To już dziesięć lat, odkąd grupa dziennikarek wpadła na pomysł założenia stowarzyszenia promującego wiedzę medyczną w mediach. W ślad za tym pomysłem poszedł następny: zebrać prasę z całej Polski i wyruszyć w podróż, której celem jest edukacja.

Tak narodziło się Stowarzyszenie „Dziennikarze dla Zdrowia” powstałe w 2002 roku z inicjatywy red. naczelnej Gazety Farmaceutycznej Ewy Dux-Prabuckiej z Warszawy, red. Anny Koprowicz z Polskiego Radia Szczecin oraz red. Jolanty Lenartowicz z poznańskiego Głosu Wielkopolskiego.

Zaślubiona z morzem red. Anna Koprowicz wpadła wówczas na pomysł, aby „okrętem flagowym” Stowarzyszenia uczynić coroczną konferencję wyjazdową dla przedstawicielek (dominacja płci pięknej w specjalizacji medycznej jest faktem) mediów. Akcesja do UE miała dopiero nadejść, więc kobiecy i europejski charakter przedsięwzięcia znalazł wyraz w nazwie „Polka w Europie”.

Koncepcja była prosta i skuteczna – grupa dziennikarzy wraz z prelegentami płynęła promem do któregoś z bałtyckich portów. Podczas rejsu odbywały się wykłady i prelekcje – na lądzie spotkania z lokalnymi przedstawicielami medycyny i nauki. Celem Konferencji od początku miała być edukacja, profilaktyka, popularyzacja wiedzy o nowoczesnych metodach i kosztach leczenia różnych chorób, z naciskiem na cywilizacyjne, powszechne, najczęściej dotykające społeczeństwo.

Spotkania przedstawicieli prasy ogólnopolskiej i regionalnej, stacji radiowych i telewizyjnych z całej Polski sprzyjały nawiązaniu kontaktów, wymianie wiedzy i doświadczeń. W ten sposób, przez siedem kolejnych lat „Polki” opłynęły cały Bałtyk (poza jedną w 2004 roku naszej akcesji do UE wizytą w Brukseli), odwiedziły 17 miast, zaliczając kilkaset godzin nauki. Jedna konferencja to średnio około 25 godzin wykładów i spotkań merytorycznych z różnych dziedzin medycyny), spotkały się z dziesiątkami lekarzy, naukowców, przedstawicieli władz, dyplomatów. W 2009 „Polki” zeszły na ląd i zaczęły odwiedzać naszych wschodnich sąsiadów – Ukrainę i Litwę. Jak podkreślają uczestniczki – jedna „Polka” dostarcza tematów na cały rok pracy.

Uczestnictwo w seminariach daje jednak coś znacznie cenniejszego – rzetelną, potwierdzoną wiedzę z najlepszych możliwych źródeł. Nie ma chyba krajowego konsultanta czy znanego profesora, który nie wystąpiłby na „Polce”.

W ten sposób minęła dekada nieustannej, konsekwentnej edukacji. Stowarzyszenie „Dziennikarze dla Zdrowia” uznało bowiem, że edukując dziennikarzy najskuteczniej i najrzetelniej można wpłynąć na świadomość społeczeństwa. Członkowie Stowarzyszenia nie boją się trudnych tematów, bo mają kontakty nabyte najczęściej podczas „Polki w Europie” ale nie tylko – Stowarzyszenie kilka razy w roku organizuje także stacjonarne warsztaty.

Niektórzy czasami narzekają, że Polka już dawno jest w Europie, a poza tym, co z Panami Polakami? Zarząd Stowarzyszenia „Dziennikarze dla Zdrowia” przez chwilę debatował nad zmianą nazwy konferencji, ale okazało się, że jest ona tak doskonale rozpoznawalna
w środowiskach dziennikarzy medycznych w całej Polsce, że nie sposób jej zmienić. Wystarczy powiedzieć „jadę na Polkę” i wszystko jasne. W końcu jest to największe w Polsce, o ile nie w Europie, spotkanie edukacyjne dla dziennikarzy w tej skali - ponad 100 uczestników i ponad 25 godzin nauki w ciągu czterech dni.

Dotychczas konferencje informacyjno-naukowe „Polka w Europie” odbyły się w następujących miastach:
2002: Szczecin – Kopenhaga
2003: Szczecin - Malmo - Oslo - Kopenhaga
2004: Szczecin - Bruksela
2005: Gdańsk - Sztokholm - Helsinki
2006: Gdańsk - Sztokholm - Tallin
2007: Gdańsk - Sztokholm - Ryga
2008: Gdańsk - Sztokholm - Uppsala
2009: Lublin – Zamość – Lwów
2010: Białystok –Druskienniki - Wilno
2011: Wieliczka- Kraków – Budapeszt

Materiał prasowy przygotowany przez Stowarzyszenie „Dziennikarze dla Zdrowia“ na konferencję Polka w Europie, wrzesień-październik 2011

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>