Aura była wczoraj łaskawa. Może nie do końca, bo jednak wiatr solidnie dawał się we znaki i chwilami mocno utrudniał utrzymanie się na nogach, ale deszcz poczekał łaskawie, aż wrócimy ze świątecznego spaceru. Zresztą, nawet kiedy padał, nie przeszkadzał słońcu rozświetlać horyzontu. Ono już i tak szykowało się do spania.
Nie wybieraliśmy się daleko. Pędzone wiatrem fale doskonale obserwuje się spod latarni morskiej Spotsbjerg. Nie jest wysoka, bo dziewięć metrów – jak na latarnię oczywiście – to rozmiar niemal karłowaty, ale od roku 1865, kiedy mierzyła o cztery metry mniej, i tak sporo już urosła. Większa być nie musi. Stoi na trzydziestometrowym klifie, a jej światło sięga wystarczająco daleko. No i wcale nie trzeba się na nią wdrapywać, żeby podziwiać dalekie widoki. W sprzyjających okolicznościach można dojrzeć gołym okiem oddaloną o 25 km wyspę Hesselø.
Budyneczek zwieńczony jest charakterystyczną, przypominającą królewską koronę czerwoną wieżyczką. Nieco poniżej niego zwraca uwagę zbudowany z grenlandzkich kamieni pomnik poświęcony Knudowi Rasmussenowi, a jeszcze niżej – wspaniały dom tego polarnika, w którym mieszkał i pracował pomiędzy swoimi wyprawami.
Klif zwieńczony latarnią morską wznosi się nad Kattegatem, jedną z dwóch cieśnin zewnętrznych Bałtyku. Nieco mniej wietrznie było od strony Isefjordu, na wzgórzu noszącym dziś nazwę Valdemara Poulsena, czyli Valdemar Poulsens Høj, wcześniej Valdemar Poulsens Bakke, a jeszcze wcześniej Kirkebakken, bo dominuje nad zbudowanym u jego podnóża kościołem w Lynæs.
Valdemar Poulsen był duńskim technikiem, który jako pierwszy zastosował w praktyce ideę magnetycznej rejestracji dźwięku. Skonstruowany przez niego telegrafon (patent uzyskany 1.12.1898) miał być tylko sprzężoną z telegrafem automatyczną sekretarką, a okazał się prototypem magnetofonu.
Poulsen przez pewien czas mieszkał na północy Zelandii, właśnie w Lynæs, tutaj też pracował m.in. nad pierwowzorem późniejszej taśmy magnetofonowej. Wzgórze nad zbudowanym dopiero w 1900 r. kościołem było miejscem, na którym duński Edison przeprowadzał część swoich przełomowych eksperymentów. W stulecie urodzin wynalazcy ustawiono tu pamiątkowy głaz. Warto wiedzieć, że najstarszy zapis magnetyczny (głos cesarza Franciszka Józefa) powstał właśnie dzięki urządzeniu Poulsena i jest przechowywany w Duńskim Muzeum Techniki w Helsingør.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>