czwartek 2 maja 2024     Anatol, Zygmunt, Anastazy
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
BONA-ski z Pipidówki
eGorzowska - 2034_wZOkeTZh8btlFTI2CiWt.jpg

Na drugim koncercie w historii Jazz Clubu Pod Filarami wystąpił w Gorzowie światowej sławy muzyk Richard Bona.

Koncert, który promował najnowszy solowy projekt artysty, odbył się tym razem w wypełnionej po brzegi sali Filharmonii Gorzowskiej i – jak przed czterema laty - został zorganizowany przez Bogusława Dziekańskiego w cyklu Gorzów Jazz Celebrations.

Ulubieniec muzycznej publiczności niemal całego świata, nazywany afrykańskim Stingiem, przyjechał do nas po sobotnim występie w wrocławskiej Synagodze.

W sali Filharmonii Gorzowskiej długo stroił instrumenty, dopasowywał mikrofony i odsłuchy. Były momenty nerwowe, kiedy zrezygnowany nie wiedział, co zrobić, by uzyskać brzmienie, na jakim mu zależało. Wreszcie się udało.

Kiedy krótko po 19.00 pojawił się na scenie, publiczność niemal zamarła. Bo zaczął tak, jak się nikt nie spodziewał: spokojnie, niemal szeptem, delikatnie muskając struny gitary i własnego głosu. To nie był ten sam Bona, co przed czterema laty. W dodatku wystąpił bez towarzystwa muzyków, ale świetnie poradził sobie z publicznością, którą czarował od początku do końca, którą ukołysał, rozbawił, a wreszcie - dyrygował.

Jak na Bonę przystało - natychmiast złapał kontakt ze słuchaczami, choćby tekstem o swoich podróżach:
- Jeżdżę po całym świecie. Gram w Japonii, Libanie, Niemczech, Francji, w Stanach. A kim ja jestem? Bona-ski z Pipidówki, Bona-ski z Pipidówki - powtarzał. I znów był nasz pol-ski. I gorzow-ski. Słowo "Pipidówka" okazało się wyjątkowym muzycznym materiałem, bo wielkorotnie wracało - niczym refren - w czasie koncertu. Oczywiście, Bona przypomniał też, że kocha polski żurek, pierogi, no i bigos. Że w ogóle kocha nasze jedzenie.

Ten multiinstrumentalista nie byłby sobą, gdyby nie zaprosił do śpiewania zgromadzonej w filharmonii - tu też wyraził zachwyt nad słowem - widowni.
- Albo śpiewacie, albo idźcie sobie do domu - groził. I Gorzów - głównie siłami chórzystek Sotirii - śpiewał tak, jak artysta intonował.

- Tak nieprawdopodobnie włączyłam się w to śpiewanie. Nie wiem, co on zrobił z moim głosem - mówiła zachwycona Agata Morawska. - Nie wiedziałam, że w taki sposób potrafię powielać czyjeś dźwięki i to takie. My śpiewamy zupełnie inną muzykę i nie byłyśmy do tego przygotowane. To jest magia, a Bona to magik dźwięku, bardzo głęboko związany z naturą. Choć był na scenie sam, w pewnym momencie usłyszałam cały chór, całą przyrodę. Głos, który nam zaprezentował, jest zupełnie doskonałym instrumentem. Trudno oddać słowem takie mistyczne przeżycie. Ten człowiek jest bogactwem dźwięków. Jeździ po świecie z dobrym humorem i fantastyczną, pełną radości życia muzyką. Jest genialny. Ja w pewnym momencie zamknęłam oczy i usłyszałam całą Afrykę, od świtu, przez gorące południe, zachód słońca, noc. Zamknęłam oczy i byłam w Afryce z jej wszystkimi dźwiękami.

- Głos mi drży, serce mi drży, wszystko mi drży, żeby podkreślić wartość muzyki, której wysłuchałam. Uważam, że to wszystko płynie od Boga i z powrotem do Boga - dodała jej koleżanka z chóru Marzena Rajchel.

Po niemal dwóch godzinach koncertu, w czasie którego Bona uczył gorzowską publiczność, by nie oglądała telewizji, bo ona oczywiście kłamie i traktuje odbiorcę jak jakiegoś kosmitę, po bisie z dyrygowaniem publicznością, po wyznaniach, że kocha ją i Gorzów, odebrał od Bogusia Dziekańskiego filarowe wydawnictwo z rozdziałem poświęconym sobie, a potem rozdawał autografy, uśmiechy i pozował do zdjęć z każdym, kto tego chciał.

Tak oto w niedzielę 6 listopada uczynił rzecz niewyobrażalną. Nie zagrał żadnego rockowego czy innego dynamicznego utworu, nie zagrał nawet tradycyjnej porcji jazzu, a zachwycił publiczność, która najpierw nagrodziła go wielkim aplauzem, a potem - dzieląc się emocjami - wracała do domów, czekając kolejnych jazzowych celebracji. 

I takie rzeczy robił w Gorzowie Bona-ski z Pipidówki.

Tekst i foto Hanna Kaup

Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2011-11-07_Bona1,


http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2011-11-07_Bona2,


http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2011-11-07_Bona3,


bonaski z pipidowki, zdjęcie 1/5

bonaski z pipidowki, zdjęcie 2/5

bonaski z pipidowki, zdjęcie 3/5

bonaski z pipidowki, zdjęcie 4/5

bonaski z pipidowki, zdjęcie 5/5


6 listopada 2011 16:24, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


A ja tak pisałem m.in. do Kolegi, któremu występ "Rysia" nie za bardzo przypadł do gustu, nie znalazł nic nowego, odkrywczego:
"popisy" też były: znakomite prowadzenie głosu we wszystkich rejestrach, również
falsetem. Na pozór nonszalanckie ale jakże czyste, nieskażone najmniejszym fałszem traktowanie linii melodycznych, podkładów muzycznych - świetne, bezbłędne zarówno w intonacjach jak i prowadzeniu, długie "obgrywanie" prawie flażoletami.
Umiejętność "robienia" wielogłosu - nagrywanie poszczególnych
głosów, "dorabianie" po pierwszym
pozostałych - robił się chórek o niekonwencjonalnym brzmieniu -
wydawało się, że jestem w jakiejś
afrykańskiej wiosce w której siedzą przy ogniu i sobie podśpiewują razem.
Nooo...mógł dać trochę "czadu"... ale to nie ten projekt, zamysł, klimat! A koleżanki z Sotirii siedziały blisko mnie!
Zaiste głosy, słuch nieprzeciętne! Ale jakaś dziewczyna była z prawej mojej strony - niezidentyfikowana - z pięknym, mocnym, czystm głosem!
Tak więc tylko tak, tyle pokrótce!
Ja byłem zauroczony. To była Muzyka!
Z.M.P.

Anonim_9439, 07.11.2011, 19:52, 81.190.177.95 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Layf Andruszczak Marta

ul. Piłsudskiego 17 l. 1, Gorzów Wlkp.
tel. 95 732 42 14
branża: Tłumacze <czytaj dalej>
Krzesiński Adam Kancelaria Adwokacka

ul. Pocztowa 3 lok. 6, Gorzów Wlkp.
tel. 95 720 04 23
branża: Adwokaci <czytaj dalej>

W pradawnym grodzisku
Ileż to razy marudziłam Bodkowi o grodzisku w Stradowie. A ... <czytaj dalej>
Internet to jego sprawa
97 lat temu w Grodnie przyszedł na świat twórca globalnej ... <czytaj dalej>
Kiedy dziecko było dzieckiem
Zanim w piątkowy wieczór na teatralnej scenie pojawili się tancerze, ... <czytaj dalej>
900 lat diecezji lubuskiej
Kościół na Środkowym Nadodrzu ma swoją długą, bo wielowiekową historię. ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - aaa.jpg
admin ego:
Nie bójcie się o angielszczyznę...
Prof. Jan Miodek o znajomości języków obcych. "Nie bójcie się państwo ... <czytaj dalej>
admin ego:
Wycieczka krajoznawczo-ortograficzna
Jak minął Wam 1 maja? Bo nam na zabiegach (do ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Zakład Analizy Nieliniowej Wydział Matematyki niestety tylko to będzie zamiast potomstwa i wychowywania. Będę wychowywał swoje teorie. Jeżeli <czytaj dalej>
Anonim_5511:
internet to pożyteczny wynalazek
ale steve jobs zje..ał ludzkosc tymi ifonami.
ludzie nie rozmawiają już ze sobą tylko sie gapią w te <czytaj dalej>
Anonim_3351:
To nie kwestia dobra czy zła tylko odpowiedzialności i wolnej woli. Zdejmujemy z naszych dzieci odpowiedzialność. Mówimy "to są dzieci wię <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej