"A jajów święciło się zawsze u nas kopę. Malowało się pół na pół, w łupinach z cebuli na czerwono i w młodym życie na zielono. I zawsze ja chodziłem święcić, bo mi się wydawało, że nikt tak nie oświęci. Wciskałem się tam, gdzie ksiądz zaczynał, żeby jak najwięcej kropel z kropidła padło, bo dalej to ksiądz tylko machał, a mało co padało. Kawaler już byłem, a jeszcze chodziłem. I dopiero w wojnę, kiedy w partyzantkę poszedłem, zaczął chodzić Antek, a po Antku Stasiek. Ale nie nachodzili się długo. Najpierw jeden, potem drugi w świat poszli i znowu na mnie przyszło chodzić święcić, bo co by to za Wielkanoc była bez święconych jajek. Może nie być placka, może nie być kiełbasy, ale święcone jajka muszą być. Zje się takie święcone jajko, to gdy się nawet nie ma z czego cieszyć, zawsze to alleluja."
Wiesław Myśliwski, "Kamień na kamieniu"
Foto Hanna Kleist 8.Art Photography
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>