A gdybyśmy zamiast do Buska Zdroju dostali z NFZ skierowanie do Solca Zdroju? Ponieważ miejscowości oddalone są od siebie o niecałe 20 km, postanowiliśmy sprawdzić, czym się oba uzdrowiska różnią, a może nie różnią wcale, tylko zwyczajnie się uzupełniają?
Słyszeliśmy, że Solec słynie z najlepszych wód siarczkowych, co należy czytać jako „jeszcze lepszych od tych, którymi skutecznie i z wielką przyjemnością kurujemy się w Busku”. Pewnie nie każdy zdaje sobie sprawę, że siarka jest dla naszego organizmu bardzo ważna, wręcz niezbędna dla zdrowia i wszystkich ważnych procesów fizjologicznych. Znawcy tematu twierdzą, że jest trzecim, zaraz po wapniu i fosforze, pierwiastkiem budulcowym i czwartym w hierarchii składników niezbędnych człowiekowi do życia. Jest nam potrzebna do budowy komórek nerwowych, wchodzi w skład keratyny i kolagenu, czyli ma znaczący wpływ na stan naszej skóry, włosów i paznokci.
Lecznicze właściwości wód siarczkowych znane są od dawna. Kąpiele w nich pomagają na schorzenia metaboliczne, cukrzycę, miażdżycę. Uelastyczniają stawy, regenerują i wygładzają skórę (pomagają przy trądziku i łuszczycy), obniżają ciśnienie i poziom cholesterolu, działają bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Jednym słowem SPA w całym tego słowa znaczeniu, bo SPA to przecież Sanus Per Aquam, czyli zdrowy przez wodę.
Wody mineralne i lecznicze pozyskiwane ze źródeł na Ponidziu są najsilniejsze w Polsce, a te soleckie należą do najsilniejszych w Europie (zawierają nawet ośmiokrotnie więcej siarkowodoru). Jedynym ich mankamentem jest tylko „diabelski” zapaszek, ale naprawdę można się do niego przyzwyczaić. Ponieważ dobroczynne właściwości kąpieli odczuliśmy już na własnej skórze, odwiedziny w Solcu uznaliśmy za niezbędne. Kto wie? Może kolejny raz wybierzemy się właśnie tam?
Na tle dużych uzdrowisk Solec Zdrój jest oazą spokoju. Wygląda małomiasteczkowo (choć jest wsią), ma fajny deptak z podświetlaną fontanną i jeszcze fajniejszy Park Zdrojowy. Podobno należy do najsłoneczniejszych miejsc na pogodowej mapie Polski. W źródłach pisanych wieś znana jest od pierwszej połowy XIV w. Jej nazwa pochodzi oczywiście od słonych źródlisk występujących na okolicznych łąkach, ale „Zdrój” dodano do „Solca” całkiem niedawno, bo w 1974 r. Z powodzeniem mogło to nastąpić dużo wcześniej, bowiem uzdrowisko powstało tu już w 1837 r. (zaledwie rok później, niż w Busku).
Założył je hrabia Karol Godeffroy (1800-1872), ówczesny właściciel tych ziem. To on wybudował tu pierwsze drewniane Łazienki i budynki przeznaczone dla kuracjuszy. Łazienki spłonęły w 1900 r. , zostały odbudowane i ponownie uległy pożarowi. Te, które oglądaliśmy pochodzą z lat 1922-26; stanęły za sprawą kolejnego właściciela Solca, inż. Romualda Daniewskiego. Większość budynków sanatoryjnych pochodzi również z lat 20. XX w. Wkomponowane w Park Zdrojowy (stary) prezentują się pięknie. Ze starym parkiem sąsiaduje nowy, w którym znajduje się niewielka tężnia solankowa. Nie mam pojęcia dlaczego odgrodzono ją siatką (nie udało nam się znaleźć wejścia, może dlatego, że czasu na to nie mieliśmy zbyt wiele).
Solec Zdrój to bardzo kameralne uzdrowisko. Chociaż liczy niespełna 900 mieszkańców, może przyjąć do 400 kuracjuszy. Idealne miejsce dla ludzi poszukujących spokoju. Jestem pewna, że czulibyśmy się tam dobrze.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>