poniedziałek 29 kwietnia 2024     Piotr, Robert, Bogusław
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Jak matka w domu, tak sołtys na wsi
eGorzowska - 12415_kdYiKYP47OR20ntdJ8oD.jpg„Polsko-niemieckie spotkanie sołtysów na pograniczu” odbyło się 17 marca w Gminnej Bibliotece Publicznej w Bogdańcu. Towarzyszyło mu hasło: „Sołtys lokalny lider”.

Gospodarzem spotkania była wójt gminy Bogdaniec Krystyna Pławska, która gościła również dyrektora Stowarzyszenia Gmin Polskich Euroregionu „Pro Europa Viadrina” Krzysztofa Szydłaka oraz delegację z partnerskiej gminy Petershagen / Eggersdorf. W czasie spotkania sekretarz gminy Jolanta Dauksza przedstawiła prezentację związaną z funkcją sołtysa, jego historią, prawami i obowiązkami.

Po prezentacji wyróżniono sołtysów najdłużej pracujących w gminie. Pamiątkowe statuetki odebrali sołtysi z 33-letnim stażem: Barbara Knap z Krzyszczynki, Bronisław Wiącek z Bogdańca i Adam Bednarski z Jeninka oraz Grażyna Błażejczyk z Jasińca i Edmund Kruszewski z Motylewa, którzy swoją funkcję sprawują od 24 lat.

Lokalni liderzy
W gminie Bogdaniec w 21 sołectwach pracuje 21 sołtysów, z czego 12 to kobiety, a 9 mężczyzn. Najstarsi pełnią swoją funkcję 33 lata. Wszyscy mówią, że aby być sołtysem, trzeba kochać ludzi i lubić to, co się robi, choć nie zawsze ich działania spotykają się z zadowoleniem mieszkańców.

– Praca sołtysa polega na współpracy z mieszkańcami, na organizacji imprez, wyjazdów, spotkań integracyjnych, udziale w Święcie Chleba czy lokalnym Święcie Dyni – mówi sołtyska Włostowa Renata Suchecka. – Bycie sołtysem z jednej strony jest wyróżnieniem, bo to zaufanie mieszkańców, ale z drugiej – trzeba sprostać wszystkim wymaganiom ludzi. Te są różne, bo nowi przybysze myślą, że sołtys może wszystko, a to nieprawda. Jako sołtysi nie możemy sobie na zbyt wiele pozwalać, wiele rzeczy musimy konsultować z panią wójt. Ona tutaj decyduje o wszystkim.

Sołtyska Łupowa Wanda Pielecha przypomina, że praca sołtysa jest społeczna.
– Jestem w nią mocno zaangażowana. Mam na głowie całą wieś, bo cokolwiek się tu dzieje, wszyscy idą do sołtysa. I cała odpowiedzialność spada na niego. Np. nie pali się lampa – do sołtysa, droga nieprzejezdna – do sołtysa, pies potrącony przez samochód leży w rowie – do sołtysa – podkreśla.

Bogusława Jastrzębska
z Jenina sołtysuje dużej, liczącej 1700 mieszkańców wsi. Jest tu świetlica, są zajęcia, jest dużo pracy, bo trzeba o wszystko dbać, utrzymać estetykę i porządek, spotykać się z mieszkańcami, słuchać ich uwag, zbierać podatki.
– Mamy dużo pracy, a ja społecznie bardzo lubię pracować. Lubię kontakt z ludźmi. Ja tym żyję. Teraz jest trochę trudno, bo wieś duża, a znikąd nie mam pomocy. Gdyby rada udzielała się i pomagała, to byłoby inaczej, a tak wszystko spada na mnie. I o wszystkie niedociągnięcia ludzie mają pretensje do sołtysa. Powstaje dużo nowych domków, nowe osiedla, ale młodzi chcą, żeby wszystko było już – mówi.

Jenińcem rządzi Iwona Stachurska. Według niej praca sołtysa to przede wszystkim kontakt z mieszkańcami, dobre stosunki z nimi, pozyskiwanie wiedzy, co chcieliby zrobić i jak postrzegają swoją wieś.
– Sołtys jest tylko przekaźnikiem tego, co mówią i chcą mieszkańcy. Organizujemy Dzień Kobiet, Dzień Dziecka, spotkania wigilijne, kiedyś był Pieczony Ziemniak, ale pandemia nam to urwała. Realizujemy wspólne inicjatywy – wylicza.
Uważa, że bycie sołtysem nie jest jakimś wielkim wyróżnieniem, ale też nie jest karą.
– To zwykła funkcja do kontaktu z ludźmi. Nie trzeba być do tego specjalnie wyróżnionym, ale trzeba lubić wieś, w której się mieszka. Ja nie mam trudnych mieszkańców, dlatego życzę sobie i innym, by mieli wspaniałych aktywnych mieszkańców i włodarzy, czyli wójtów, którzy będą wspierać i udzielać dobrych rad. A najważniejsze to dobra współpraca z mieszkańcami – dodaje.

Andrzej Wygnaniec z Roszkowic swoje sołtysowanie postrzega jako współpracę ze społeczeństwem wiejskim, niesienie mu pomocy i pośredniczenie między gminą i innymi urzędami. We wsi rządzi trzecią kadencję. Według niego receptą na sukces jest dobrze żyć ze wszystkimi, starać się słuchać i pomagać.
– Ja nie mam wrogów i potrafię rozmawiać, choć zdarzają się wygórowane oczekiwania wobec sołtysa, to wtedy tłumaczę, jaka jest jego rola, co może, a czego nie. Żądania ludzi wynikają z tego, że postrzegają go jako urzędnika, który potrafi wiele więcej, niż może.

Jednym z najdłużej sołtysujących jest Edmund Kruszewski z Motylewa. Pracuje dla wsi od ponad 25 lat. I on przyznaje, że sołtys jest łącznikiem między gminą a sołectwem. I jako przedstawiciel wsi ma reagować w urzędzie na różne problemy, zdarzenia, nieprawidłowości czy potrzeby.
– To odpowiedzialna funkcja. Jedni uważają, że jest dobrze, inni – że źle i ciągle mają jakieś uwagi. Na pewno kara to nie jest, bo każdy sam się zgadza i podejmuje tej funkcji, a wyróżnieniem jest, ponieważ mieszkańcy mają do nas zaufanie. Żeby być sołtysem, trzeba umieć rozmawiać z ludźmi, rozwiązywać problemy, jak są nieprawidłowości, trzeba je wytłumaczyć – mówi. A we wsi zawsze jest sporo pracy: potrzebne jest doświetlenie i oznakowanie ulic. Jeśli są dziury w drogach – ich uzupełnienie. Jeśli jest zagrożenie w postaci drzew – musi konieczna jest natychmiastowa reakcja. – Poza tym trzeba pomóc osobom samotnym, zgłosić do ośrodka pomocy społecznej. Ludzie przychodzą naprawdę z różnymi problemami – zaznacza Edmund Kraszewski.

Anna Pokorska z wsi Jerzyki sołtysuje trzecią kadencję.
– Dlaczego mieszkańcy mnie wybrali? Przedtem sołtysem był mój tata, a gdy zrezygnował, ja byłam w Radzie Sołeckiej i padła moja propozycja. Mieszkańcy zaufali mi, wybrali mnie i przez kolejne lata wybierają. To rodzinna tradycja, a dla mnie ogromne wyróżnienie i odpowiedzialność – zaznacza i dodaje: – Do sołtysowania nikt nikogo nie zmusza. Jakbym nie chciała, to bym nie była. A ja kocham swoją wieś i moich mieszkańców, lubię robić to, co robię. Sprawia mi to przyjemność. Czasami zdarzają się wymagania ponad miarę, ale mam dobrych mieszkańców. Jeśli czegoś nie mogę zrobić, staram się zwracać do władz gminy, by pomogli. Ale jest takie powiedzenie, że sołtys tyle może, ile mu wieś pomoże. Bez wsparcia i zaangażowania mieszkańców nie dałoby się zrealizować wielu rzeczy.

Piąty rok sołtyską w Racławiu jest Ewa Szurko.
– Tak jak matka w domu, tak sołtys na wsi, musi ogarniać całą wioskę, dbać o porządek, troszeczkę imprez zrobić dla społeczności i czuwać nad wszystkim, jeśli mieszkańcy mają jakieś sprawy – wylicza. – Nasza wioska jest mała, liczy 273 osoby, więc jesteśmy zgraną społecznością, znamy się z dziada-pradziada i nie dotarły do mnie takie pretensje, że coś źle robię. Dla mnie bycie sołtyską jest wyróżnieniem, bo jednak ludzie mnie wybrali, liczyli na mnie i chyba się nie zawiedli.

Czego sołtysi życzą sobie z okazji ich święta? Niemal wszyscy – wytrwałości i żeby nie zdarzali się niezadowoleni z ich pracy mieszkańcy. Porozumienia z nimi i wyrozumiałości. Cierpliwości w rozwiązywaniu problemów. Oczywiście też zdrowia i zaangażowania w wypełnianiu swojej roli, satysfakcji z pracy na rzecz lokalnej społeczności i realizacji zamierzeń. Ważne jest, by nie przejmować się niczym, robić swoje tak, jak się umie najlepiej, włożyć w to serce, a wtedy będzie dobrze. I może nawet wrócą spotkania, o jakich marzy sołtyska Bogusława Jastrzębska z Jenina, takie na kawę czy herbatę, niekoniecznie z okazji uroczystości, ale tak po prostu, by ludzie nie zamykali się w domu, ale wszystko wspólnie organizowali i byli razem.

Tekst i foto Hanna Kaup



Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
, zdjęcie 1/9

, zdjęcie 2/9

, zdjęcie 3/9

, zdjęcie 4/9

, zdjęcie 5/9

, zdjęcie 6/9

, zdjęcie 7/9

, zdjęcie 9/9


20 marca 2023 09:26, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Olejnik Romualda Praktyka Lekarzy Rodzinnych NZOZ

ul. Obrońców Pokoju 74 a, Gorzów Wlkp.
tel. 95 729 42 74
branża: Lekarze - rodzinni <czytaj dalej>
Cudziło Radosław Firma Usługowa

ul. "Hubala" 12 m. 11, Gorzów Wlkp.
tel. 95 729 44 52
branża: Budowlane maszyny, sprzęt - wynajem <czytaj dalej>
"Waldi" Firma Handlowo-Usługowa

ul. Podmiejska 30, Gorzów Wlkp.
tel. 95 732 55 42
branża: Okna <czytaj dalej>

Nauczyciele są ważni
Kiedy chodziłam do szkoły, nie było w tym nic nadzwyczajnego, ... <czytaj dalej>
Pierwsza taka kaplica
Po raz pierwszy od naszego przyjazdu do Buska wieczorne niebo ... <czytaj dalej>
Poznajcie radnych wojewódzkich
Z dniem 30 kwietnia wygasa VI kadencja Sejmiku samorządowego. Od ... <czytaj dalej>
Niepokalana czy Monster
Niepokalana czy Monster - to dwa niepokojące tytuły nowego filmowego ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 3a.jpg
admin ego:
900 lat diecezji lubuskiej
Kościół na Środkowym Nadodrzu ma swoją długą, bo wielowiekową historię. ... <czytaj dalej>
admin ego:
W Ogrodzie na rozstajach
Młodzawy Małe leżą kilka kilometrów na południe od stolicy Ponidzia, ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6779:
W podstawówce w 6 klasie jezdziłem niezle na deskorolce, pewno do dzisiaj potrafię. <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Sorry, ale na co komuś w wieku 50 lat seskorolka. Jak był kort tenisowy w Parku Kopernika wybudowany w czynie społecznym to pózniej korzystali z t <czytaj dalej>
Anonim_4577:
Dobrze! Bo wiele dobrych koncertów w tym sezonie.
Również w Sali Kameralnej. Także autorskie, naszych filharmoników. Wczoraj np. występ dw <czytaj dalej>
Anonim_9617:
Jest tak bo zdurnieliśmy..... <czytaj dalej>
Anonim_9837:
Tę kwestię reguluje kościół katolicki
Nauczy się by wybierać dobro.

Ale feministkom temat jest obcy i stąd lewica czyli opieku <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej