sobota 4 maja 2024     Florian, Malwina, Monika
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Hanna Kaup BLOG

« powrót
Czy Gorzów musi być Wielkopolski
Wyjęte z Internetu
eGorzowska - 13483_iSWu7RyIYzgLeovj4P9F.jpgW ramach wtorkowego spotkania Klubu Na Zapiecku Barbara Schroeder gościła dyr. Archiwum Państwowego, dr. hab. Dariusza Rymara.

Prelekcja Dariusza Rymara dotyczyła pytania: Czy Gorzów musi być Wielkopolski? Zapieckowicze z zainteresowaniem wysłuchali wykładu, w którym poznali zawiłe dzieje nazwy miasta, argumentację związaną z potrzebą jej przeobrażenia oraz podejmowane od lat 90. minionego wieku próby zmian.
Obecna na spotkaniu Natalia Gorzkiewicz, doktorka nauk humanistycznych w dyscyplinie historia, Starsza Analityczka w Instytucie Zachodnim, historyczka, zajmująca się historią społeczną XX w. w tym: historią rodziny, kobiet, Ziem Zachodnich i Północnych Polski zgodziła się na publikację artykułu, który znalazł się w Biuletynie Instytutu Zachodniego im. Zygmunta Wojciechowskiego.

Przytaczamy go w całości.

Wokół zmiany nazwy Miasta Gorzowa Wielkopolskiego
Natalia Gorzkiewicz

Wstęp
31 października 2023 r. do Urzędu Miasta Gorzowa Wielkopolskiego wpłynął wniosek członków Komitetu Obywatelskiego powołanego w sprawie zmiany nazwy miasta z Gorzów Wielkopolski na Gorzów o przeprowadzenie konsultacji. Dyskusje, konsultacje i debaty na ten temat toczyły się już w latach 2000, 2010/2011 oraz 2015/2016. Jednak w roku 2023 sprawa znalazła szczególnie szeroki oddźwięk, zarówno w mediach ogólnopolskich, jak i w prasie lokalnej. Prezydent Miasta Gorzowa Wielkopolskiego zapowiedział przeprowadzenie w 2024 r. postulowanych konsultacji społecznych. W skład 66-osobowego Komitetu wchodzą m.in. zawodowi historycy, pracownicy akademiccy, regionaliści, politycy, społecznicy, prawnicy. Warto prześledzić, choćby w zarysie, jak przebiega proces legislacyjny, który może prowadzić do wnioskowanej zmiany. Natomiast krótki rys historyczny Ziemi Lubuskiej i Gorzowa Wielkopolskiego, jako przykładu niemieckiego miasta, które dopiero po II wojnie światowej, weszło w skład państwa polskiego w ramach tzw. Ziem Odzyskanych oraz przytoczone wypowiedzi mieszkańców zarysują szerszy kontekst i potencjał do badań nad tożsamością miasta oraz regionu.

Procedury formalne – zmiana nazwy miejscowości

Po złożeniu Wniosku do Urzędu Miasta, Prezydent Miasta wydając zarządzenie, podaje termin proponowanych konsultacji z mieszkańcami miejscowości, której sprawa dotyczy. Wniosek wraz ze stosowanymi załącznikami, m.in. z wymaganymi opiniami, omówieniem odbytych konsultacji z mieszkańcami, a także uchwałą Rady w sprawie wystąpienia o ustalenie, zmianę lub zniesienie urzędowej nazwy wraz z uzasadnieniem przesyłany jest do właściwego miejscowo Urzędu Wojewódzkiego, a następnie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Efekt końcowy tej procedury legislacyjnej, publikowany jest w rozporządzeniu dotyczącym ustalenia, zmiany i zniesienia urzędowych nazw i rodzajów niektórych miejscowości.

Próby zmiany nazwy miejscowości podejmowane w Gorzowie nie są przypadkiem jednostkowym. Przykładowo 1 stycznia 2024 r., zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 22 grudnia 2023 r. w sprawie ustalenia, zmiany i zniesienia urzędowych nazw i rodzajów niektórych miejscowości oraz obiektów fizjograficznych, ustanowione zostały 92 nazwy miejscowości, dwie nazwy obiektów fizjograficznych, przeprowadzono 853 zmiany nazw lub rodzajów miejscowości, zniesiono 213 nazw miejscowości – na terenie 245 gmin, 160 powiatów w 16 województwach.

W roku 2023 zmian dokonano dla 228 miejscowości i obiektów fizjograficznych. Do wzrostu przyczyniło się Rozporządzenie Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii z dnia 21 lipca 2021 r. w sprawie ewidencji miejscowości, ulic i adresów, które wprowadziło nowe regulacje.

Inicjatywy mające na celu usunięcie przymiotnika „Wielkopolski” były podejmowane już kilkukrotnie, jednak jak wskazuje Prezydent Miasta Gorzowa Wielkopolskiego Jacek Wójcicki, zagadnienie nie znalazło dotąd miejsca w pełnej procedurze konsultacyjnej. Zgodnie z zarządzeniem Prezydenta Miasta Gorzowa Wielkopolskiego Nr 522/2023 z dnia 14 listopada 2023 r., od 6 maja do 2 sierpnia 2024 r. przewidziano konsultacje społeczne we wnioskowanej sprawie. Data została ustanowiona w oparciu o wymogi czasowe konieczne do ich prawidłowego przygotowania. Odbiega tym samym od zaproponowanego przez Wnioskodawców terminu sugerowanego na okres od 16 listopada 2023 r. do 19 stycznia 2024 r., a więc przewidzianych tak, aby cała procedura i ewentualna ostateczna zmiana nazwy nastąpiła od 1 stycznia 2025 r., co miałoby wpisywać się w Rok Jubileuszu 80-lecia polskości Miasta.

Gorzów lubuski czy wielkopolski?
Gorzów Wielkopolski jest miastem które zaczęło przynależeć do Polski dopiero po II wojnie światowej w ramach przyłączonych Ziem Zachodnich i Północnych, czyli tzw. Ziem Odzyskanych. Wszedł wówczas w skład wykreowanej terytorialnie Ziemi Lubuskiej. Powojenna Ziemia Lubuska tylko po części stanowi bowiem kontynuację historycznej ,,terra lubusiana’’(tak określana była w średniowiecznych źródłach), będącej po wojnie w dużej mierze ideologicznym łącznikiem z polskością i tym samym pewną kontynuacją historyczną i terytorialną dla współczesnej Ziemi Lubuskiej. Obszar ten stosunkowo szybko stracił związki z państwem polskim. Według jednej z najbardziej powszechnych i uznawanej przez wielu historyków periodyzacji dziejów średniowiecznej – historycznej Ziemi Lubuskiej można wyróżnić w chronologii jej trwania tzw. epokę piastowską – do połowy XIII w., w którym to utraciła ona związki z Polską na rzecz Brandenburczyków. Od tego czasu nastąpiła jej stopniowa integracja z ewoluującą w swoim kształcie państwowością niemiecką – aż do końca II wojny światowej, tym samym na wiele setek lat zmienił swoją przynależność państwową. Termin Ziemia Lubuska miał odnosić się też do średniowiecznego obszaru utożsamianego z biskupstwem lubuskim, funkcjonującym w ramach polskiej organizacji kościelnej (nazywanym w średniowiecznych dokumentach, jako ,,ecclesie lubusiensis’’), powstałym w wieku XII i funkcjonującym do wieku XVI. Stolicą – łącznikiem Ziemi Lubuskiej był Lubusz (Lebus). Gorzów Wielkopolski (czyli niemieckie miasto Landsberg) nie miał bezpośrednich powiązań z historyczną Ziemią Lubuską. Ulokowany został w roku 1257 (mimo że w zbiorach nie istnieje oryginał aktu lokacyjnego, przyjmuje się tę datę) i przynależał do niemieckiej Nowej Marchii (której to większa część znalazła się po II wojnie światowej w Polsce).

W tym miejscu można ponownie zasygnalizować, mając na względzie średniowieczne konotacje, iż miasto po lokacji nie miało historycznych powiązań nie tylko z Ziemią Lubuską, ale i z Wielkopolską, jedynie jego obszar w średniowieczu pozostawał czasowo pod władzą Piastów wielkopolskich.
Po przyłączeniu „Ziem Odzyskanych” do Polski wśród naukowców związanych z Instytutem Zachodnim w Poznaniu, uwzględniając właśnie historyczną, polską przeszłość, narodził się pomysł nadania nazwy Ziemia Lubuska, w kontekście polskiego regionu na Ziemiach Odzyskanych o znacznie większym obszarze niż w średniowieczu. W jej skład wchodzić miała część Nowej Marchii – wschodnia część Brandenburgii, fragmenty Dolnego Śląska i Łużyc, tymczasowo skrawek Pomorza z Piłą i skrawek Wielkopolski. Tak tworzona terytorialnie Ziemia Lubuska stała się wkrótce jednostką administrowaną i subregionem w ramach Wielkopolski. W skład Ziemi Lubuskiej przynależącej od 7 lipca 1945 r. do województwa poznańskiego weszło 14 powiatów (w tym gorzowski z największym miastem Gorzowem), przez kilka wcześniejszych miesięcy będące pod jurysdykcją sowieckich komendantur wojennych i stopniowo zarządzanymi przez pełnomocników okręgów zachodniopomorskiego i dolnośląskiego. Historia ,,pisała się” na nowo w myśl powojennej narracji, przede wszystkim uwzględniającej jej wymiar polityczny – na terenach, na których polska obecność, w formie budzącej się do życia państwowości musiała zostać dopiero uzasadniona. Takowa narracja stanowiła niewątpliwie element ,,oswojenia Ziem” dla polskich osadników, jednocześnie mając na celu złagodzenie straty na rzecz ZSRR Kresów Wschodnich (pamiętając o tym, że wielu przybyłych po 1945 r. osadników często nadal żyło reminiscencjami swych młodych lat, w szczególności wśród wywodzących się z utraconych na rzecz ZSRR Kresów Wschodnich). Kwestie konstruowania regionu, nadawania nazw miejscowościom podejmowano w cieniu ,,palących problemów” życia społecznego, gospodarczego czy politycznego, charakterystycznych zarówno dla całego Państwa Polskiego, uzależnionego od ZSRR, jak i tych specyficznych dla ,,Ziem Odzyskanych”, związanych m.in. z ludnością niemiecką, poniemiecką spuścizną materialną, i podjętymi działaniami na rzecz kształtowania się wszelkich przejawów polskości.

Nazwa polskiego Gorzowa

Początkowo w duchu powojennych przemian i zawieruchy nazwa tego miasta, jak i wielu innych, które decyzją i ,,na gwarancjach” aliantów, a przede wszystkim Stalina weszły w skład państwa polskiego, nie została prawnie usankcjonowana. Posługiwano się zamiennie nazwą Landsberg, pojawiała się też nazwa Kobyla Góra czy Gorzów. Interesujące, że podobną formę spolszczonej nazwy miasta można odnaleźć w XIX-wiecznej, książce „Starożytna Polska pod względem historycznym, geograficznym i statystycznym opisana”, gdzie podane są dwie nazwy miejscowości: Landsberg i Gorzew. Nawiązania do tej nazwy, według badań jednego z gorzowskich regionalistów, istniały w publikacjach i mapach z okresu międzywojennego, w tym wśród Polaków w Niemczech. Natomiast nadanie miastu Landsberg an der Warthe nazwy Gorzów mogło nastąpić poprzez analogię do Gorzowa Śląskiego, zwanego również Landsbergiem, którego nazwa miała dwujęzyczną tradycję nazewniczą, jako terenu pogranicza etnicznego.

Można także było spotkać się z formą nazwy: Gorzów nad Wartą, a więc pewnym połowicznym palimpsestem – a mianowicie jego niemiecką nazwę przemianowano na Gorzów, pozostawiając przetłumaczone na język polski niemieckie dookreślenie miejsca – nad Wartą.

Na stronie internetowej adresata Wniosku dotyczącego zmiany nazwy Miasta, a więc gorzowskiego Magistratu, w zakładce historia miasta możemy znaleźć odniesienie do genezy przymiotnika w nazwie Miasta: ,,Dopiero 2 marca 1946 r. Rządowa Komisja Ustalania Nazw Miejscowości oficjalnie zdecydowała o nadaniu miastu nazwy Gorzów z dodaniem słowa Wielkopolski, pod silnym wpływem poznańskiego środowiska naukowego”. Następnie nazwa Gorzów Wielkopolski usankcjonowana została Zarządzeniem Ministrów: Administracji Publicznej i Ziem Odzyskanych z dnia 7 maja 1946 r. o przywróceniu i ustaleniu urzędowych nazw miejscowości.

Jak wspomniano powyżej, można było spotkać się z nazwą Gorzów już przed 1945 r., w charakterze polskiego tłumaczenia niemieckiej nazwy, gdyż nie było to przecież miasto polskie. Pomysłodawcy zmiany nazwy miasta we Wniosku z 2023 r. tę właśnie formę uznali za historycznie brzmiącą, postulując o: ,,przywrócenie jej historycznego polskiego brzmienia – Gorzów”.

Natomiast przymiotnik w nazwie miasta dodano w okresie, kiedy to polskie miasto stanowiło część województwa poznańskiego, w sytuacji gdy pracę na rzecz nadawania nowych nazw dotąd niemieckim miejscowościom podjęła powstała w tym samym, bo w 1946 r. rządowa Komisja.
Gorzów Wielkopolski był wówczas ośrodkiem aspirującym i ewoluującym ku wiodącej roli w subregionie Wielkopolski, jakim była Ziemia Lubuska w jej ówczesnym kształcie.

Autorzy Wniosku o zmianę nazwy piszą o powiązaniach Gorzowa z Wielkopolską w latach 1945-1950, a nadanie przymiotnika Wielkopolski uważają za związane m.in. z tym, że miasto było wówczas siedzibą Wicewojewody Poznańskiego. Nazwa została ustalona przez Komisję 2 marca 1946 r., natomiast rozporządzenie dotyczące powołania ekspozytur uchwalono 29 maja, a sama Ekspozytura Urzędu Wojewódzkiego Poznańskiego w Gorzowie Wielkopolskim rozpoczęła działalność 15 listopada 1946 r.

Nazwanie Ziemi Lubuskiej, jak i nadanie polskich nazw miejscowościom było jednym z elementów procesu włączania w obszar Polski ziem poniemieckich, oswajania przestrzeni, jak i zacierania powojennych traum ludności polskiej.

Co o zmianie nazwy sądzą mieszkańcy Gorzowa? Będą konsultacje…
Członkowie Komitetu Obywatelskiego w przedmiotowym Wniosku napisali, że poprzez proponowaną formę konsultacji chcą: ,,w celu wzmocnienia i rozwoju idei wspólnoty samorządowej” zasięgnąć opinii mieszkańców miasta. Już sam tytuł Wniosku, a także jego treść uwidaczniają zamierzenie członków Komitetu, jakim jest zmiana nazwy z Gorzów Wielkopolski na Gorzów i przekonanie do swoich argumentów mieszkańców. Możemy w nim przeczytać m.in., że: ,,pojawienie się przymiotnika Wielkopolski w nazwie, było nazbyt pochopne i obarczone piętnem przypadkowości”, a także: ,,że przy odrobinie szczęścia Gorzów mógł być tylko Gorzowem […]”. Komitet Obywatelski planuje przeprowadzenie kampanii społecznej, w trakcie której chce informować, dlaczego miasto powinno zrezygnować z przymiotnika: „Wielkopolski” w nazwie.

Natomiast faktycznie, kolejny raz podjęcie tematu zmiany nazwy miasta, oraz zaplanowanie przeprowadzenia konsultacji społecznych z mieszkańcami, umożliwiając wymianę opinii i argumentów pomiędzy nimi a organami miasta, będzie niewątpliwie wpływało na proces kreowania w przestrzeni publicznej refleksji na temat kształtu przeszłości i przyszłości regionu, dotychczasowej tożsamości regionalnej jego mieszkańców, podlegającej nieustającej ewolucji. Publiczne przedstawienie tematu może stanowić walor edukacyjny i stać się dla niektórych obywateli przyczynkiem do wypracowania własnej opinii. Mieszkańcy poprzez czynne uczestnictwo mogą stać się podmiotem kreującym, a nie tylko anonimowym i biernym obserwatorem.

Konsultacje społeczne jest to forma, która podkreśla rolę samorządności lokalnej. Mogą umożliwić wypracowanie głosu zbiorowego, gdzie każdy obywatel traktowany jest, jako cząstkowy decydent. Ich rezultat stanowi w tym wypadku pewną unifikację sumy społecznych subiektywnych opinii, ale i służy wypracowaniu konsensusu dla dysonansów w danej sprawie. Jest przyczynkiem do budowania tożsamości przy jednoczesnym upodmiotowieniu miejsca, które staje się lepiej ,,zaopiekowane”. Kondycja każdej miejscowości jest składową pewnej całości – czy to regionu historycznego, który do swojego ukonstytuowania potrzebuje bezwzględnie dłuższego trwania i świadomości, a odnośnie do Ziemi Lubuskiej, być może dopiero ewoluującemu ku mianu regionu stworzonego po 1945 r., z pewnymi polskimi historycznymi mediewistycznymi odnośnikami historycznymi. Co prawda w dużej mierze miały one wymiar propagandowy, mając za zadanie uprawomocnić jego uformowanie, a w oczach osiadłych tu świadków historii – nowych osadników, stać się bardziej przyjaznym. Należy pamiętać jednak, że przyłączenie do Polski ziem stanowiących około 1/3 jej powierzchni, a także wymiana ludności na tak masową skalę, jaka miała po 1945 r. miejsce na Ziemiach Zachodnich i Północnych, była precedensem w historii Europy, stanowiąc swoistą egzemplifikację recyklingu tych ziem w węższym kontekście multikulturowym poprzez różnorodne kategorie osadników i ,,tubylców”, ale i we wszelkich przejawach tworzącego się życia społecznego, gospodarczego, prawnego, politycznego, i wreszcie państwowego.

Dotychczas można było usłyszeć takie wypowiedzi mieszkańców: ,,Gorzów nie jest Wielkopolski, bo do żadnej Wielkopolski nie należy”, czy też: ,,Gorzów był Wielkopolski tylko przez 5 lat”, świadczyć mogą o przypisywaniu historycznej doniosłości czasookresowi danego kontekstu. Istotne – im dramatyczniejsza spuścizna przeszłości tym silniejsze piętno wywiera. Czas poprzedzający wydarzenie okrucieństw II wojny światowej, również kilkuletni, ciężko przyrównać bowiem do wydarzeń w Polsce po 1945 r. Można pokusić się o stwierdzenie, że w wypowiedziach tych uwidoczniony jest swoisty anachronizm. Podobne we wzmiankowanym Wniosku, w którym ujęto, iż już w 1995 r. przy okazji obchodów 50-lecia polskości miasta, podjęto również tę problematykę i na zapytanie ówczesnego Prezydenta Miasta Gorzowa Wielkopolskiego, grupa regionalistów w obszernej analizie nie pozostawiała wątpliwości, że: ,,przymiotnik Wielkopolski w nazwie miasta nie znajduje historycznego uzasadnienia”. Jak mniemam, kilkuletni czasookres wydał się zbyt krótki, by nadać historyczny oddźwięk. Można ,,spojrzeć” na problematykę, zadając sobie pytanie, czym tak naprawdę jest nauka historyczna. Historia bowiem, zdaniem autorki, to zawsze kontynuacja, jest ona procesem, a wydarzenia i ich daty, będące dla wielu jej wyznacznikami, są tak naprawdę tylko rezultatem tych procesów przemian, jak i zaczątkiem kolejnych. Z kolei tu, przeciwnie dla nauki historycznej, prognozując, można uzmysłowić sobie, że dla przyszłego badacza, być może historyka, oczywistym będzie (pod warunkiem, że zachowają się źródła), że Gorzów nosił miano: ,,Wielkopolskiego” od roku 1946 do co najmniej roku 2025, być może dłużej. Można w tym miejscu poczynić szerszą retrospekcję, odnosząc się do tego wątku, zastanawiając się, czy i jakie skutki dla tożsamości mieszkańców Miasta wywarły kolejne zmiany administracyjne podjęte w stosunku do powojennej Ziemi Lubuskiej i jego przynależność po 1945 r. do województwa poznańskiego, następnie po 1950 r. do województwa zielonogórskiego, a od 1975 r. do województwa gorzowskiego, by od 1999 znaleźć się w ramach województwa lubuskiego. ,,Przymiotnik” w nazwie miasta, wpisuje się tym samym w skomplikowaną historię regionu Ziemi Lubuskiej. Jest to kwestia niezwykle złożona, nie tylko ze względu na ówczesne zmiany terytorialne w obrębie tych województw. W obliczu tych przemian być może ,,wypracowuje się” tożsamość mieszkańców regionu Ziemi Lubuskiej, początkowo w okresie PRL – w kontekście ówczesnej sytuacji politycznej, uwzględniając specyfikę ,,Ziem Odzyskanych”, chociażby przy znacznym poczuciu tymczasowości miejsca zamieszkania wśród mieszkańców, wobec niepewności granicy. Istotne jest też znaczne zróżnicowanie poszczególnych kategorii osadników. Sądzę, że ta problematyka jest warta doprecyzowania, a także podniesienia w opracowaniach naukowych.

Inny komentarz mieszkańca Gorzowa Wielkopolskiego brzmi: ,,To jest taki misz masz administracyjny. Dziwne jest to, że Gorzów Wielkopolski jest w województwie lubuskim. Ludzie w Polsce, myślą, że to gdzieś w granicach administracyjnych Wielkopolski. Warto byłoby to uporządkować”. Wypowiedź jest pragmatyczna i odnosi się do współczesności. Można wspomnieć w tym miejscu o toczącej się niedawno w Paradyżu dyskusji o zmianach administracyjnych w obrębie województwa lubuskiego. Prezydenci trzech największych miast w województwie: Zielonej Góry, Gorzowa Wielkopolskiego i Nowej Soli spotkali się w grudniu 2023 r. w Paradyżu, gdzie podpisali nowe porozumienie i skierowali wspólny apel do parlamentarzystów oraz samorządowców, sprzeciwiając się pomysłowi likwidacji województwa lubuskiego. Prezydenci zwracali uwagę na raport Instytutu Sobieskiego „Korekta układu województw – ku równowadze rozwoju” autorstwa dr Łukasza Zaborowskiego, w którym to była mowa o korekcie granic administracyjnych i likwidacji województwa lubuskiego. W pocysterskim zespole klasztornym w Gościkowie – Paradyżu, odbyło się też pierwsze spotkanie paradyskie, podczas którego parlamentarzyści z ówczesnych województw gorzowskiego i zielonogórskiego, zdecydowali o kształcie województwa lubuskiego, utworzonego w 1999 r.

Z kolei w tej wypowiedzi widać wieloletnie lubuskie animozje: ,,ja bym ten przydomek zostawił. To niepotrzebna zmiana dowodów i inne koszty a Gorzów się będzie kojarzył z Chorzów. Poza tym temat przyłączenia Gorzowa do Wielkopolski zostawiłbym otwarty jak się Zielona Góra nie opamięta”. Istotny dla mieszkańców jest także aspekt finansowy. W niektórych przypadkach zmian nazw miejscowości konieczna jest wymiana dokumentów przez mieszkańców i przedsiębiorców, a także wprowadzenia zmian w określonych rejestrach i ewidencjach. Wydatki ponoszą jednostki samorządu terytorialnego. Według szacunków wyniosą ok. 70 000 zł., obejmując m.in. wykonanie nowych szyldów, pieczęci urzędowych, przeprowadzenie zmian w dokumentacji geodezyjnej, tablic i znaków informacyjnych na drogach gminnych i powiatowych.

Inne argumenty mieszkańców to chociażby twierdzenie, że żadne naprawdę duże miasto nie ma w nazwach przymiotników, które je „dookreślają” czy też to, że miasto ma jedną z najdłuższych nazw w kraju. Odnośnie do zmienionych niedawno miast, mieszkańcy podawali przykład Kostrzyna, który zmienił nazwę w 2003 r. (brzmi ona obecnie – Kostrzyn nad Odrą, więc w zasadzie stała się dłuższą) czy też Dębna, które skróciło nazwę o przymiotnik Lubuskie. W tym wypadku przymiotnik dookreślający – przez niektórych uznawany za niepotrzebny, zbyt długi, nieporęczny, stanowi zdaniem autorki tekstu pewną część polityki pamięci – polskiej tożsamości niepolskiego miejsca, swoistego recyklingu miasta w różnych aspektach, a także kontekstów politycznych.
Wybór przytoczonych powyżej, przykładowych wypowiedzi mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego, został dokonany w sposób subiektywny, zaczerpnięty z artykułów prasowych lub wypowiedzi umieszczonych np. na portalach społecznościowych, nie wyczerpuje tematu.

Konkluzje

Kilkukrotne, na przestrzeni wielu lat podejmowanie tematu zmiany nazwy Gorzowa Wielkopolskiego może stać się przyczynkiem dla refleksji nad zagadnieniem pojmowania przeszłości w przestrzeni społeczności lokalnej. Z kolei samo zainteresowanie wśród mieszkańców może świadczyć o poczuciu tożsamości miejsca, i chęci zdecydowania o tym, co określa: ,,na pierwszy rzut oka”.
Landsberg/ Kobyla Góra (nazwa nieudowodniona naukowo)/ Gorzów/ Gorzów nad Wartą/ Gorzów Wielkopolski być może stanie się Gorzowem – o tym zdecydują mieszkańcy.
Współczesny region lubuski jest w procesie tworzenia się po roku 1945. W jakiej jest kondycji w kontekście budowania swojej tożsamości? Być może zamierzone konsultacje to przyczynek do szerszej dyskusji. Poprzez analizę wypowiedzi mieszkańców w obrębie interesujących zagadnień, można pogłębić refleksję tożsamościową regionu i miasta, uwzględniając przy tym zarówno wydźwięk medialny, jak i naukowy tematu. Dzięki takiej pogłębionej i kompleksowej analizie można wypracować stosunkowo obiektywne podsumowanie tematu, co być może jest ostatecznym zamierzeniem władz miasta.

Natalia Gorzkiewicz
foto Hanna Kaup



Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
, zdjęcie 1/5

, zdjęcie 2/5

, zdjęcie 3/5

, zdjęcie 4/5

, zdjęcie 5/5


27 lutego 2024 20:54, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Może wreszcie się uda zlikwidować to wlkp. degradujące Gorzów do poziomu jakiejś podpoznańskiej pipdówy ...
Marek z Rybakowa, 27.02.2024, 21:43, 5.172.255.170 ##

No i wszystko jasne. Ten artykuł powinien przeczytać każdy dorosły gorzowianin aby nie mieć wątpliwości co do pozostawienia nazwy GORZOW..
Maria , 27.02.2024, 22:18, 178.235.176.89 ##

No właśnie: Gorzów Wielkopolski w województwie lubuskim. Warto to zmienić. Wiele osób w Polsce błędnie nas osadza w Wielkopolsce.
Anonim_9144, 27.02.2024, 22:19, 176.221.125.8 ##

Urodziłem się w Gorzowie Wielkopolskim i w Wielkopolskim chciałbym umrzeć. Tak do wczoraj myślałem. Ale skoro mogłem zmienić nazwisko, to i nazwa miasta może się, przecież, zmienić. Czasy, w których to dookreślenie - w powojennym, poniemieckim mieście - było nobilitacją i podkreśleniem przynależności do Polski dawno minęły. Wybieram GORZÓW.
Andrzej Trzaskowski, 28.02.2024, 08:24, 188.47.117.58 ##

Słowo " Wielkopolski" kojarzy się z terenami gdzie szanuje się pracę, chce się bogacić, postępować wg pewnych zasad i bycia zdyscyplinowanym. Zamiana nic nie da, za wyjątkiem zadowolenia ludzi lubiących " wschodni" sposób myślenia. Jeśli Wam przeszkadza,a " Wielkopolski" niech będzie "nad Wartą". Jakiś pacan wymiślił nazwę przystanku na Teatralnej Gorzów Wlkp Wschodni, wtedy nikomu to nie przeszkadzało, bo takie" nasze" swojakie
Anonim_8262, 28.02.2024, 19:32, 31.60.75.48 ##

Dziękuję, pierwodruk artykułu w nieco innej wersji jest opublikowany w biuletynie Instytutu Zachodniego. Pozdrawiam serdecznie, dr Natalia Gorzkiewicz.
Natalia Gorzkiewicz autorka artykułu, 10.03.2024, 11:39, 88.156.141.107 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Parafia Rzym.-Kat. Pw. Świętego Wojciecha

ul. Gwiaździsta 12 A, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 57 35
branża: Kościoły, związki wyznaniowe <czytaj dalej>
Michniewicz Jan Usługi Budowlane

ul. Matejki 64 d m. 19, Gorzów Wlkp.
tel. 95 736 76 47
branża: Budowlany nadzór <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - a.jpg
admin ego:
Historia, patriotyzm, nacjonalizm
Historia, patriotyzm, nacjonalizm to tytuł kolejnego odcinka audycji realizowanej przez ... <czytaj dalej>
admin ego:
Zamek Krzyżtopór
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe wprawdzie leży już poza umownymi granicami ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2289:
Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>
Anonim_2289:
Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>
Anonim_4747:
a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej