
Spadku gęstości mineralnej kości nie można powstrzymać, ale złamania na skutek osteoporozy – tak.
Osteoporoza to jedna z chorób, o których się mówi „cichy zabójca”. I niestety, jest to prawda. Na dodatek powikłania nią spowodowane są przyczyną licznych zgonów. Wystarczy porównać, że na skutek najgroźniejszego złamania osteoporotycznego, złamania szyjki kości udowej, w 2017 r. zmarło ponad 4 tys. osób, podczas gdy w wypadkach drogowych dwa razy mniej… Śmiertelność w ciągu roku po tego typu złamaniu wynosi ok. 20 proc. u kobiet i aż ok. 37 proc. u mężczyzn. Wbrew powszechnym opiniom, osteoporoza ani nie jest chorobą wyłącznie starszych kobiet (przykładem aktorka
Gwineth Paltrow, która w wieku 37 lat złamała nogę, a złamanie okazało się spowodowane osteoporozą), ani w ogóle wyłącznie kobiet, bo chorują także mężczyźni. Co więcej, przebieg męskiej osteoporozy jest dużo bardziej dramatyczny niż kobiecej, trudniej się ją leczy i częstsza jest utrata samodzielności z powodu choroby.
– Proces resorpcji kości jest nieunikniony, dlatego tak ważna jest profilaktyka – przede wszystkim dostarczanie organizmowi odpowiednich ilości wapnia i wit. D3 oraz aktywność fizyczna – mówiła w czasie konferencji Polka w Europie reumatolog, dr n. med.
Maria Rell-Bakalarska z Centrum Reumatologii i Osteoporozy Rheuma Medicus w Warszawie. – Jednak to nie zawsze wystarcza. Wówczas należy wkroczyć z lekami i to od razu po postawieniu diagnozy, nie czekając na pierwsze złamania, które mogą być bezbolesne – np. złamania kręgów w większości takie są. Należy pamiętać również o kaskadzie złamań. Po złamaniu kręgu w ciągu roku u 20 proc. kobiet wystąpi następne. Badania densytometryczne to podstawa diagnostyki!
Tymczasem w naszym kraju pacjenci mają utrudniony dostęp zarówno do diagnostyki (za mało poradni osteoporotycznych), jak i do nowoczesnego skutecznego leczenia. Lekarze najczęściej ordynują bisfosfoniany (refundowane), choć przez wielu pacjentów nie są one dobrze tolerowane i wywołują szereg objawów ubocznych. Ponadto, wymagają ścisłej dyscypliny przy stosowaniu. Lekiem o potwierdzonej licznymi badaniami skuteczności w redukcji ryzyka złamań i bezpieczeństwie, jest denosumab. W całej Europie jest on dostępny w leczeniu osteoporozy, zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. W naszym kraju jego dostępność jest mocno ograniczona. Bezpłatnie mogą go otrzymać kobiety, które ukończyły 75 lat, ale… pod warunkiem, że wcześniej doszło do złamania! Kobiety młodsze, po 60. r.ż. mogą go kupić z 30 proc. zniżką, ale ponownie – pod warunkiem wcześniejszego wystąpienia złamania lub nieskuteczności, lub nietolerancji (objawów niepożądanych) stosowanych dotychczas leków. Mężczyźni natomiast w ogóle nie mogą liczyć na refundację denosumabu.
– To absurdalne, że wkraczamy ze skutecznym leczeniem dopiero wówczas, gdy doszło do złamania – ubolewa dr Maria Rell-Bakalarska. – Szanse na powstrzymanie progresji choroby są wtedy dużo, dużo mniejsze.
Komunikat prasowy przygotowany przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia październik 2019
Foto Hanna Kaup
Taki kalendarz warto mieć
Dwanaście spośród tysięcy wyjątkowych fotografii Gorzowa sprzed lat autorstwa Waldemara Kućki trafiło do miejskiego kalendarza na 2020 rok. W Mikołajki, ...
<czytaj dalej>Nowy prezes Inneko
Łukasz Marcinkiewicz uzupełni skład zarządu Grupy Kapitałowej Inneko. Rada nadzorcza powołała go na stanowisko prezesa. Funkcję tę ma pełnić trzy ...
<czytaj dalej>Może zostaniesz ławnikiem?
Informacja o uzupełniającym wyborze ławników.
Rada Miasta informuje o przystąpieniu do uzupełniającego wyboru dwóch ławników do Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim ...
<czytaj dalej>Słubice chcą być Europejską Stolicą Kultury
Lubuskie samorządy sięgają planami daleko i wysoko.
Tak też jest w przypadku Słubic, które chcą pretendować do miana Europejskiej Stolicy Kultury ...
<czytaj dalej>