KARTKA Z KALENDARZA...
... dziś 102. rocznica urodzin WŁADYSŁAWA BARTOSZEWSKIEGO - dla mnie zawszy był moralnym i intelektualnym autorytetem, a także autorem interesujących książek.
Zachęcam do sięgania po jego utwory. Poniżej co nieco o jednej z najbardziej znanych książek profesora Bartoszewskiego...
„Warto być przyzwoitym” poznałam w formie audiobooka z niesłabnącym zainteresowaniem.
Bardzo dużo miejsca autor poświęcił idei pojednania polsko-niemieckiego i skomplikowanym, bolesnym stosunkom między Polakami i Żydami. Tolerancja, zdolność do wybaczania, odrzucenie zemsty... - to moralne postawy, o których Bartoszewski pisze z wielkim zaangażowaniem.
Muszę przyznać, że podziwiam jego humanizm - jeśli człowiek, który podczas wojny przeszedł piekło obozu koncentracyjnego, potrafi zdobyć się na dystans, jasne i historiozoficzne spojrzenie na problem cierpienia, zła i przemocy, to zasługuje, moim zdaniem, na najwyższe uznanie.
Profesor wyraźnie oddziela w swoich biograficznych wspomnieniach dobro od zła, niemoc od świadomego krzywdzenia drugiego człowieka, honor od sprzedajności... Nie bawi się jednak w sędziego i nie feruje wyroków. Stara się zrozumieć tych, którzy zatracili człowieczeństwo, co nie znaczy jednak, że ich usprawiedliwia.
Moralne rozważania dotyczące ludzkich postaw obejmują również lata powojenne, aż do przełomu 1989 r. i końca XX wieku.
Bartoszewski podkreśla w tych fragmentach, jak rozczarowujące było dla znacznej części pokolenia wojennego przejęcie władzy przez komunistów, jak bolesna okazała się nowa rzeczywistość, w której byli żołnierze AK i ich bliscy trafiali do więzień, byli prześladowani i mordowani przez własnych rodaków.
Osobną część tej książki stanowią informacje na temat polskiego państwa podziemnego, jakie funkcjonowało w czasie II wojny światowej.
Ten wykład, poparty osobistymi doświadczeniami i licznymi źródłami naukowymi, czyta się jak najlepszą powieść. I nic dziwnego, gdyż autor potrafi, jak mało kto, zainteresować czytelnika wszystkim, o czym mówi.
A mówi w sposób prosty i jednocześnie błyskotliwy, często ubarwia wywód anegdotami politycznymi, literackimi, kulturowymi. Jeśli dodamy do tego wspaniałą, piękną polszczyznę, mamy ucztę duchową na najwyższym poziomie.
„Warto być przyzwoitym” to książka, której wymowny tytuł mówi sam za siebie. W dzisiejszym świecie oportunizmu i degradacji wartości moralnych może stanowić swoisty przewodnik i poradnik, taki, który daje wiele do myślenia i do którego chce się wracać.
I na koniec mój ulubiony cytat z tej książki:
„Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto”.
Beata Igielska
foto FB
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>