jakoś funkcjonował). Jej taktowne, ale i nieodstępne towarzystwo stało się powodem plotek o ich planowanym małżeństwie. Kiedy pytano o to Chopina, odpowiadał rozbawiony, mając na myśli swój fizyczny wtedy stan, że „równie dobrze mogłaby śmierć poślubić”, a z powodu jej do niego podobieństwa – oboje mieli podobną budowę nosów – „jakże się z sobą samym całować”.

Nie wiadomo, jakimi kryteriami kierował się Fryderyk Chopin, dedykując swoje utwory. Niektórzy twierdzą nawet, że dedykacje miały na celu osiąganie korzyści, np. towarzyskich, niekiedy były przypieczętowaniem przyjaźni lub podziękowaniem. Nigdy miłość. George Sand nigdy nie dostąpiła takiego wyróżnienia. Dlatego zapewne dziwi fakt, że już w 1844 roku, a więc po dość krótkiej znajomości, najpierw w styczniu daje Chopin autograf na tekście Nokturnu Es-dur op. 9 nr 2 (napisanego w 1831 roku) i jeszcze w tym samym 1844 dedykował Jane Stirling dwa przepiękne, bardzo sentymentalne nokturny wydane w opusie 55. Oba napisane czwartego lata w Nohant: f-mol i Es-dur stały się relikwiami adoratorki kompozytora. Czyżby to jakże wczesne wywdzięczenie się, podziękowanie za późniejszą opiekę, zadbanie o to wszystko, co zostawił?

Na dwa dni przed śmiercią Chopin miał powiedzieć Augustowi Franchomme’owi, że George Sand „obiecała mi, że umrę w jej ramionach”.

Cdn.

Zygmunt Marek Piechocki

21 listopada 2011 20:21, Marek Z. Piechocki
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Zadziwiające, jak blisko małość serca i geniusz z sobą pomieszkują... Kto to napisał i kiedy? Nie pamiętam... Może ja, teraz? :)
P.S.
Wcale nie śmieszne. Wiem.
bytek, 22.11.2011, 10:23, 83.23.31.234 ##

Panie Marku, bardzo interesujące:) Mimo, że ja o tym wszystkim już czytałam, to czekam na ciąg dalszy Pana tekstu...
Anonim_3238, 28.11.2011, 11:14, 83.23.117.67 ##

Do Pani 3238!

Dziękuję!
A dalszy ciąg posiada Redakcja "egorzowskiej".
Anonim_5716, 28.11.2011, 16:37, 81.190.177.95 ##

O! Już jest c.d.
Anonim_5716, 30.11.2011, 00:58, 81.190.177.95 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Vetoquinol Biowet Sp. z o.o.

ul. Kosynierów Gdyńskich 13 /14, Gorzów Wlkp.
tel. 95 728 55 00
branża: Farmaceutyczne produkty - produkcja <czytaj dalej>
"Pete-Partner" S.C. Przemysław Sołtysiak Tomasz Sołtysiak

ul. Wróblewskiego 19 b/6, Gorzów Wlkp.
tel. 509 065 088
branża: Chemia gospodarcza - detal <czytaj dalej>
"Kowalewski" Sp. z o.o.

ul. Myśliborska 64, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 83 88
branża: Budowlane materiały <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« październik 2024 »
P W Ś C P S N
 
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
   
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 4a.jpg
admin ego:
Sobkowski zamek
Dawna fortalicja w Sobkowie leży nad samą Nidą i dlatego ... <czytaj dalej>
admin ego:
Zdał osiem matur na 100 procent
Zdał 8 matur na 100 proc. 8 matur na 100 ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Staryh:
Znowu " sami swoi". A wogóle czym oni się zajmują??? <czytaj dalej>
Staryh:
Tak miasto twój wójt sp...ł, że faktycznie rowerem lepiej jeździć, ale powstaje kolejne pole do....nadużyć/?/ Na początek, obowiązkowe kaski <czytaj dalej>
Anonim_9923:
To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>
Staryh:
Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>
Anonim_7573:
Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej