Opinię publiczną obiegła tragiczna wieść o tym, że w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie umarła 29-letnia kobieta.
Informację o śmierci gorzowianki podał ogólnopolski portal. Wkrótce wieść rozniosła się lotem błyskawicy, a na Facebooku pojawiły się liczne komentarze odnoszące się do kompetencji lekarzy pracujących w placówce.
Przed południem lokalni dziennikarze zostali zaproszeni na krótką konferencję do szpitala. Wzięli w niej udział: zastępca dyrektora ds. lecznictwa
Andrzej Kaczmarek oraz lekarz naczelny szpitala i jednocześnie kierownik SOR
Sybilla Brzozowska-Mańkowska.
Dr Kaczmarek odczytał oświadczenie dotyczące informacji, która ukazała się na portalu Wirtualna Polska (oświadczenie czytaj poniżej). - W dużej mierze informacje tam zawarte były nieprawdziwe - podkresliła S. Brzozowska-Mańkowska. Dodała też, że materiał już nie istnieje, został - jak twierdzi na prośbę rodziny zmarłej - skasowany.
Lekarze nie chcieli odnieść się do szczegółów tragicznej sytuacji, tłumacząc to ustawą o RODO oraz postępowaniem, jakie się rozpoczęło. Zapewnili, że dołożyli wszelkich starań, by pacjentce pomóc, ale był to przypadek wyjątkowy i rzadki.
- Nie mgło dojść do błędu lekarskiego - dodała kierowniczka SOR.- Przyczyna śmierci była nieodwracalna i uniemożliwiała nam jakiekolwiek niesienie pomocy. Pacjentka została odpwiednio szybko zdiagnozowana, zaszeregowana do właściwej grupy i została jej udzielona pomoc zgodnie ze wszystkimi standardami ogólnie obowiązującej wiedzy zarówno w Polsce jak i na świecie.
Lekarka przyznaje, że pierwszego dnia młoda kobieta została odesłana do domu, a gdy ponownie wróciła do szpitala, znów została jej udzielona pomoc zgodnie z obowiązującymi standardami. - Niestety, nie wszyscy ludzie są w stanie przeżyć i nie wszystkim jesteśmy w stanie pomóc, nad czym najbardziej ubolewamy. To my z tym obciążeniem żyjemy, serdecznie współczujemy rodzinie, ubolewamy nad sytuacją, ale nie każdego człowieka możemy uratować, choć oddalibyśmy wszystko, by tak było. Niestety, nieraz jest to niemożliwe - mówiła.
Na pytanie, kiedy zakończy się postępowanie, odpowiedziała: - My swoją komisję w szpitalu przeprowadzimy w maksymalnie krótkim czasie, a dalsze informacje będziecie państwo mogli uzyskać z organów ścigania, jeśli sprawa będzie przekazana dalej.
Dr Kaczmerek dodał, że sytuacja była wyjątkowa: - Podkreślę jeszcze raz, że dopełniliśmy wszelkich procedur medycznych, zgodnie z obowiązującymi standardami. Ponadto mieliśmy do czynienia z niezwykle rzadkim przypadkiem, zdarzeniem medycznym.
Nie chciał jednak wyjaśnić, na czym wyjątkowość schorzenia polegała. - Takie zdarzenia mogą być związane z różnymi przyczynami. Nie możemy o tym mówić dla dobra rodziny i z uwagi na ochronę danych osobowych - mówił, natomiast dr Sybilla Brzozowska-Mańkowska uzupełniła:
- Możemy powiedzieć tylko tyle: Jest mnóstwo schorzeń, które tak naprawdę można wykryć badaniami przesiewowymi. Po to w trakcie kwalifikacji do pracy mamy wykonywane różnego rodzaju badania, by można było niektórych sytuacji losowych uniknąć. Po to kobiety mają mammografię, mężczyźni przesiewowe badanie serca. Ja posłużę się przykładem mojej ukochanej niani, która niestety straciła najbliższą osobę, bardzo młodą dziewczynę, która zmarła, ponieważ pękł jej tętniak mózgu. Takich sytuacji niestety, uniknąć się nie da. Pokażcie mi 23-latka, który wykonuje rutynowo tomografię komputerową głowy. Niestety, rzadkość niektórych schorzeń, a przede wszystkim ich śmiertelność, uniemożliwia nam skuteczne leczenie.
Dr Kaczmerek odniósł się też do informacji zamieszczonej w artykule, jakoby w czasie zabiegu została pacjentce przebita aorta. - To jest przykład niezwykle wypaczonej interpretacji zdarzenia, która potem jest dalej powtarza. Jesteśmy tym zbulwersowani.
Hanna Kaup
foto: screen z portalu wp.pl
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>