zygmunt_marek_piechocki BLOG
Nie brakuje im talentów
Sobota, 26 października 2013.
Przed południem deszczowo, mgliście. Teraz, kiedy siadłem przed laptopem, dobiega
czas na Anioł Pański i zza chmur wychodzi słońce. Więc plany rowerowo-leśne może się spełnią.
A we mnie jeszcze (i nie wiem, do kiedy) wczorajszy wieczór w Filharmonii Gorzowskiej. Może nie wieczór, a Muzyka. Dźwięki klawesynu z koncertów Jana Sebastiana Bacha i Henryka Mikołaja Góreckiego (na klawesynie Pani Elżbieta Stefańska). Jak to dobrze, że ktoś wpadł na pomysł (a postulowałem już dawno!) nagłośnienia tego instrumentu. A zrobiono to bardzo dyskretnie, profesjonalnie. Wszak klawesyn salonowym jest instrumentem o niezbyt donośnym wolumenie i jak dowodzi praktyka, niezbyt słyszalnym w dużej sali – tym bardziej kiedy z orkiestrą, która może zupełnie przykryć prezentację. Wczoraj bardzo udanie: słyszałem i klawesyn, i orkiestrę.
Już Pani Renata O. rozpisała się w swojej recenzji o walorach wczorajszego koncertu, więc nie będę się powtarzał. Że był znakomity, wiedzą wszyscy, którzy byli.
Ale może jeszcze tylko takie zdania: sądzę, że nareszcie nasza orkiestra uwierzyła w swoje możliwości (piszę o tej formacji, od kiedy są Panie Małgorzata Pera i Monika Wolińska), że potrafi zgrać wszystko. I to zagrać dobrze. Ubiegłotygodniowe lekcje od Pana Kazimierza Korda – bezcenne. I sądzę, będą procentować długo. Taką mam nadzieję. A te, jak wiadomo, mają swoje osobnicze życie. Niezależne od woli człowieka. Chyba że przemienić je jakościowo. W marzenia – wtedy się spełniają. Jak to moje:
w pejzażu życia ludźmi otoczony
nadzwyczaj sam
niekiedy w nocy śnię
że powietrze zmienia swoją gęstość
i mogę odpychając się dłońmi unosić się
wtedy moje ewolucje podziwiają nawet ci
którzy dotąd nie zauważyli że jestem
Więc niech orkiestranci marzą o dobrych wykonaniach! Wszak nie brakuje im talentów, całkiem przyzwoitych instrumentów, dobrej sali z dobrą – jak powiedział Pan Kazimierz Kord – akustyką. Cóż więcej trzeba? No! Może jeszcze poczucia dobrej aury wokół ich pracy i tego fenomenu, któremu na imię Filharmonia Gorzowska…
26 października 2013 17:53, Marek Z. Piechocki
Dodaj komentarz:
Komentarze:
Ta nasza ‘oczytana’ wikipedia wnosi : … Niektórzy ludzie są jak klawikordy, grają tylko w samotności; inni są jak klawesyny, które należą do koncertu…
(przy haśle klawikord, a ten onegdaj zabrzmiał w GDK).
Chce się więc słuchać Muzyki w Sali koncertowej FG, łapać – próbować zatrzymać chwilę, która –niecnota- przemija („Chwilo Trwaj!”). A i czeka się na Pana wyimki (przed- i „po”imki). To dopiero jest kokieteria:)
tak właśnie:), 26.10.2013, 19:24, 94.254.147.25 ##
Nabici w butelkę
A chodzi o melomanów, którzy kupili w FG abonament, o tych co kupują bilety w przedsprzedaży, a także o tych bywalcach, którzy nie są pracownikami urzędu miasta lub nie mają jak ja, znajomych w urzędzie i po prostu kupują bilet po regularnej cenie. O co chodzi? Przyjaciółka zaproponowała mi wczoraj zakup biletu na koncert po atrakcyjnej cenie. Podziękowałam, bo mam abonament, ale zainteresowało mnie skąd promocja. Z jedną już mieliśmy do czynienia na koncert inauguracyjny 06.09, gdzie tylko dzień przed koncertem bilet kosztował 20 zł. Jak w supermarkecie. PPROMOCJA TYLKO DZIŚ 20 zł ! A bilet był za 50 zł.
Otóż na wczorajszy koncert dla pracowników urzędu przygotowano ofertę specjalną przy cenie 50 zł: I strefa: 40,00 zł normalny / 28,00 zł ulgowy, II strefa: 32,00 zł normalny / 22,40 zł ulgowy. I to jest preludium do kolejnych ofert, które mają spłynąć dla wybrańców. Upust od regularnej ceny biletu na wszystkie koncerty wynosi odpowiednio: 20% - grupy od 10 do 20 osób, 30% – grupy od 21 do 50 osób, 40% – grupy od 51 do 150 osób, 50 % – grupy powyżej 150 osób. Proszę Państwa propozycja zniżek dotyczy również naszych przyjaciół nie będących pracownikami Urzędu. Zatem .... Zgłoszeń można dokonywać u wiadomej dla pracowników urzędu pani urzędniczki lub nabyć bilety w kiosku w holu budynku głównego Urzędu Miasta przy ul. Sikorskiego 3-4. Swoją drogą czy jest tam kasa fiskalna FG? Może UKS zainteresuje się sprawą.
Anonim_7641, 26.10.2013, 22:57, 83.20.239.54 ##
Obrazy parków i przyrody Pana Sapkowskiego robią na mnie wrażenie.
Jest coś w tym malarstwie.
Anonim_8331, 27.10.2013, 20:54, 62.152.146.113 ##
to było do przewidzenia...tak samo jak na wczorajszy koncert Odeonu..biletów brak porozdawane pewno wśród urzędasów i znajomych królika a zwykły Gorzowianin (bez znajomości w UM) zainteresowany koncertem zero szans na udział!! jak wszystko w tym mieście..na opak
Anonim_1795, 28.10.2013, 09:14, 83.13.138.138 ##
"i mogę odpychając się dłońmi unosić się" jakieś problemy natury seksualnej? Tez to miałem - rada - znaleźć babę!
Anonim_6941, 28.10.2013, 09:56, 78.8.83.90 ##
6941 twoj wstretny komentarz zostanie usuniety, daj Boze
Anonim_3366, 28.10.2013, 18:11, 94.254.192.243 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>
Anonim_6779:
Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek
<czytaj dalej>
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ...
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane,
<czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże.
<czytaj dalej>