Depresja to jeden z najpoważniejszych problemów naszych czasów. Cierpi na nią około 120 mln osób. Specjaliści szacują, że do 2020 r. stanie się drugą – po niewydolności krążenia - najczęściej występującą u ludzi chorobą. Już dziś określa się ją mianem „epidemii XXI wieku”.

Jak rozpoznać depresję? Kiedy zaburzenia snu, spadek apetytu czy obniżony nastrój są spowodowane tylko wahaniami ciśnienia lub jesiennym przesileniem, a kiedy mamy do czynienia z depresją? Co wywołuje chorobę? Jak jej zapobiegać? Jak leczyć? Na te i inne pytania w ramach cyklu Wszechnica Zdrowia odpowiadała psychiatra z Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie dr Olga Pazdan.

- W Polsce depresja dotyka już co dziesiątego dorosłego. Jest przyczyną wielu prób samobójczych. Dość powiedzieć, że w 2016 r. na prawie 9 tys. prób samobójczych spowodowanych depresją połowa była skuteczna. To musi niepokoić, szczególnie jeśli się te liczby zestawi z ok. 3 tys. ofiar wypadków samochodowych rocznie – mówiła dr Olga Pazdan. – Depresja to utrata sensu życia, uczucie smutku i zobojętnienia, utrata umiejętności wyrażania emocji, utrudniony kontakt z otoczeniem, niemożność przeżywania radości i stałe uczucie niepokoju czy lęku. Przyczyny wystąpienia depresji są różne. U jednych może ją wywołać utrata pracy lub obniżenie wynagrodzenia, u innych strata kogoś bliskiego, rozwód czy inne traumatyczne przeżycie.

Nie zawsze jednak depresja może objawiać się niepokojem czy utratą sensu życia.
- U niektórych, głównym objawem są zaburzenia snu, u innych brak aktywności życiowej lub dolegliwości fizyczne (m.in. bóle głowy, pleców, podbrzusza). Depresja zwiększa ryzyko miażdżycy, zawału mięśnia sercowego czy udaru niedokrwiennego oraz ryzyko zachorowania na inne przewlekłe choroby – dodała specjalistka i wyjaśniała, że zaburzenia depresyjne można skutecznie leczyć (farmakologicznie lub poprzez psychoterapię), ale wtedy bardzo ważne jest wsparcie najbliższych.
Osoby z chorobami psychicznymi (w tym depresją i innymi stanami lękowymi) już niebawem będą mogły szukać pomocy w uruchamianym w gorzowskim szpitalu Centrum Zdrowia Psychicznego, w którym każdy, kto będzie czuł taką potrzebę, będzie mógł skorzystać z bezpłatnej konsultacji psychiatrycznej. Co ważne na taką konsultację nie jest potrzebne skierowanie.

Centrum Zdrowia Psychicznego zacznie pracę w pierwszym tygodniu listopada.

Pomocy można też szukać w całodobowym Centrum Wparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego Fundacji ITAKA pod numerem telefonu 800 70 2222 lub pod Antydepresyjnym Telefonem Zaufania (22)654 40 41
oprac. red.
foto archiwum WSzW

Dodaj komentarz:

Komentarze:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>