Sądzisz, że wiesz wszystko na temat makijażu? W tej dziedzinie też wiele się zmienia. Mogły się o tym przekonać panie, które uczestniczyły w Akademii Makijażu Douglas.

O Akademii Makijażu Douglas pisaliśmy tu: http://www.egorzowska.pl/pokaz,styl,5551,

W pierwszy weekend października w Perfumerii Douglas gorzowskiej Galerii Askana odbyły się trzy cykle warsztatów makijażu: makijaż rozświetlający, biznesowy i smoky eyes.

Na każdą z pań czekały: osobne stanowisko, podświetlane lusterka, komplet kosmetyków pielęgnująco-upiększających, profesjonalne pędzle zaprojektowane przez główną makijażystkę Douglas Magdalenę Przygodę, która poprowadziła akademię, oraz do pomocy ekspertki od pielęgnacji i upiększania cery: Katarzyna Baron, Justyna Lachor, Paulina Żłobińska, Natalia Wojtczak, Karina Kawecka i Agata Zakęs. Kierownikiem i koordynatorem akcji była Aneta Wojakowska.

W pierwszym dniu o 10.00 zaczęła się nauka makijażu biznesowego.
- To, że akademia odbywa się w Gorzowie, jest decyzją centrali, która nas wybrała, bowiem naszym klientkom zależy na takich eventach - powiedziała starsza konsultantka Patrycja Linka-Nowak.

Rzeczywiście, akademia cieszyła się dużym zainteresowaniem. Na każdym spotkaniu, które trwało dwie godziny, stawiało się po dziesięć pań. Na wstępie każda dostała - według woli - wodę lub ulubioną kawę Georga Clooney'a, czyli Nespresso i ciastko.

Potem minuty pędziły i - jak się okazało - dwie godziny na makijaż to wcale nie za dużo, szczególnie gdy wiele kobiet chciało indywidualnej porady i pomocy.

Grupa, w której pisząca te słowa uczestniczyła, wie, że podstawą każdego makijażu jest dokładne oczyszczenie skóry i właściwa jej pielęgnacja, że w makijażu biznesowym warto zaczynać od oczu (tzw. metoda odwrócona), a niedopuszczalne jest malowanie ust błyszczykiem. Kiedy podkreślamy kontury kredką, wypełniamy nią całe usta, które pozostają matowe. W ogóle makijaż biznesowy jest elegancki, staranny i zrównoważony.

Jeśli chodzi o brwi, nie powinny układać się w łuk, ale stanowić dwie linie proste, łączące się lekkim skosem na dwóch trzecich długości. Malowanie rzęs zaczynamy od oczyszczenia szczoteczki (chusteczką higieniczną) z nadmiaru tuszu, a potem od nasady dolnych - ruchami pionowymi w dół - wyczesujemy nawet niewidoczne rzęsy. Na koniec górne traktujemy ruchem zygzakowatym. Przygotowane w ten sposób mogą przyjąć dwie, trzy i więcej warstw tuszu.

Róż nakładamy bardzo delikatnie na kości policzkowe. Zawsze lepiej mniej niż więcej. Umiar w makijażu biznesowym jest podstawą.

Efekty pracy możecie podziwiać na przykładzie makijażu gorzowianki Mirosławy Winnickiej.

Tekst i foto Hanna Kaup

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>