…wracając jeszcze do Pompejów, to największe wrażenie zrobił na mnie ten portret młodej, zamożnej pary z lat 50 naszej ery.
To właściciel piekarni Terentiusz Neo ze swoją małżonką, której imienia niestety nie znamy.
Wyglądają, jakby zrobili sobie selfie na instagrama przed wyjściem na jakąś większą imprezę. I jakby to było przedwczoraj - ich portret jest doskonale zachowany jak na 2 tysiące lat, które nas dzielą. Jest też nietypowy dla tamtej epoki: po pierwsze, bo większość mężczyzn wolała pozować sama - Terencjusz zaś pozuje z małżonką. Może chciał się nią pochwalić? A może w ich związku rodziło się już coś, co dziś nazwalibyśmy równością? Nie dowiemy się tego, niestety.
Po drugie, bo para pozwoliła (a może wręcz kazała) namalować się z niedoskonałościami. Tak, jakby chcieli powiedzieć: tacy właśnie jesteśmy, takich nas zapamiętajcie.
Po trzecie - jak jest selfie, musi być trochę lansu. Terencjusz trzyma zwój papirusu, jego żona - pióro. Podkreślają w ten sposób, że umieją czytać i pisać. Biorąc pod uwagę, że Terencjusz był z zawodu piekarzem, nie należeli więc do arystokracji, musiał to być dla nich obojga wielki powód do dumy - i zapewne dowód sporego awansu społecznego tej dwójki.
Terencjusz miał swoją piekarnię przy domu, a mieszkali w samym centrum Pompei, niedaleko Forum Romanum. Jest duża szansa, że przetrwali wybuch Wezuwiusza - bogatsi ludzie zdążyli uciec z miasta; ci, których szczątki do dziś się tam znajduje, to głównie biedota.
Niezwykłe jest móc dziś na nich popatrzeć. Niezwykłe dostrzec jak, mimo wszystko, byli do nas podobni.
Portret Terencjusza i jego małżonki można zobaczyć w Muzeum Archeologicznym w Neapolu".
Witold Szabłowski – Notatnik Reportera
foto FB
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>