Było tak, jak powiedziała po spektaklu Magdalena Zawadzka - zanurzyliśmy się w magii.
Trzeci wieczór XXXIII Gorzowskich Spotkań Teatralnych był spotkaniem z twórczością znanej poetki XX w. Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. W jej roli wystąpiły cztery znakomite aktorki:
Magdalena Zawadzka, Krystyna Tkacz oraz
Joanna Żółkowska i
Paulina Holtz (prywatnie matka i córka).
Na pomysł spektaklu "Lilka, cud miłości" wpadła Joanna Żółkowska, scenariusz napisał i całość wyreżyserował
Waldemar Śmigasiewicz w 70. rocznicę śmierci poetki. I reżyseria tego magicznego przedstawienia zasługuje na najwyższe noty. Pięknie rozegrana gra świateł, odpowiednio wkomponowane w całość teksty piosenek w artystycznym wykonaniu Krystyny Tkacz, świetna gra każdej z aktorek i to, co spina całość w klamrę - brzmiący na początku i na końcu - dziecięcy głos
Antosi Nowakowskiej. Pośród tych elementów poezja Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, jej pamiętniki, wspomnienia, zapiski o życiu w Kossakówce, o dzieciństwie, młodzieńczym buncie, miłościach, związkach z mężczyznami, samotności i chorobie.
Rolę przewodniczki po tej szczególnej podróży pełni Magdalena Zawadzka. Nad życiem - niczym talią kart - pochyla się Joanna Żółkowska jako Lilka Samotna. Natomiast przemianę z młodziutkiej, pełnej wiary w miłość dziewczyny, w rozgoryczoną życiem kobietę bardzo dojrzale pokazuje Paulina Holtz. Rozmyślania, zwierzenia, pamiętniki, listy i wiersze uzupełniają piosenki Lilki Śpiewającej, czyli Krystyny Tkacz.
- Nam się gra magicznie - powiedziała po przedstawieniu Magdalena Zawadzka. - Gdy rozpoczyna się spektakl i sączy się powolutku muzyka, specjalnie dla niego napisana, potem wchodzą teksty, scenografia i nie ma tak naprawdę nic dosłownego, zaczynamy zanurzać się w świecie magii, metafizyki.
I ta magia dotarła do odbiorcy. Poetycki spektakl przeniósł nas w świat miniony, świat elegancji, zasad i norm, które stanowiły podstawę życia. Historia zawiedzionej kobiety nie kończy się szczęśliwie, stąd niezwykle wymownie brzmi ostatnie jej zdanie, które pada ze sceny: "A więc mnie nikt nie przeprosi za to, co się stało?"
Przeżyliśmy poetycki wieczór, pełen refleksji nad życiem, światem i człowiekiem.
Hanna Kaup
foto Ewa Kunicka Teatr im. J. Osterwy
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>