niedziela 19 maja 2024     Mikołaj, Piotr, Urban
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Hanna Kaup BLOG

« powrót
Moje największe zaskoczenie
To było jedno z moich największych zaskoczeń w Szkocji. A właściwie największe. Kiedy w ostatnią niedzielę wybraliśmy się na przejażdżkę właściwie w bliżej nieokreślonym kierunku, nie wiadomo jak – bo nawigacja wciąż wskazywała inne miejsca, niż wybieraliśmy – trafiliśmy do wioski o sympatycznie brzmiącej nazwie Douglas. Wbrew zapowiedziom meteorologów, deszcz nie padał, słońce pięknie świeciło, więc obserwacja pejzaży i przyrody, sprawiała ogromną przyjemność. Na wzgórzach wylegiwały się i pasły stada owiec z maleństwami, które pewnie chwilę temu przyszły na świat. Liczne wzniesienia przypominały nasze Beskidy. Ponieważ znak przy wjeździe do wioski wskazywał jakieś miejsce widokowe, uznaliśmy, że trzeba go poszukać. Wąskimi uliczkami, bardziej na wyczucie niż pewność, zmierzaliśmy w nieznanym nam kierunku.

Gdy wyjechaliśmy przed polanę z jeziorem w oddali, po prawej stronie ujrzałam – jak się okazało – miejsce pamięci, których w Szkocji jest bardzo wiele. Ale to było wyjątkowe. Krzyknęłam do kierowcy: Stój! Polska! Nasz orzeł! I wszyscy oniemieliśmy z wrażenia.

Oto tysiące kilometrów od Polski, w miejscu, do którego – pewnie poza niewielką liczbą tubylców – nikt nie zagląda, zobaczyliśmy na pomniku polskiego orła, a zaraz potem, przed ogrodzeniem napis: „Polish Garden Memory”.

I ten szczególny, bo poświęcony Polakom Ogród Pamięci tworzą trzy różne pomniki. Powstały wg projektów naszych rodaków, którzy w ten sposób chcieli zatrzymać pamięć o około 40 tysiącach żołnierzy, po klęsce Francji w 1940 r. przetransportowanych drogą morską właśnie do Douglas w Szkocji, by tu formować nowe oddziały do walki z okupantem. Pierwotnie pomniki stały w różnych miejscach, ale w 2002 r. zostały przeniesione w jedno i ogrodzone jako „Polish Garden Memory”. W czasie przenosin pomników odkryto niewielkie rękopisy, które złożono w kapsułach czasu. Na jednym z nich widnieje zapis: "Dedykacja. A działo się to dnia ósmego września roku Pańskiego 1940 kiedy Królem Wielkiej Brytanii był Jerzy VI, prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Raczkiewicz Władysław, Naczelnym Wodzem Armii Polskiej gen. Sikorski Władysław, dow. 10. Brygady kawalerii gen. Dreszer Rudolf - a w drugim dniu walki o wolność ludów Europy przeciw żądzy hitlerowskiej panowania nad światem. W tym to dniu Szwadron Techniczno-Samochodowy 10 BK przekazał uroczyście przedstawicielom społeczeństwa szkockiego okręgu Douglas, znak swojej broni na dowód wielkiej przyjaźni Wojska Polskiego z narodem szkockim".

Co ciekawe, orzeł, który zwrócił moją uwagę, nie widnieje na znalezionych w internecie zdjęciach pomnika z 2007 r. Musiał pojawić się tam później. Na wszystkich trzech – jednym w kształcie trójkąta – można odczytać proste napisy: 10 Brygada Kawalerii, Armia Polska Souvenir i data 1940.

To z pozoru niewiele znaczące zdarzenie, ten fragment historii pozwolił nam spojrzeć na nią nieco inaczej. Pozwolił przede wszystkim przypomnieć sobie szkolne lekcje o tworzeniu polskiego rządu na uchodźstwie, o przerzutach żołnierzy do Wielkiej Brytanii, o generale Sikorskim czy Maczku, którzy tu właśnie tworzyli polskie oddziały wojskowe. Jakże bliska stała się ta teoretyczna z młodości lekcja.
A kiedy po powrocie zaczęliśmy szperać w Internecie i znaleźliśmy dwa krótkie filmy archiwalne właśnie z 1940 r. i właśnie z Douglas, przeszłość stała się konkretem.

Tego szczególnego dnia wybraliśmy się jeszcze na spacer po szczególnym ogrodzie-rezerwacie, z pięknym jeziorem w centralnym punkcie (istniejącym również w 1940 r.) i niezliczoną liczbą ptactwa: kaczkami, perkozami, gęśmi, łabędziami i czaplą siwą.

Natknęliśmy się również na ogromne kolonie skrzeku, przypominające dryfujące narośle w kształcie bulw. Bo i żaby mają tam swoje miejsce. W takim otoczeniu można było jedynie wzdychać, jaki piękny jest świat, przysiadać co chwilę na ławeczkach, które zapraszały: „Usiądź i zjedz”, „Usiądź i odpocznij”, obserwować lądujące na wodzie gęsi czy spacerować w obecności towarzyskich łabędzi.

W oddali – jak u nas na połoninach – wypasały się owce.

Odwiedzającym to miejsce, przypomina się, by nie wjeżdżali tam autami – poza wyznaczonym miejscem – by trzymali swoje psy na smyczy i uważali na zwierzęta, dla których to miejsce jest domem.

Na drugim końcu parku znajduje się Dangerous Castel. To kolejna część historii, z którą polscy żołnierze mieli do czynienia. Otóż ten Niebezpieczny Zamek, który stał się inspiracją dla pisarza Waltera Scotta, pierwotnie powstał w XIII w. Ponieważ był drewniany, często płonął. W XVIII w. został na nowo zbudowany z kamienia jako posiadłość rodziny Douglasów. Imponująca budowla liczyła 50 sypialni. Niestety, w 1938 r. rozpoczęto jej rozbiórkę. Przyczyną był wielki kryzys gospodarczy z okresu międzywojennego. Wtedy, także w Douglas w zastraszającym tempie rosło bezrobocie. Wtedy jeden z właścicieli postanowił zezwolić na wydobycie węgla, który znajdował się właśnie w tej okolicy. To spowodowało, że ziemia zaczęła się osuwać, a zamek stawał się niebezpieczny, bo co jakiś czas się zapadał.

W 1938 r. podjęto decyzję o jego rozbiórce. Uczestniczyli w niej również polscy żołnierze, którzy przybyli tam w 1940. Na zachowanych nielicznych fotografiach można odnaleźć, jak noszą gruz z zamku.

Do dziś na wzgórzu stoi tylko jedna wieża i to też w szczątkowej formie. Górna jej część wciąż się rozpada. Nie wiadomo, jak długo jeszcze będzie przypominać o przeszłości tego miejsca.

Piękne to było doświadczenie, piękne ostatnie w Szkocji niedzielne popołudnie. Chciałabym tam jeszcze kiedyś wrócić.

tekst i foto Hanna Kaup


Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2016-05-02_moje_najwieksze_zaskoczenie,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 1/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 2/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 3/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 4/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 5/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 6/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 7/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 8/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 9/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 10/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 11/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 12/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 13/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 14/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 15/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 16/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 17/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 18/19

moje najwieksze zaskoczenie, zdjęcie 19/19


1 maja 2016 22:18, Hanna Kaup
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Sklep Muzyczny - Komis "Elvis"

ul. Herberta 3, Gorzów Wlkp.
tel. 95 720 34 37
branża: Muzyczne sklepy, instrumenty <czytaj dalej>
Sklep Internetowy-Części do BMW

ul. Bohaterów Westerplatte 35 a/7, Gorzów Wlkp.
tel. 602 386 393
branża: Samochody - części, akcesoria - detal <czytaj dalej>
Szuniewicz Krystyna Przedsiębiorstwo Wielobranżowe

ul. Zubrzyckiego 13 a/17, Gorzów Wlkp.
tel. 605 233 303
branża: Brak klasyfikacji <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 4baa.jpg
admin ego:
Po II Lubelskim Forum Muzyki Improwizowanej
Czas żegnać się z Lublinem. II Lubelskie Forum Muzyki Improwizowanej ... <czytaj dalej>
admin ego:
Sobkowski zamek
Dawna fortalicja w Sobkowie leży nad samą Nidą i dlatego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Staryh:
Znowu " sami swoi". A wogóle czym oni się zajmują??? <czytaj dalej>
Staryh:
Tak miasto twój wójt sp...ł, że faktycznie rowerem lepiej jeździć, ale powstaje kolejne pole do....nadużyć/?/ Na początek, obowiązkowe kaski <czytaj dalej>
Anonim_9923:
To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>
Staryh:
Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>
Anonim_7573:
Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej