Oświadczenie w sprawie szpitala
Redakcja eGo otrzymała oświadczenie członka zarządu Romualda Krenia w sprawie gorzowskiego szpitala.
W nawiązaniu do wypowiedzi Jarosława Porwicha, przewodniczącego Zarządu Regionu Gorzowskiego Solidarności, w wywiadzie na antenie Radia Gorzów z 22 stycznia 2013 r., pragnę przekazać mieszkańcom województwa lubuskiego wyjaśnienia i sprostować nieprawdziwe informacje, które pojawiły się w rozmowie. Lubuszanom należy się wyjaśnienie, ponieważ Pan Jarosław Porwich ma prawo nie mieć aktualnej wiedzy na temat procesu przekształcenia Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie. Jako przewodniczący Zarządu Regionu Gorzowskiego Solidarności na co dzień nie zajmuje się sprawami ochrony zdrowia, a w szczególności – Szpitala w Gorzowie.
Nieprawdą jest, że harmonogram przekształcenia lecznicy, który został przyjęty przez Zarząd Województwa Lubuskiego, jest niemożliwy do zrealizowania. Wszystkie zaplanowane etapy procesu przekształcenia wynikają z zapisów w ustawie o działalności leczniczej z 15 kwietnia 2011 r. Harmonogram i możliwość jego realizacji były wielokrotnie konsultowane z Ministerstwem Zdrowia. Nikt nas nie ponagla, żeby proces przeprowadzić jak najszybciej. Gdyby to było możliwe – przekształcilibyśmy lecznicę już teraz, bo każdy miesiąc zwłoki, to ok. 1,5 mln zł strat dla szpitala i województwa. Jednak negocjacje z wierzycielami powinno się rozpocząć dopiero w momencie, kiedy będziemy mieć pewność, że szpital będzie przekształcony. Wierzyciele oczekują od nas realnych terminów przejęcia przez nas zobowiązań, a nie jedynie intencji.
Jarosław Porwich w swojej wypowiedzi powołuje się na program naprawczy lecznicy, który został przygotowany przez firmę zewnętrzną. Dokument ten nie powinien być bezpośrednim źródłem informacji o szpitalu. W rzeczywistości ostateczna wersja programu naprawczego została przygotowana przez Marka Twardowskiego, dyrektora szpitala. A kwestie finansowe związane z rozpoczęciem działalności szpitalnej spółki są nakreślone w projekcie uchwały Sejmiku Województwa Lubuskiego w sprawie przekształcenia szpitala. Pan Porwich musiał ją czytać, bo słusznie zauważył, że nie ma w niej ani słowa o gruntach i szpitalnych budynkach. Otóż Zarząd Województwa od początku zdecydował – co wielokrotnie podkreślano także podczas debaty publicznej w urzędzie marszałkowskim, na którą Pan Porwich nie przyjechał, choć był zaproszony - że nie przekaże ich aportem dla nowej spółki. Jej majątkiem będzie mienie ruchome.
Zarząd Województwa Lubuskiego nigdy nie twierdził – jak twierdzi Pan Jarosław Porwich – że proces przekształcenia wygląda różowo. Wielokrotnie publicznie mówiono o tym, że przekształcenie to proces bardzo trudny, skomplikowany, wymagający szczególnej staranności. Skalę problemu określa chociażby wysokość zadłużenia – to jest obecnie 266 mln zł, oraz liczba wierzycieli, która sięga ponad 800 pozycji.
I najważniejsze. Jarosław Porwich w swoim wywiadzie mówi, że Zarząd Województwa nie bierze pod uwagę innych możliwości zniwelowania zadłużenia lecznicy. Sam natomiast takich możliwości nie wymienia. Powód jest prosty – innych (zaznaczę – realnych) możliwości, niż te, które teraz daje ustawa o działalności leczniczej, po prostu nie ma. Do tej pory nikt nie poradził sobie z lawinowo narastającym zadłużeniem. Dopiero nowa ustawa otworzyła furtkę, z której obecny Zarząd Województwa zamierza skorzystać. To działanie może przynieść jedynie korzyści szpitalowi, a tym samym naszemu województwu.
Zastanawiające jest to, iż Pan Jarosław Porwich w ogóle nie poruszył w swojej wypowiedzi kwestii obrony praw pracowniczych i spraw kadrowych, co związane jest z pełnioną przez niego funkcją. Wypowiadał się wyłącznie na temat przekształcenia szpital. Zdradził także, że jest zainteresowany wystartowaniem w najbliższych wyborach samorządowych, można więc odebrać jego wypowiedzi jako polityczne.
Należy zauważyć właściwą rolę, jaką wypełniają związki zawodowe w szpitalu, które współpracują z dyrektorem i są zainteresowane przekazywanymi informacjami na temat przekształcenia, znają szczegóły procesu przekształcenia, wykazują się troską o pracowników. Odbieram to jako pierwszą pozytywną jaskółkę zmian w lecznicy. Szef szpitalnej Solidarności Andrzej Andrzejczak w tej samej rozgłośni radiowej kilka dni wcześniej pozytywnie wypowiadał się o pracy dyrektora Twardowskiego. Związki zawodowe wstępnie zaakceptowały zmiany w układzie zbiorowym, nad którym odbędą się jeszcze konsultacje. I to jest wiarygodna ocena pracy, jaką wykonał Zarząd Szpitala przy wsparciu Zarządu Województwa nad procesem przekształcenia.
Romuald Kreń
Członek Zarządu Województwa Lubuskiego
24 stycznia 2013 15:50, admin ego
Dodaj komentarz:
Komentarze:
Bankructwo, sprzedaż, holenderska krowa dojna.
Anonim_5345, 24.01.2013, 23:52, 178.183.178.161 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>