sobota 4 maja 2024     Florian, Malwina, Monika
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Ta historia nie może być zapomniana (3)
eGorzowska - 11261_dZBBM5xzGZMDo7MeFr44.jpg

Część trzecia historii o malarzu Kazimierzu Karpowiczu, który ostatnie dwa lata życia spędził w podgorzowskim Bogdańcu.

Część pierwszą przeczytasz tu: https://www.egorzowska.pl/pokaz,region,11259,ta_historia_nie_moze_byc_zapomniana_(1),

Część drugą przeczytasz tu: https://www.egorzowska.pl/pokaz,region,11260,ta_historia_nie_moze_byc_zapomniana_(2),

Els w Bogdańcu

W czasach obecności w Bogdańcu Kazimierza Karpowicza, mieszkał tam również 13-letni wówczas Leszek Ignaszak. – Młody chłopak byłem – wspomina dziś. – Pan Karpiński zajmował pokoik na 1 piętrze u państwa Karlińskich, przy leśnej drodze. W domu prawie nigdy nie było firanek, tylko regały z książkami. Państwo Karlińscy różnili się trybem życia od innych. Ja mieszkałem niedaleko na ul. Pocztowej. Zapamiętałem, że Kazimierz Karpowicz miał u siebie dużo obrazów świętych.



Kazimierz Karpowicz - foto z zasobów internetowych

Zastanawiałem się, jak go porównać. Wyglądał trochę jak Matejko, ale miał łagodniejszą twarz. Był bardzo skromny, miał bardzo dużą wiedzę i wszystko bardzo mądrze przedstawiał. Za dużo go nie znałem. Kiedyś przyszedł do kościoła i chciał, by mu pomóc. Poprosił mnie, by przynieść mu wodę. Wtedy mył ręce, by były czyste. Mówił powoli i grzecznie. Był bardzo skromnym i wyjątkowym człowiekiem. Teraz ktoś taki dostaje pomoc, a wtedy musiał radzić sobie sam. Sądziłem, że to ktoś z rodziny państwa Karlińskich, ale o tym się nie mówiło. Pewne rzeczy były zabronione, bo to czasy Bieruta i wszystko było ukrywane, a pan Janusz Karliński prowadził harcerstwo i też był samotny.
Leszek Ignaszak nie mieszka dziś w Bogdańcu. Skontaktowałam się z nim telefonicznie. Wspominał, że pamięta obrazy, które wyglądały jakby wzięte z kościoła. – Wtedy to mnie zastanowiło. Nie wiadomo, co się z nimi stało – mówił. Podkreślał również, że Janusz Karliński był skromnym człowiekiem i choć się nie afiszował, ludzie w Bogdańcu go znali. – Ale wszystkie przynależności trzymali w tajemnicy – zaznaczył.

Dlaczego Bogdaniec

Jak podaje Joanna Puchalska, Kazimierz Karpowicz do 1954 r. mieszkał w Milanówku, po czym przeniósł się do Skierniewic do pasierba. To stamtąd najpewniej wyjechał do Państwowego Domu Rencistów w Jordanowie. „Znalazłam taki trop, brulion podania o przyjęcie do tego domu opieki. Pomagała mu moja babcia, dlatego odpowiedź jest do niej. Nie wiem, kiedy stamtąd wyjechał” – dodała.

Rzeczywiście, 14 października 1954 r. kierownik Państwowego Domu Rencistów w Jordanowie W. Lewczuk pisał do Marii Karpowicz: „W odpowiedzi na pismo z dnia 11 października 1954 r. Kierownictwo Domu donosi, że w zakładzie są wolne miejsca dla mężczyzn. W sprawie umieszczenia petenta w PDR należy zwrócić się do Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w miejscu, które to wskaże porządek skierowania. 100 proc. odpłatność wynosi do 1I55 – 395 zł, a po 1 stycznia 55 r. – 490 zł.”



Niestety, nie udało mi się potwierdzić obecności Kazimierza Karpowicza w PDR w Jordanowie. Z rozmowy z córką byłego kierownika ośrodka dowiedziałam się, że dopiero w 1957 r. wprowadzono tam księgi meldunkowe przebywających osób.

– Te, które zamieszkały tu wcześniej, nigdzie nie zostały ujęte – powiedziała.

Tak więc możemy jedynie przypuszczać, że malarz spędził tam dwa lata, a na ostatnie dwa przeniósł się do bogdanieckiego mieszkania rodziny Kurzmannów-Karlińskich, pionierów polskiego osadnictwa, którzy przybyli do Bogdańca po II wojnie światowej z osady Elsów w Burzynie na Małopolsce. W kwietniu 1945 r. przyjechał Karol Ludwik Kurtzmann, a następnie jego żona Helena zd. Kuczko oraz dwaj synowie: Janusz Marian Kurtzmann i Mariusz Jerzy Kurtzmann. W 1949 r. zmienili nazwisko na Karlińscy, bowiem spolszczenia wymagało rozporządzenie Ministerstwa Administracji Publicznej i Ziem Odzyskanych z 7 grudnia 1948 r.

Czy we wsi Burzyn, gdzie w 1928 r. powstała wzorcowa osada nazwana Elsowem, przebywał Kazimierz Karpowicz? Tego także nie udało mi się potwierdzić, choć w sierpniu 2021 r. dotarłam do miejsca, w którym dziś działa Żeński Zakon Sióstr Sług Jezusa.

Rezydentka Elsowa

O Kazimierzu Karpińskim nie słyszała siostra przełożona, bo jest za młoda. Nie odpowiedział też na żadne z moich pytań ksiądz proboszcz, bo jest tam za krótko. Jedynie ponad 90-letnia rezydentka, która przyjeżdża do Burzyna od czasów wojennych, pamięta, że latem członkowie związku organizowali tam zjazdy, że w czasie wojny chronili się tam ludzie z wyższym wykształceniem, profesorowie należący do Elsów, dzięki którym młodzież kontynuowała naukę, ale nie kojarzy Kazimierza Karpowicza. Czy był wśród inteligencji i on? Także to pytanie pozostanie bez odpowiedzi. Można przypuszczać, że jednak był, że poznał tam rodzinę Kurtzmannów, która zabrała go z Jordanowa do Bogdańca.


Dzisiejsza siedziba Żeńskiego Zakonu Sióstr Sług Jezusa z zachowanym dawnym wejściem do kaplicy

Jedno jest pewne. Kazimierz Karpowicz, malarz, którego biogram znajduje się w Słowniku Artystów Polskich, ostatnie dwa lata swojego życia spędził w Bogdańcu. Mieszkał w domu państwa Karlińskich. Był już schorowany i tracił siły. Pisał listy do bliskich i w tym pisaniu czuło się samotność, jak choćby w liście z 1959 r., w którym wspomina, że nie mógł już uczestniczyć w nabożeństwach majowych i właściwie żegna się z rodziną, świadom, że już jej nie zobaczy.

Nie wiadomo, co stało się z obrazami, o których wspomina Leszek Ignaszak, ale dobrze, że szkicowniki trafiły do gminy. Warto o nie zadbać – podobnie jak o grób na cmentarzu – i wrócić pamięć o człowieku, dla którego Bogdaniec – a nie, jak sądzili bliscy, Powązki – stał się miejscem ostatecznego spoczynku.



Tekst i foto Hanna Kaup

 


20 grudnia 2021 22:56, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Romic" Iwona Prokop

ul. Obrońców Pokoju 76 b, Gorzów Wlkp.
tel. 95 738 84 12
branża: Komputery - sprzedaż <czytaj dalej>
Firma Handlowo-Usługowa Tadeusz Fredyk Grupa Budowlana MTF

ul. Władysława Łokietka 11 c, Gorzów Wlkp.
tel. 696 065 725
branża: Budowlane usługi - brukarstwo <czytaj dalej>

3 maja w Gorzowie
Wojewoda Lubuski zaprasza na Wojewódzkie Obchody Święta Narodowego Trzeciego Maja. ... <czytaj dalej>
Z Archiwum Państwowego
1 maja – Święto Pracy. Z okazji dzisiejszego święta prezentujemy fragmenty ... <czytaj dalej>
W pradawnym grodzisku
Ileż to razy marudziłam Bodkowi o grodzisku w Stradowie. A ... <czytaj dalej>
Internet to jego sprawa
97 lat temu w Grodnie przyszedł na świat twórca globalnej ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 6a.jpg
admin ego:
Historia, patriotyzm, nacjonalizm
Historia, patriotyzm, nacjonalizm to tytuł kolejnego odcinka audycji realizowanej przez ... <czytaj dalej>
admin ego:
Zamek Krzyżtopór
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe wprawdzie leży już poza umownymi granicami ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2289:
Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>
Anonim_2289:
Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>
Anonim_4747:
a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej