Punlikujemy trzecią część wypowiedzi Piotra Steblin-Kamińskiego w sprawie Stanowic.
Wcześniejsze teksty przeczytasz tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,z_pierwszej_reki,7107,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,z_pierwszej_reki,7110,
„Operacja na pamięci”. Artykuł w ostatniej Polityce pokazuje jak rządzący naszym krajem manipulują nie tylko faktami ale i odczuciami i poglądami. Pan Czyżewski, prezes miejskiej spółki Inneko i jego grupa wpisują się w ten powszechny ostatnio trend doskonale. To ich czasy.
Rządząca partia krok po kroku przekonuje społeczeństwo o swojej wizji Smoleńska. Rządzący w Gorzowie pan Jacek Wójcicki nie ma takich wielkich aspiracji. O ile jednak chodzi o „grupę szczecińską” to ci już tak. Cykl artykułów pana Czyżewskiego zamieszczonych w „egorzowska.pl” to właśnie przykład tego typu manipulacji. Paskudnej.
Stanowice mogły stać się tą wyspą, tym centrum naukowym, o którym marzyła kiedyś radna Marta Bejnar-Bejnarowicz. Mogły być miejscem, gdzie zacierać się będzie czas, wiek pomiędzy studentami specjalizującej się w kierunkach technicznych uczelni gorzowskiej i uczniów szkół średnich. Tak jak widział to gorzowski polityk Marek Surmacz.
W 2014 i 2015 roku, gdy centrum było jeszcze nie do końca gotowe, infrastruktura w zarysach, w zajęciach przyrodniczych i technicznych wzięło udział ponad 10 tys. osób, a w samym tylko 2015 roku 6,5 tys. młodych ludzi. W 2016 roku do końca sierpnia w pełnopłatnych zajęciach wzięło udział 3,3 tys. uczestników.
Praktycznie dopiero w 2015 roku, za wyjątkiem paru prac wykończeniowych, zakończono rozbudowę kompleksu. Budynki laboratoryjne, hostel, układ komunikacyjny terenu, pełny węzeł energetyczny, jako część tzw. wyspy energetycznej, czyli niezależności energetycznej całego kompleksu – były gotowe. I jeszcze to i jeszcze tamto. Długo by wyliczać.
Rzucanie przez pana Prezesa w przestrzeń kwoty 60 mln złotych będących kosztami czteroletnich inwestycji, może szarego czytelnika przerazić. I o to chodziło panu Czyżewskiemu. Ubarwienie jeszcze grozy wizją 400 nowych lexusów miało ludzi dobić. Tych z którymi rozmawiałem raczej to rozbawiło.
Inwestycje „śmieciowe” praktycznie na dosyć długi okres były „załatwione”. Mieliśmy jedną z najlepszych w Polsce „fabryk śmieci”. Nie za darmo sypały się na ZUO i jego szefa nagrody. Można było ambitnie realizować plany Miasta.
Finansowanie kierunków badawczych w dziedzinie szeroko pojętej ekologii , w wykorzystania produktów z „Fabryki” itp., itp. miało sens. A do tego rozbudowa centrum nie była finansowana z pieniędzy spółki. Fakt, kosztowała ta rozbudowa spółkę ponad 1,5 mln złotych, ale nie były to środki finansowe. Za to dofinansowanie z zewnątrz wynosiło ponad 6,5 mln złotych. 85 % wartości. Pokażcie mi drugą taka firmę?
W 2016 roku Klub Młodego Wynalazcy nie otrzymał jeszcze grosza dotacji. Na pieniądze ze złożonych projektów czekają szkoły, miasto i inni beneficjenci. Weryfikacja projektów musi potrwać. Takie Dobre Czasy.
Laboratoria nie stoją jednak puste. Uczestnicy korzystają z zajęć za pełną odpłatnością. Władze spółki nie siedzą z założonymi rękami, nie huśtają się na wolnych huśtawkach i nie zjeżdżają do piaskownicy. Klub Młodych Wynalazców zarabia na siebie i na spłatę kredytu. Może gdyby Nowa Władza gorzowska nie motała i nie knuła na wzór Dobrej Zmiany, dałoby się przyspieszyć pełen rozruch finansowy KMW, może gdyby… Na pewno jednak hostel, który piękny, ale stoi pusty, dalej byłby pusty. Nie tak znowu dawno zakończyły się procedury odbiorowe hostelu, rejestracje i pozwolenia na użytkowanie. Czeka na zbiorowych gości, bo nie może zarabiać. Wszyscy to wiedzą. Niedługo się zapełni. To dlaczego pan Prezes mąci ludziom w głowach?
Można byłoby pisemną prezentację „Świata według Garpa” pana Czyżewskiego zbijać zdanie po zdaniu. Tylko po co? Nic to nie zmieni. Zmienić mogą tylko wybory nowych władz miejskich. Chyba że zrobi to wcześniej „grupa szczecińska”. Wtedy dalej nic się nie da zrobić. A może sprawdzi się porzekadło „że kto jaką bronią walczy, od takiej ginie”?
Jeden ci mam tylko problem. Problem, że mogę nie mieć racji. Że nieprawości i świństwa to tylko „wypadek przy pracy”, że autorska zmiana idei funkcjonowania spółki wymagała takich posunięć, że niezgodne z prawem działania były koniecznością. Pan Czyżewski bez wątpienia będzie miał jeszcze dużo wystąpień. Sztuka autokreacji jest przecież w tych czasach niezbędną umiejętnością, to bez wątpienia się dowiem.
Chciałbym zasygnalizować tylko ( bo opisać go szczegółowo wymaga czasu, a kto wie czy nie pomocy „organów”) problem SPÓŁEK MIEJSKICH Gorzowa całościowo. Jako zjawisko. No bo jak myślicie, kto rządzi Gorzowem? Prezydent. A kto rządzi prezydentem? No to do jutra….
Piotr Steblin-Kamiński
« | kwiecień 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |