Z okazji 300. rocznicy urodzin Carla Philippa Emanuela Bacha w Filharmonii Gorzowskiej 7 marca odbędzie się specjalny koncert. Tym razem wyjątkowo zapowie go skrzypaczka Daria Krzysztoń.

Tworząc program koncertu dedykowanego Carlowi Philippowi Emanuelowi Bachowi, Filharmonia Gorzowska miała na celu stworzenie nie tylko wyjątkowego wydarzenia artystycznego, ale również (zważywszy na religijne i wyznaniowe inspiracje wybranych utworów) podkreślić poprzez muzykę znaczenie idei ekumenizmu. Podczas koncertu usłyszymy utwory rodziny Bachów – Jana Sebastiana Suita nr 1 C-dur i Symfonia na smyczki i basso continuo h-moll nr 5 jego syna Carla Philippa Emanuela Bacha. Zabrzmi także pełna śladów fascynacji twórczością Wielkiego Kantora z Lipska V Symfonia "Reformacyjna" Felixa Mendelssohna oraz pochodząca z zasobu jasnogórskich muzykaliów Symfonia XVIII-wiecznego austriackiego kompozytora Carla Ditters von Dittersdorffa. Sensacją koncertu może okazać się niewykonywany dotąd Koncert skrzypcowy F-dur Friedricha Ludwiga Bendy, którego opracowaniem zajęła się skrzypaczka Joanna Kawalla. Artystka podczas koncertu dokona również prawykonania dzieła, a towarzyszyć jej będzie Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej pod dyrekcją Moniki Wolińskiej.

Jan Sebastian Bach / Suita nr 1 C-dur to jeden z najwybitniejszych artystów w dziejach muzyki, mistrz polifonii barokowej. Uczęszczał do szkoły łacińskiej przy kościele św. Jerzego. W tej samej szkole 200 lat wcześniej uczył się Marcin Luter. Jan Sebastian Bach był protestantem. Muzycy w poszukiwaniu pracy zmieniali i nadal zmieniają miejsce zamieszkania, są mobilni.

J.S.Bach był organistą w Arnstadt i Muhlhausen 1703-1708, skrzypkiem na dworze w Weimarze, następnie organistą dworskim w Weimarze 1708-1717 (C.F.E.Bach 1714), a później kapelmistrzem dworskim w Kothen1717-1723 – na dworze kalwińskim księcia Leopolda. Tam powstały cztery suity orkiestrowe, z których pierwszą będziemy mogli wysłuchać podczas koncertu 7 marca.

Carl Philipp Emanuel Bach / Symfonia na smyczki i basso continuo h-moll nr 5 (ur. 8 marca 1714 w Weimarze, zm. 14 grudnia 1788 w Hamburgu) – niemiecki kompozytor, pianista i klawesynista, drugi z synów Jana Sebastiana Bacha, zwany Bachem berlińskim lub hamburskim. W jego twórczości dominuje styl sentymentalny, ekspresyjna melodyka wyparła żartobliwą ornamentykę rokokową. Pojawiają się motywy westchnień, zwroty dur-moll. Odległe tonacje przywoływały nastroje wzmożonej uczuciowości i fantazji. W ten sposób powstał muzyczny odpowiednik literackiego okresu burzy i naporu, którego wiodącym przedstawicielem był Carl Philipp Emanuel Bach.

Felix Mendelssohn-Bartholdy / V Symfonia D-dur "Reformacyjna" op. 107 – wnuk wybitnego filozofa żydowskiego Mojżesza Mendelssohna. Rodzina Felixa przyjęła jednak chrześcijaństwo i w 1812 przeprowadziła się do Berlina.

V Symfonia d-moll, op. 107, nazywana Symfonią "Reformacyjną", została skomponowana przez Feliksa Mendelssohna w 1830 roku. Kompozytor jako ortodoksyjny luteranin pisał ją pod wpływem uroczyście obchodzonej w 1830r. we wszystkich krajach protestanckich trzechsetnej rocznicy napisania przez Filipa Melanchtona Wyznania augsburskiego. Księga ta ustanowiła doktrynę luteranizmu i była doniosłym dokumentem reformacji.

Obecnie symfonia ta jest dość rzadko wykonywana, tym bardziej koncert 7 marca będzie niepowtarzalną okazją do usłyszenia na żywo choćby tzw. Drezdeńskiego Amen w cz. I, czy chorału Eine feste Burg w finale. W dziełach Mendelssohna, również w Symfonii Reformacyjnej, widoczny jest duży wpływ twórczości Bacha. Zresztą Mendelssohnowi muzyka Bacha zawdzięcza swój wielki powrót na sceny koncertowe, ponieważ do tego czasu pozostawała ona praktycznie nieznana szerszej publiczności. Wielkim sukcesem stało się wykonanie w 1829 pod kierunkiem Mendelssohna Pasji według św. Mateusza Bacha; było to pierwsze wykonanie tego utworu od śmierci kompozytora.

Mamy dla Państwa również dwie niespodzianki. Będą to premiery.

Friedrich Ludwig Benda / Koncert skrzypcowy nr 1 F-dur
Czeski skrzypek i kompozytor XVIIIw., przybył na Zachód i pracował w kapeli dworskiej Fryderyka II.
Rękopis koncertu skrzypcowego znajduje się w dziale rękopisów i starodruków, w bibliotece Collegium Bobolanum na papieskim wydziale teologicznym w Warszawie. Przywieziono go ze Świętej Lipki, gdzie został odnaleziony w zbiorach muzykaliów Sanktuarium Maryjnego. Kustoszami sanktuarium, tego zabytkowego obiektu niezwykłej wartości, zaliczanego do najwspanialszych okazów późnego baroku w Polsce, od początku powstania aż do dzisiaj są Ojcowie Jezuici i dzięki ich opiece dzieło przetrwało.

Materiały nutowe zostały zrekonstruowane i opracowane przez skrzypaczkę Joannę Kawallę, która wykona ten utwór 7 marca w Filharmonii Gorzowskiej, a będzie to "premiera" po ok. 300-letnim czasie zapomnienia.

Carl Ditters von Dittersdorf / Symfonia (ze zbiorów Jasnogórskich)
Carl Ditters von Dittersdorf (XVIIIw.) – austriacki kompozytor epoki klasycyzmu. Zaliczany do kompozytorów szkoły starowiedeńskiej.

Jasnogórskie muzykalia należą do skarbów polskiej kultury muzycznej. Założona pod koniec XVI w. Kapela Ojców Paulinów na Jasnej Górze, będąca przedmiotem nieustannej troski władz zakonnych, należała przez wieki do najbardziej znaczących ośrodków rozwoju kultury muzycznej w Polsce. Działający w niej muzycy i kompozytorzy reprezentowali różne środowiska lokalne, polskie i zagraniczne. Na szczególną uwagę zasługują przede wszystkim kompozytorzy jasnogórscy, którzy w tym środowisku zdobywali najczęściej wykształcenie i prowadzili ożywioną oraz wielokierunkową działalność muzyczną. Dzięki Ojcom Paulinom i udostępnieniu przez nich materiałów nutowych, będzie możliwe wykonanie tej symfonii.

Pozostaje mi zatem zaprosić Państwa na tę wspaniałą duchową ucztę. Z jednej strony będą dzieła protestanckich kompozytorów, niektóre z nich inspirowane ważnymi wydarzeniami religijnymi w historii protestantyzmu, jak proklamacja tego wyznania w Augsburgu, a z drugiej strony mamy dzieła, które przetrwały dzięki zakonom katolickim, takim jak Paulini czy Jezuici. To zdecydowanie podkreśla ekumeniczny charakter koncertu.

I już zupełnie na koniec pragnę zwrócić uwagę na fakt, że koncert 7 marca będzie pierwszym koncertem, odbywającym się w tegorocznym Wielkim Poście. Jest to szczególnie ważny okres liturgiczny dla wiernych wszystkich kościołów chrześcijańskich, przygotowujący do przeżycia najważniejszych dla chrześcijan Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. To czas pasyjny, czas pokuty, czas wewnętrznego wyciszenia, duchowej refleksji, zadumy, odsunięcia od siebie tak bardzo absorbujących nas spraw zewnętrznych.

Jestem przekonana, że piątkowy wieczór 7 marca będzie doskonałą okazją do pięknego przeżycia tak niezwykłego czasu. ZAPRASZAM SERDECZNIE.

Daria Krzysztoń
foto Hanna Kaup

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>