zygmunt_marek_piechocki BLOG

Najmilsza!

Jest niedziela, późne popołudnie. Chwile wytchnienia po wczorajszym trudnym dniu, po dzisiejszych kilometrach rowerem. Więc odpoczywanie psychiczne i fizyczne. Bo wczoraj, jak wiesz – nawet trudno mi to nazwać – prowadziłem, zapowiadałem koncert, występ kwartetu Straordinario w Jazz Clubie Pod Filarami. W sumie to nawet nie wiem, jak wyszło to moje zapowiadanie, prowadzenie. Jakiś tam lapsus formalny popełniłem, jak mówiła mi moja koleżanka Hania K. Natomiast muzycznie było świetnie. Grano tanga takich autorów jak: Astror Piazzolla, Edward Kalendar, Goran Bregovic, Carlos Gardel, Gerardo Matos Rodriguez, Sidney Bechet. Przez cały tydzień uczyłem się ich biografii, słuchałem utworów, czytałem o nich, by w końcu po kilka zdań przed koncertem powiedzieć. Stres Miła! Ale już jestem po. I nie wiem, czy skuszę się na podobne zadanie, tak wiele nerwów mnie to kosztuje, tak wiele niepewności, czy się uda, czy też nie, czy zaakceptują mnie Muzycy, widownia… Ale też i fajnie, bo ileż nowych we mnie wiadomości o Muzyce.

A za kilka dni, w piątek, pierwszy w Filharmonii Gorzowskiej od czasu jej powstania recital fortepianowy. Zagra go Pan Jerzy Godziszewski. W programie utwory mojego Fryderyka Chopina i mniej mojego Karola Szymanowskiego. Trzy wielkie dzieła Chopina w części pierwszej programu: Polonez c-moll op.40. nr 2, Ballada As-dur op. 47. i Scherzo cis-moll op. 39. Poza nimi jeszcze dwa walce i trzy mazurki. Karola Szymanowskiego zaś sztandarowa jego kompozycja Maski op. 34. i kilka mazurków. Tak więc bardzo ambitny, trudny i ciekawy program.

Utwory Fryderyka Chopina, które zagra Pan Godziszewski, pochodzą mniej więcej z tego samego okresu 1839-1841. Polonez i Scherzo w dużej części powstawały na Majorce, kończone już w Marsylii. Ballada – latem 1841 roku w Nohant. To ważne dla twórczości Fryderyka kompozycje. Ważne i piękne. Takie do zasłuchania się. W melodyce, harmonii, w emocjach, które Kompozytor chce przekazać. W ce-molowym polonezie odnajdziesz Miła barwy niezwykłe – zaczyna się złowieszczo czternastoma uderzeniami oktawowymi prawej ręki, potem basy współtworzą smutek niebywały (w jakim ja dzisiaj), objawiają uczcie zawiedzenia, niespełnienia… I tak do ostatniego akordu.

To już Ci, Najmilsza, pisałem kiedyś przy okazji Ballady g-moll op. 23., że wszystkie tego gatunku utwory Fryderyka są połączeniem narracji z liryką. Owszem, Chopin nigdy nie precyzował, jakie były inspiracje kolejnych czterech Jego Ballad.
Ale przypuszcza się, że trzecia (As-dur op. 47.) to jakby opowieść Mickiewiczowskiej Świtezianki. Są tacy, którzy mówią, piszą zupełnie co innego, a mianowicie, że ta ballada to nutowy zapis wiersza Henryka Heinego „Lorelay”, że to zwodzący żeglarzy śpiew czarodziejki z wysokiego brzegu Renu. Być może. Nie wiem. Ale bardzo lubię tę Balladę. Podobnie jak Scherzo cis-moll op. 39. Tutaj Muzyka oddaje się dzikiemu szaleństwu – raz cichnie, raz wybucha agresywnymi akordami, oktawami. To zwalnia, to przyspiesza. To ulatuje w górę, to opada. Tak jak w życiu. Raz unosi gdzieś wysoko, pozwala się radować, raz poniża (jak czasem ludzie, którzy obok), nie daje szans na uśmiech, zadowolenie, poczucie spełnienia. Tak, tak. Chopin potrafił namalować wszystkie emocje. W każdym bądź razie, ja tak odbieram Jego Muzykę i takie są Jego utwory, których mogę słuchać bez końca. A dedykował swoje dzieło Scherzo cis-moll op. 39. Adolfowi Gutmannowi. Gutmann był jednym z ulubionych uczniów Fryderyka, jak ktoś napisał – ku zgorszeniu lub zazdrości innych, gdyż – ich zdaniem – talentem nie błyszczał. A co najdziwniejsze, Chopin cenił go za coś, czego sam nie stosował, ba! krytykował u innych, a mianowicie za siłę uderzenia. Można znaleźć takie zdanie – może złośliwe – o Gutmannie: „Silny jak lew i zdrowy jak dąb – imponował Chopinowi siłą fizyczną. On jeden miał przy tym możliwość uderzenia równocześnie wszystkich dźwięków akordu z szóstego taktu lewej ręki. Chopin musiał ów akord na swym pleyelu arpeggiować…” (mowa o scherzu).Tak więc Gutmannowi i dedykował scherzo, i jemu powierzył prawykonanie. Może chciał Chopin pokazać potrzebną utworowi potęgę brzmienia? Jestem bardzo ciekaw wykonania Pana Jerzego Godziszewskiego, a także tego, jak zabrzmi nasz filharmoniczny Steinway.

Powinienem Miła napisać Ci jeszcze o „Maskach” Karola Szymanowskiego. Po „Metopach” kolejny tryptyk muzyczny: „Szeherazda”, „Błazen Tantris” i „Serenada Don Juana” to tytuły kolejnych części. Napisane w latach 1915-1916 dedykował pianistom: Aleksandrowi Dubiańskiemu, który był pierwszym wykonawcą całości, Harremu Neuhasowi i część ostatnią – Arturowi Rubinsteinowi. Tu chyba nie bez koleżeńskiej uszczypliwości, pianista bowiem uchodził za uwodziciela i wiele kobiet ulegało jego urokowi.

Jak wiesz, nie lubię Muzyki Karola Szymanowskiego, ale z chęcią posłucham. Może i mnie uwiedzie i Ona, i wykonanie?

Wiesz Julio, w najbliższych dniach muszę podjąć ważne decyzje dotyczące spraw około muzycznych. Zbyt mi ciążą nieudane, niezawinione przeze mnie niezałatwienia, śmieszność, na którą się narażam.

I to może tyle na dzisiaj.
Napisz mi, proszę, jak Twoje przedszkolaki i co zagrasz z nimi na audycji dla ich rodziców. Jestem bardzo ciekaw. Na pewno, znając Twój perfekcjonizm, wszystko się uda.

Pozdrowienie i myśli dobre posyłam!

Marek, w niedzielne popołudnie 16 lutego 2014 roku

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>