Czasami dziennikarz opuszcza swoje miejsce i jedzie w świat, by sprawdzić, jak można spędzić wolny czas. Chce potem podzielić się swoimi wrażeniami z resztą świata. Tak jak ja.
Część pierwszą i drugą przeczytasz tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,hanna_kaup,3828,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,hanna_kaup,3866,
Dzień trzeci: Muzeum Miejskie Wrocław, Dom Notre Dame
Deszcz nie odpuszcza. Szaro, chłodno, ponuro.
– Idziemy do Muzeum Miejskiego Wrocławia – pada propozycja Marty na początek trzeciego dnia.
Centrum miasta, tuż obok Rynku przy ul. Kazimierza Wielkiego 35. Gmach piękny, okazały, odrestaurowany. Wejście 15 zł (bo to wolne, normalnie kosztuje 10 zł), można też sobie wypożyczyć za 10 zł zestaw do odsłuchania z nagraniem przewodnika. Jedna uwaga: nie można go zatrzymać choćby na chwilę, by przedyskutować lub wymienić myśl, a pan lub pani mówi szybko.
Muzeum, czyli Pałac Królewski we Wrocławiu to doskonałe miejsce na spędzenie wielu godzin w innym świecie. Zobaczycie tam liczne pamiątki zachowane z tysiącletniej historii miasta: pierwsze narzędzia do codziennej pracy, ozdoby, monety, epitafia, portrety, rzeźby, misternie i bogato zdobione relikwiarze, 15-kilogramowe złote monstrancje, porcelanę, urządzenia do produkcji, meble i oczywiście galerię sztuki oraz historię najnowszą, od II wojny światowej przez studenckie i robotnicze strajki z drugiej połowy XX w., po czasy sztuki Grotowskiego i Tomaszewskiego, wspomnienia wizyt znamienitych gości czy powodzi z 1997 r.
Są też ekspozycje czasowe. My trafiliśmy na wystawę portretów Marilyn Monroe.
Nie daliśmy rady zobaczyć wszystkiego, a z tego, co zobaczyliśmy, też wiele można by obejrzeć raz jeszcze, zatrzymać się na dłużej, utrwalić. Jest więc to miejsce godne polecenia tak samo, jak historyczne cacko, o którym niewielu wie, czyli Dom Notre Dame Zgromadzenia Sióstr Szkolnych przy ul. Św. Marcina. Akurat trafiliśmy na końcową fazę projektu pod nazwą Roboty konserwatorskie i naprawcze ścian i murów z reliktami Zamku Piastów Śląskich, który trwał od 2010 r. Już dziś w Domu można wynająć pokój za 40 zł od osoby, a wkrótce zostaną udostępnione podziemia, w którym będzie prowadzona turystyka klasztorna. Kiedy pytamy o cenę, siostra odpowiada:
– Zwiedzać będzie można bez biletów. Jeśli ktoś zechce złożyć ofiarę, będziemy wdzięczni, bo koszty są ogromne i nie na wszystko nam wystarcza, a przed nami wiele prac.
To, co zostało zrobione, budzi podziw. Jest czysto, elegancko, z koniecznymi elementami współczesności, które doskonale wpisują się w charakter fragmentów starych murów i podziemi. Porządek, o którym może pomarzyć Moszna czy nawet Książ. Z pewnością siostry Zgromadzenia należycie zadbają o to miejsce. Jeśli więc macie w planach Wrocław, zajrzyjcie do Domu Zakonnego (tu nieco więcej informacji: http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,odkrywamy-wroclaw-dom-zakonny-siostr-szkolnych-de-notre-dame-i-relikty-zamku-piastowskiego,wia5-3266-15417.html). Z pewnością skorzystacie i z noclegu, i z szansy na przeniesienie się w czasy Piastów Śląskich. Posłuchacie, jakie są dalsze plany związane z tym niezwykłym miejscem. Zobaczycie, jak należy dbać o przeszłość i nie psuć tego, co stworzyli nasi przodkowie.
A jeśli wkrótce zechcecie zaplanować swoje nie tylko weekendowe podróże, sprawdźcie, czy przywieziecie podobne do nas wrażenia.
Tekst i foto Hanna Kaup
« | kwiecień 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |