zygmunt_marek_piechocki BLOG
Wyimki z notatnika Marka P.
Sobota, 28 września 2013.
Tak wiÄ™c już tydzieÅ„ jak nie zaglÄ…daÅ‚em do swojego notatnika. Nie tylko nie zaglÄ…daÅ‚em (a leżaÅ‚ w zasiÄ™gu rÄ™ki), nawet zdania jednego nie napisaÅ‚em. A szkoda, bo pamięć moja już zawodnÄ… i teraz kiedy chcÄ™ zapisać miniony tydzieÅ„, myÅ›li gorÄ…czkowe, usiÅ‚owania przypominania sobie poszczególnych dni, wieczorów.
WiÄ™c tak: rowerem okoÅ‚o 200 kilometrów, książka przeczytana jedna – J.D. Salinger „Dziewięć opowiadaÅ„” (Å›wietna), wieczorów z MuzykÄ… na żywo trzy.
Pana Mariana Klausa znaÅ‚em osobiÅ›cie. W tym roku odprowadziÅ‚em Go wraz z innymi znajomymi na miejsce ostatniego spoczynku. Na ulicÄ™ Å»wirowÄ…. Tak wiÄ™c nie mogÅ‚o mnie zabraknąć na otwarciu sali muzycznej Jego imienia w Szkole Muzycznej przy ulicy Teatralnej. Niewielki pokój zostaÅ‚ wyremontowany na koszt syna pana Mariana, RafaÅ‚a. Godne to i sprawiedliwe! I już nastÄ™pne pokolenia przyszÅ‚ych muzyków wiedzÄ™ na temat gorzowskiego kompozytora, pianisty, stroiciela instrumentów bÄ™dÄ… mogÅ‚y posiąść ze stosownej tabliczki na drzwiach salki, której otwarcie uÅ›wietnili koncertem nauczyciele i uczniowie szkoÅ‚y. Dla porzÄ…dku – wystÄ…pili instrumentaliÅ›ci znani zwÅ‚aszcza w Å›rodowisku jazzowym: Przemek Raminiak, Krzysztof Ciesielski, Mariusz SmoliÅ„ski, Marek Zalewski, Ireneusz Budny. Salka koncertowa szkoÅ‚y byÅ‚a wypeÅ‚niona do ostatniego miejsca, bawiliÅ›my siÄ™ Å›wietnie. Na drugi dzieÅ„ dostaÅ‚em od znajomego takiego maila:
„…Ponad 60 zajÄ™tych krzeseÅ‚, uczniowie stali pod Å›cianami, kilka osób musiaÅ‚o siedzieć na korytarzu – otwarto szeroko drzwi do auli. Sala zachowywaÅ‚a siÄ™ jak na dobrym koncercie jazzowym. Po solowych improwizacjach byÅ‚y brawa. Muzycy grali każdy utwór Mariana Klausa w innym skÅ‚adzie. DawaÅ‚o to ciekawy efekt, podkreÅ›laÅ‚o różnorodność. CaÅ‚ość zostaÅ‚a nagrana przez studio w szkole. Jak wrócÄ™ z gór, to w poniedziaÅ‚ek postaram siÄ™ zdobyć nagrania i umieszczÄ™ fragmenty na Youtubie.
Flecistka graÅ‚a z Raminiakiem – bossa-novy „Roczek Uli” i któryÅ› z czardaszy. Akordeonistka graÅ‚a z Zalewskim (fortepian), Ciesielskim (kontrabas), Budnym (perkusja) + uczennica na przeszkadzajkach perkusyjnych – super aranż – swing „RafaÅ‚ i Jacek”. Serpina (skrzypce) graÅ‚ z Raminiakiem (fortepian) – czardasze : „CygaÅ„ski smak” i „W rytmie czardasza” – rewelacja. SmoliÅ„ski (fortepian), Ciesielski (kontrabas), Budny (perkusja) grali swing „Gorzowski wieczór w Casablance” – poderwali publiczność. Potem uczeÅ„-dyplomant na fortepianie zagraÅ‚ mambo „Koszula w kratÄ™” – na sali poza brawami, bujaniem siÄ™ sÅ‚uchać byÅ‚o sympatyczne „wow”. Na koniec Raminiak, Ciesielski, Budny zagrali „BÅ‚Ä™kitnÄ… bossa-novÄ™” – z szalonymi solówkami i improwizacjami. OczywiÅ›cie byÅ‚y bisy. ByÅ‚o fajnie.
Pozdrawiam”
No wÅ‚aÅ›nie! Z osobÄ… Pana Mariana Klausa mam takie wspomnienie. KiedyÅ› organizowaÅ‚em w Jazz Clubie Pod Filarami recitale fortepianowe. MiaÅ‚ wystÄ…pić duet fortepianowy RAVEL PIANO DUO. AgnieszkÄ™ KozÅ‚o i EwÄ™ SokoÅ‚owskÄ… – pianistki – odebraÅ‚em na dworcu w Krzyżu, przyjechaliÅ›my samochodem do Klubu.
Herbata, po niej próba. Wtedy byÅ‚a jeszcze Calisia. No i po którymÅ› utworze przestaÅ‚ dziaÅ‚ać jej prawy pedaÅ‚. PróbowaÅ‚em coÅ› tam majstrować, ale nic to nie daÅ‚o. WpadÅ‚em na pomysÅ‚, żeby pojechać po Pana Mariana. Po drodze modliÅ‚em siÄ™, żeby byÅ‚ w domu. ByÅ‚! No niestety, troszku niedysponowany. Ale daÅ‚ siÄ™ namówić na przejażdżkÄ™ do Jazz Clubu i dozorowanie naprawy. SiedziaÅ‚ wygodnie na krzeÅ›le, popijaÅ‚ herbatkÄ™, wspominaÅ‚ z rozrzewnieniem dawne czasy i dyrygowaÅ‚ mnÄ…, który pod fortepianem leżaÅ‚em, mocujÄ…c siÄ™ ze Å›rubami, nakrÄ™tkami trzymajÄ…cymi lirÄ™, którÄ… trzeba byÅ‚o wymontować uprzednio wyjÄ…wszy klawiaturÄ™. OkazaÅ‚o siÄ™, że wytarÅ‚ siÄ™ kawaÅ‚ek skóry, który podtrzymuje drążek sterujÄ…cy pedaÅ‚em. Już nie pamiÄ™tam dokÅ‚adnie, z czyjego buta wyciÄ™liÅ›my z Bogusiem jÄ™zyk i nim naprawiliÅ›my usterkÄ™. Pan Marian zostaÅ‚ odwieziony do domu, koncert siÄ™ odbyÅ‚!
Drugi wieczór z MuzykÄ…? Åšrodowa wieczorna próba naszej orkiestry przed piÄ…tkowym koncertem. Próbowano trzy utwory Witolda LutosÅ‚awskiego i jeden Béli Bartóka. Tak wiÄ™c mogÅ‚em i usÅ‚yszeć, i zobaczyć, jak powstaje wykonanie, interpretacja. Å»e to nie takie proste! Mimo zdolnoÅ›ci, zaangażowania poszczególnych Muzyków, Pani Dyrygentki. Nie jest to Å‚atwe. Ale cóż! Jest takie powiedzenie – trening czyni mistrza! Tak staÅ‚o siÄ™ tym razem. Bo oto piÄ…tek. Godzina 19. Już po ostatnim dzwonku w naszej filharmonii.
Niestety, widownia świeci wieloma pustymi miejscami! Czyżby gorzowianie wystraszyli się Lutosławskiego? Że jak na Warszawskiej Jesieni? Piszcząco, zgrzytająco, dodekafonicznie? Że ktoś grabiami będzie po strunach fortepianu? Nic bardziej mylnego!
ByÅ‚a piÄ™kna, mÄ…dra, ciekawa i do zasÅ‚uchania Muzyka. I nic w niej niekonwencjonalnego. Po prostu, dźwiÄ™ki zestawione w utwory, które mogÄ… zachwycić każdego. Tym bardziej, że przez naszÄ… OrkiestrÄ™ znakomicie podane.
Po koncercie rozmawialiÅ›my w gronie kilku znajomych. Nikt nie wyÅ‚owiÅ‚ faÅ‚szywych dźwiÄ™ków, nierównych wejść. Ba, byÅ‚o takie miejsce, gdzie wchodzÄ… altówki – sÅ‚uchamy – brzmiÄ…, jak blacha. FascynujÄ…ce!
No i doczekaliÅ›my siÄ™, my widownia, komplementu! Pani dyrygentka Monika WoliÅ„ska po zakoÅ„czeniu koncertu powiedziaÅ‚a o nas z estrady, że jesteÅ›my prawdziwymi melomanami. Fakt, że smutkiem w gÅ‚osie i to nie z powodu zagranej „Muzyki żaÅ‚obnej na orkiestrÄ™” Witolda LutosÅ‚awskiego.
Wiem, tak mało nas w Mieście G.
Nie bÄ™dÄ™ siÄ™ tutaj roztkliwiaÅ‚, żeby ktoÅ› kiedyÅ› czytajÄ…c, nie powiedziaÅ‚: „Ale siÄ™ egzaltuje”. Ja po prostu sobie zapamiÄ™tujÄ™ i te utwory i to wykonanie, zapisujÄ…c wrażenia pod tÄ… datÄ…, która na poczÄ…tku – w dzieÅ„ po piÄ…tkowym koncercie.
Marek
30 września 2013 21:23, Marek Z. Piechocki
Dodaj komentarz:
Oni tu zostajÄ…
„ZostajÄ™!” to hasÅ‚o nowej kampanii promujÄ…cej Gorzów, która ma zwrócić uwagÄ™ na zalety naszego miasta, dziÄ™ki którym jest ono doskonaÅ‚ym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
NieczÄ™sto zdarza siÄ™, aby tradycyjnie Å›piewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeÅ„ na lat „dwieÅ›cie”. Tak wÅ‚aÅ›nie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doÅ›wiadczenia wiem, że najważniejsze sÄ… relacje bezpoÅ›rednie. Ustalenia, które zapadajÄ… wtedy ...
<czytaj dalej>