piątek 26 kwietnia 2024     Maria, Marcelina, Marzena
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
zygmunt_marek_piechocki BLOG

« powrót
O Inauguracji Sezonu Artystycznego 2011/2012
w Filharmonii Gorzowskiej
Z cyklu Moim zdaniem 55
Inauguracja Sezonu Artystycznego 2011/2012 w Filharmonii Gorzowskiej odbyła się w piątkowy wieczór, 9 września 2011 roku, przy niezbyt licznej widowni, bez wielkiej pompy, przemówień (co piszę na plus), za to z dobrą i dobrze wykonaną muzyką!

Tak jak przewidziałem, Inauguracja stała się specyficznym egzaminem, probierzem zainteresowania prawdziwych melomanów naszego miasta. Drogie bilety i typowo klasyczny program odstraszyły tych, którzy dotąd dla szpanu lub z ciekawości nawiedzali Filharmonię. Przyszli ci, którzy są naprawdę zainteresowani muzyką. Oprócz nich, kilkanaście osób zaproszonych (rozumieć – za darmo). Dziwi mnie fakt braku wejściówek w dniu koncertu (lub tuż, np. na godzinę/dwie przed koncertem). Wielu mniej zamożnych melomanów na pewno by skorzystało. Osobiście, zawsze (poza dwoma wyjątkami – na „Siedem bram Jerozolimy” Krzysztofa Pendereckiego i na półfinały, i finały Konkursu Chopinowskiego nie było wejściówek) wchodziłem do Filharmonii Narodowej na tzw. wejściówki – ceny były różne – w zależności od rangi koncertu czy recitalu. I to nie jest żadna krzywda dla tych, którzy już kupili bilety. Nikt się nie obraża, że na wolne miejsca siada młodzież, studenci czy skromnie ubrani emeryci. Jednych stać, innych nie! A te kilkaset złotych z wejściówek też się przecież liczy. Nie mówiąc już o innych wartościach. Tych nieprzeliczalnych na złotówki!

A więc Muzyka! Najsampierw Divertimento D-dur KV 251 Wolfganga Amadeusza Mozarta. Encyklopedia powiada, że divertimento – od włoskiego „rozrywka, zabawa” – to forma muzyczna powstała w XVIII wieku z połączenia cech suity i symfonii. Występowała w muzyce instrumentalnej jako forma cykliczna składająca się z czterech do dziesięciu stosunkowo krótkich części. „Nasza” miała ich osiem. Mozart napisał dziesięć takich kompozycji. D-dur KV 251 (z roku1776) w formie septetu na obój, dwa rogi, dwoje skrzypiec, altówkę i bas (solo) prawdopodobnie na imieniny swojej starszej siostry Nannerl (Maria Anna Mozart). Co ciekawe – wszystkie divertimenta są w tonacji durowej. Tej, jak mówią – weselszej. I taką jest ta muzyka. Pełna śmiechu, radości, wiosennego roziskrzenia. Tak też i w Gorzowskiej Filharmonii zabrzmiała. Lewa strona pana Dyrygenta bardzo wyrazista, klarowna, czytelna.

Po Mistrzu, jego uczeń – Johann Nepomuk Hummel. W ciekawym, ale dość rzadko grywanym Koncercie podwójnym na skrzypce i fortepian w tonacji G-dur op. 17(1805). I tutaj miałem mały problem. Mianowicie z dźwiękiem fortepianu. Zwłaszcza w pierwszej części utworu (Allegro moderato). Wydawał mi się dość odległym od normy, nazwałem go „głośnikowym”, nieprawdziwym. Mało czytelnym, niewyrazistym. Zwłaszcza w środkowej części klawiatury. Później, jakby coraz to lepszym.
Romek Buszkiewicz, mój kolega meloman obdarzony dobrych słuchem, znawca praw akustyki twierdzi, że pianistka (Elena Nogaeva) starała się zagrać dźwiękiem zbliżonym do fortepianów z epoki Hummela, stosując minimalną pedalizację, atakując klawisze pionowo, końcami palców. Trochę racji to On ma. Ale chyba nie do końca. Dlaczego później (w II i III części Koncertu) instrument brzmiał normalnie? Nie skrzypcowo-harfowo, jak mówi Romek?

Dla mniej wtajemniczonych, może kilka zdań wyjaśnienia. Otóż koniec XVIII, początek XIX wieku to czas intensywnego rozwoju techniki budowy i konstrukcji fortepianów. Wyróżniały się trzy szkoły: wiedeńska, niemiecko-angielska i francuska. Wymyślenie tzw. podwójnego wymyku przez Erarda rewolucjonizowało zupełnie technikę gry na tym instrumencie, która dotąd bazowała na sposobach artykulacji dźwięku wydobywanych z klawesynów. Przedtem grano tylko palcami, teraz wchodziły „w grę” całe ręce, ramiona, mięśnie pleców. Fortepiany wiedeńskie, którym hołdował Hummel (przedstawiciel stylu brillant) odznaczały się niezbyt mocnym dźwiękiem, ale posiadały – jak pisał Johann Nepomuk – „okrągły, fletowy ton, przebijający się szczególnie w dużej sali przez akompaniament orkiestry i nie utrudniający biegłości”. Jak wiadomo, Hummel był swoim czasie uznanym za najznakomitszego pianistę Europy. Uważał, że najważniejszą w wykonawstwie jest technika i aplikatura, umiejętność wykonywania ornamentów i kantylena. Był wrogiem używania pedałów, zwłaszcza prawego – jedynie dozwalał (uczniom) ich stosowanie w tempach powolnych. Zalecał dla dobrych efektów używanie obydwu. Sam, do perfekcji opanował technikę wirtuozowską opartą na grze palcowej. Był znakomitym improwizatorem – to dla tej umiejętności ćwiczył swoją technikę, szybkość – zwykł był mawiać: „do fantazjowania mechanizm pianisty musi być tak wykształcony, aby to, co duch tworzy, mogło być natychmiast, bez trudności wykonane”.
Na koncertach wykonywał w większości własne kompozycje. Stąd, tak sądzę, sporo w nich popisowych pasaży, szybkich przebiegów, ale równocześnie momentów bardzo klarownych, pięknych barwowo, śpiewnych. Taką też partię napisał dla fortepianu w Koncercie op. 17. I taką ją w naszej Filharmonii poznaliśmy. Ładny dialog skrzypiec (Tomasz Tomaszewski) z fortepianem, czyste niezagłuszające tło Orkiestry.

Dodam jeszcze, że Johan Nepomuk Hummel występował również w Polsce, w Warszawie, gdzie – jak pisał Kurier Warszawski (nr 106 z 1828 roku) – „słuchaczy zgromadziło się 700 osób”.

Po przerwie, ponownie Wolfgang Amadeusz Mozart. Tym razem w większej formie – Symfonia A-dur KV 201 z 1774 roku. Utwór czteroczęściowy – tutaj brawa dla publiczności za nienagradzanie artystów oklaskami po każdej z części, o co proszono w Programie na ten wieczór! I brawa dla Orkiestry, dyrygenta pana Piotra Borkowskiego za wykonanie tej Symfonii. Zwłaszcza jej czwartej części. Podobało się dialogowanie smyczków z instrumentami dętymi, mocne brzmienie orkiestry momentami brawurowe, niechybotliwie i z pasją wykonanie symfonii.
Dyrygent wywoływany trzykrotnie. Więc bisowano! I słusznie.

Z. Marek Piechocki

foto Hanna Kaup


13 września 2011 12:15, Marek Z. Piechocki
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Pięknie napisane. Panie Marku, niech Filharmonia da Panu darmowe wejściówki, a Pan już niech zawsze tu opisuje swoje koncertowe wrażenia. Nawet, jeśli człowiek się na tym nie zna, to czytając taki tekst, nie tylko prawdziwie przeżywa to, co działo się w Filharmonii, ale jeszcze czegoś uczy. Pozdrowienia od wielbicielki Pana talentu.
Anonim_5732, 13.09.2011, 15:08, 89.228.153.193 ##

Kilka osób w Gorzowie ma co jeść. I o to chodziło.
Anonim_3197, 13.09.2011, 15:47, 89.79.182.49 ##

Bardzo dziękuję pani 5732 ):-) to miłe i zachęca do pisania!
Chciałbym dodać jeszcze ze dwa zdania - bo może nie dość jasno. Otóż producent fortepianów Sebastien Erard w 1821 roku udoskonalił tak zwany "podwójny wymyk". Pozwoliło to na znacznie szybsze potarzanie dźwieków bez konieczności powrotu klawisza do pozycji wyjściowej przed powtórnym uderzeniem. Podwójny wymyk roszerzył możliwości wykonawcze i umożliwił powstanie wielu wirtuozowskich kompozycji. Wielbicielem tych instrumentów był Franciszek Liszt, Fryderyk Chopin grywał na Pleyelach, jednak niekiedy na Erardach. Tak o nich mówił: "kiedy czuję się niezbyt dobrze, gram na fortepianie Erarda, gdzie z łatwością znajduję z góry przygotowany dźwięk. Kiedy jestem w dobrej formie i na tyle silny, że moge odnaleźć własne, indywidualne brzmienie, potrzebny mi jest fortepian Pleyela". I dzisiaj pianiści wybierają na swoje recitale stosowne, odpowiadające im instrumenty.
Np. na Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim w Warszawie mają do dyspozycji fortepiany różnych producentów.
Anonim_6185, 13.09.2011, 17:10, 81.190.206.70 ##

A dawali cos do jedzenia? To bym przyszedl - bo od tygodnia woda z miodem. I puszki z Caritasu. Biletów na koncert nie dawali.
Anonim_3677, 13.09.2011, 19:45, 93.186.195.34 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Telmiss" Zbigniew Stecko

ul. Wróblewskiego 39, Gorzów Wlkp.
tel. 95 724 09 73
branża: RTV - serwis <czytaj dalej>
"Wiarus" Sprzedaż Wyrobów Tytoniowych Jan Przybysz

ul. Szarych Szeregów 2, Gorzów Wlkp.
tel. 95 724 14 98
branża: Papierosy, tytoń <czytaj dalej>
"Auto-Fortuna" S.C.

ul. Warszawska 65, Gorzów Wlkp.
tel. 95 728 26 46
branża: Samochody - części, akcesoria - detal <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - p1017191.jpg
admin ego:
Nauczyciele są ważni
Kiedy chodziłam do szkoły, nie było w tym nic nadzwyczajnego, ... <czytaj dalej>
admin ego:
Pierwsza taka kaplica
Po raz pierwszy od naszego przyjazdu do Buska wieczorne niebo ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6779:
Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej