niedziela 5 maja 2024     Irena, Waldemar, Iryda
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Zapieckowe refleksje
eGorzowska - 4077_CrBuT9TQBbTTuKh4sTr.jpgBohaterką jednego z majowych spotkań Na Zapiecku była poznańska poetka, plastyczka, fotografik Magdalena Pocgaj. Tym razem publikujemy jej wspomnienie z wizyty w Gorzowie.

Choć od czasu mojej wizyty w gorzowskim „Zapiecku” sporo wody upłynęło w Warcie, dopiero teraz mogłam zebrać myśli, jako że niedługo po powrocie z Gorzowa czekała mnie podróż, którą niedawno zakończyłam, na daleką Północ.

A zatem, 14 maja tego roku wysiadłam na dworcu autobusowym w mieście, które pamiętałam sprzed lat, bo w 1999 roku jako konsultant literacki uczestniczyłam w XVII Interdyscyplinarnych Warsztatach Artystycznych organizowanych przez RSTK w Lubniewicach k/Gorzowa. Tym razem jednak zaprosiła mnie przeurocza gospodyni „Zapiecka”, animatorka kultury Barbara Schroeder. Ona też zaopiekowała się mną tak serdecznie, że nie tylko odebrała z dworca autem, poczęstowała obiadem w swoim gorzowskim mieszkaniu, ale zaoferowała nocleg w jej leśnym domu. Samo spotkanie odbyło się w sali ZUO, gdzie przedstawiłam wiersze z wydanego w tym roku tomiku „Herbata z gwiazdek”, miałam też pokaz multimedialny autorskich fotografii „Moje zapatrzenia”.

Zwykle każde zdjęcie, pokazywane na wystawie, opatruję tekstem poetyckim, pisanym specjalnie do poszczególnego kadru. Cieszy mnie, że właśnie ta forma przekazu moich wrażeń i przemyśleń, spotkała się w Gorzowie z tak ciepłym przyjęciem. Bo zaiste klimat na „Zapiecku” był pełen życzliwego zainteresowania i atencji. A wtedy nawet nie przeczuwałam, że czeka mnie jeszcze jedna niespodzianka. Najpierw jednak, po spotkaniu, pojechałyśmy z Barbarą do Rybakowa, gdzie w pięknym, drewnianym domu z kominkiem czekała kolacja i wieczorny spacer nad jezioro. W maju o tej porze las tak mocno pachniał, a cisza była tak głęboka i wszechobecna, że mimo woli ściszało się głos, choć serce otwierało się do zwierzeń. Ciemna tafla jeziora miejscami fosforyzowała, to księżyc rozsypywał na niej srebrne światło. W przybrzeżnych szuwarach odzywał się trzciniak, nad naszymi głowami bezszelestnie krążyły nietoperze a na czystym, granatowym niebie lśnił Wielki Wóz. I nie było jeszcze komarów! Później, w pachnących żywicą czterech ścianach domu aż żal było zasypiać, gdy z lasu dochodziły nawoływania nocnych ptaków i wiatru szelesty w koronach drzew…

Nazajutrz po śniadaniu udałyśmy się do Gorzowa, gdzie dołączył do nas Andrzej Haegenbarth, znany fotograf, kulturoznawca i krytyk, animator życia kulturalnego. Pojechaliśmy razem do Santoka, pięknego miasteczka, położonego u ujścia Noteci do Warty. A celem podróży było wzniesienie i stojąca na nim kamienna wieża widokowa, pochodząca z lat 30. ubiegłego stulecia, w której mieści się pracownia gorzowskiego artysty, rzeźbiarza, poety i pastelisty, Jerzego Gąsiorka. Trudno tam się dostać, toteż ze swojej góry zjechał po nas jeepem sam gospodarz, którego poznałam na zapieckowym wieczorze. Miejsce to wydało mi się magicznym: oaza bujnej zieleni ze ścianą kwitnących bzów i gwałtownym, porywistym wiatrem, jakby broniącym dostępu do wieży. Ale pan Jerzy bezpiecznie, po kamiennych schodkach wprowadził nas do wnętrza. Wieża posiada trzy poziomy, o charakterze galerii, bowiem w każdym kątku, zakamarku, na półkach i belkach stropowych, czy nośnych widnieją rzeźby, tzw. asamblaże, tworzone z prostych materiałów, niemalże wziętych spod ręki (np. sękata deska, kawałek blachy czy łańcucha, stare narzędzie, poniemiecki hełm). Prace te na pierwszy rzut oka kojarzyły się ze sztuką Władysława Hasiora, posiadały jednak zasadnicze różnice. Gąsiory, jak potocznie się je nazywa, w odróżnieniu od krzykliwie barwnych, często z wykorzystaniem elementu kiczu rzeźb Hasiora, są ascetyczne w wyrazie, pełne wzruszającej duchowości, kolorystycznie stonowane, niemal surowe. Święci, aniołowie czy diabły, wyłaniający się z drewna o wyraźnie widocznej strukturze, zawierały w sobie nieraz i dowcipną puentę. Kompozycje poważniejsze, wojenne, martyrologiczne oglądało się w skupieniu, nawet i z pewnym dreszczem, a kontemplacja ich poruszała do głębi…

Na najwyższym piętrze wieży, tym przeszklonym, z którego malownicza panorama na okolicę zapierała oddech, przyszedł czas na rozmowę przy herbacie z ciastem i wymianę tomików wierszy. A za oknami, niemal na wysokości oczu, latały bociany. Nic dziwnego, że dopadła mnie chwila niewysłowionego zauroczenia tym miejscem… „Ach, móc powrócić i trochę tu pomieszkać…” Z takim żarliwym życzeniem opuszczałam wieżę, trzymając w ręku drewnianego anioła, prezent od J. Gąsiorka, jako że po raz pierwszy przekroczyłam progi jego wieży.

Czekało nas jeszcze zwiedzanie Muzeum Grodu Santok Oddział Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie, krótki plener fotograficzny na santockim moście, z widokiem na piękne rozlewiska, kwitnące wierzby i chmary jaskółek brzegówek latających nisko nad nurtem Warty. I powrót do Gorzowa, promenada nadwarciańskim bulwarem z kawiarenkami i wielką kulistą wolierą, w której kołysały się na drążkach kanarki i barwne papużki. A miasto tonęło w zieleni, w starych drzewach szumiał majowy wiatr, słońce wyzłacało ulice. Pozostawiłam tam dobre wspomnienia i wspaniałych ludzi: Barbarę Schroeder, Andrzeja Haegenbartha, Jerzego Gąsiorka, którym dziękuję za jakże bogaty program pobytu na lubuskiej ziemi, gościnę oraz za wszystko, czym mnie tak serdecznie podjęli i obdarowali.

Maria Magdalena Pocgaj
Foto Andrzej Haegenbarth



zapieckowe refleksje, zdjęcie 1/4

zapieckowe refleksje, zdjęcie 2/4

zapieckowe refleksje, zdjęcie 3/4

zapieckowe refleksje, zdjęcie 4/4


8 lipca 2013 23:18, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Centum" Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe Dariusz Szułcik

pl. Jana Pawła II 26 m. 3, Gorzów Wlkp.
tel. 95 738 67 45
branża: Metale - obróbka <czytaj dalej>
"Z. Marciniak" S.A.

ul. Podmiejska 15 c, Gorzów Wlkp.
tel. 95 721 69 10
branża: Budowlane inwestycje <czytaj dalej>

Zamek Krzyżtopór
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe wprawdzie leży już poza umownymi granicami ... <czytaj dalej>
Nie bójcie się o angielszczyznę...
Prof. Jan Miodek o znajomości języków obcych. "Nie bójcie się państwo ... <czytaj dalej>
3 maja w Gorzowie
Wojewoda Lubuski zaprasza na Wojewódzkie Obchody Święta Narodowego Trzeciego Maja. ... <czytaj dalej>
Z Archiwum Państwowego
1 maja – Święto Pracy. Z okazji dzisiejszego święta prezentujemy fragmenty ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 1f.jpg
admin ego:
A gdybyśmy...
A gdybyśmy zamiast do Buska Zdroju dostali z NFZ skierowanie ... <czytaj dalej>
admin ego:
43-letni Miś
43 lata temu 4 maja miał premierę najgłośniejszy, po latach ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2289:
Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>
Anonim_2289:
Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>
Anonim_4747:
a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej