Kiedy wędrowałam kwietniowym świtem po cmentarzu w Portlligat, postanowiłam, że właśnie tę nekropolię pokażę Wam w listopadowe święto. Lubię takie miejsca, zwłaszcza stare. Są dla mnie otwartą księgą genealogiczną, a po trosze i plenerową galerią rzeźb.
Niedawno dowiedziałam się, że ludzi z tzw. cmentarnym bzikiem nazywa się tanatoturystami albo nekroturystami. Jak zwał, tak zwał, ja po prostu wyciszam się podczas takiego spaceru, zwalniam, pozwalam sobie na zadumę.
Na ten cmentarz trafiłam przypadkiem. Chciałam sfotografować w miękkim świetle wschodzącego słońca kaplicę św. Baudiliusa, którą mijaliśmy, zjeżdżając ku plaży Portlligat. Przy tej plaży zostaliśmy na noc, więc rankiem mogłam spokojnie powłóczyć się po okolicy. Portlligat (albo Port Lligat, bo i taką pisownię można spotkać), to dziś część miasta Cadaques w hiszpańskiej Katalonii znana z domu, w którym Dali spędzał z Galą letnie miesiące. W domu obecnie jest muzeum, a w miejscach, w których mistrz stawał ze sztalugami, można dziś oglądać reprodukcje obrazów przedstawiających ten konkretny widok.
Kaplicę św. Baudiliusa wzniesiono na wzgórzu, mniej więcej w połowie drogi między miastem, a jego rybacką częścią z plażą, muzeum i małym portem. Mały biały kościółek z wyrytą nad wejściem datą „1702” był – o dziwo – otwarty. Weszłam do skromnego wnętrza wyposażonego tylko we współczesne ławki i równie nowoczesne detale sakralne. Gdyby nawet drzwi były zamknięte, nie trzeba by zaglądać przez dziurkę od klucza, bo po obu stronach wejścia są okienka. Zakratowane, ale są. Do świątyni przylega cmentarz. Uchyliłam jego wrota, nie mogąc się nadziwić, że też są otwarte, a potem wsiąkłam w labirynt ścieżek pomiędzy kolumbariami.
Na hiszpańskich i portugalskich nekropoliach dominują właśnie kolumbaria, chociaż są tam i zwykłe nagrobki, a pewnie w większych ośrodkach można zobaczyć prawdziwe miasta umarłych ze wspaniałymi dziełami architektury, licznymi kaplicami, grobowcami, rzeźbami.
Tu w Portlligat, a właściwie na Cmentarzu Cadaques, bo tak się ta nekropolia nazywa, szczególnie dużo nisz w kolumbariach wyłożono kolorowymi azulejos, ilustrującymi życie pochowanych w nich osób. Czułam się, jakbym oglądała album ze zdjęciami. Popatrzcie zresztą sami, bo kilka z nich sfotografowałam.
Wracając do kaplicy św. Baudiliusa. Zaintrygował mnie ten święty, ale wcale nie było łatwo znaleźć o nim informacje, bowiem jest on tak wieloimienny, jak rzadko który. Ponieważ po hiszpańsku świątynia nazywa się Ermita de Sant Baldiri, musiałam najpierw ustalić, jak ten Baldiri brzmi po naszemu. Okazało się, że to męczennik z francuskiego Nîmes i we Francji zwą go: Baudile, Bausile, Basile. Jego sława jako taumaturga (cudotwórcy) spowodowała, że kult rozprzestrzenił się na Hiszpanię, gdzie został nazwany: Baudilio, Baudelio, Boal, a ponieważ Katalończycy mają swój własny język, więc Baudilius po katalońsku to: Boi, Baldiri.
Kaplica nosiła początkowo wezwanie św. Abdona i Senena, ponieważ miały się tu znajdować przez jakiś czas ich relikwie. Abdon i Senen to męczennicy rzymscy z III w., a ich kult istniał już od VI w. Budowę świątyni rozpoczęto w 1699 r., a udało się ją skończyć w 1702 r. dzięki wspólnemu wysiłkowi rybaków prowadzących tzw. „zagrody dla ryb”, którzy przeznaczali na ten cel część własnego zarobku.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>