czwartek 2 maja 2024     Anatol, Zygmunt, Anastazy
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
NFZ żąda rolls royce'a, a płaci za syrenkę
eGorzowska - 1140_6UDxNDFdCxm8H4CBT84c.jpgNa początku lutego redakcja eGo przeprowadziła rozmowę z dyr. szpitala wojewódzkiego w Gorzowie Andrzejem Szmitem. Z tej rozmowy zaprezentowaliśmy Czytelnikom już trzy części: 4 lutego „O finansach szpitala i ich przeznaczeniu”, 7 lutego „Nie należy warczeć na pacjenta” i 12 lutego „Będzie reakcja na bezduszność”. Dziś o problemach związanych z NFZ.

Czy pacjent, który leży w szpitalu, ma prawo wyjść na przepustkę?
– Tak, to jest określone przepisami NFZ. Rzadko, ale czasem pacjent może wychodzić.

Ale pan wie, że to się zdarza?
– Wiem. Niekiedy nawet w sposób nieformalny.

Wyobraźmy sobie pacjenta, który pojawia się w poradni z wynikami, które mogą wskazywać na wznowę dawnej choroby. Lekarz zajmuje się pacjentem, któremu trzeba zrobić badania. Wpisuje go na oddział, ale – z uwagi na rodzaj badań i inne okoliczności – pozwala wyjść na przepustkę. Niespodziewanie nocą pacjent niemal mdleje z bólu, całkiem niezwiązanego z leczeniem na oddziale, na który został przyjęty. Wzywa pogotowie, a rankiem, gdy pojawia się w szpitalu, otrzymuje wypis, co - jak wiadomo - trwa kilka godzin. Człowiek cierpi i nikt mu nie udziela pomocy, bo nie jest pacjentem żadnego oddziału. Co w tej sytuacji? Znów pacjent zawinił czy system jest zły?
– To rzeczywiście mieszanka totalna. Nie powinno się przyjmować pacjenta i pozwolić mu wyjść. Rozumiem, że trzeba było zrobić badania, ale żeby uzyskać jakikolwiek zwrot środków z NFZ, zmusza się nas do tego, byśmy pacjentów hospitalizowali. Z drugiej strony, pobyt takiego pacjenta w szpitalu jest zbędny i w tym momencie dochodzi do zamieszania sytuacji, bo coś jednak może się zdarzyć, a pacjent – de facto – jest w szpitalu i jak zwykle, jak coś jest proste, to czynniki zewnętrzne czekają, by to natychmiast skomplikować. Tu okazało się, że w ramach pobytu w szpitalu przyjechał do pacjenta zespół ratownictwa medycznego. Pacjent jest wykazany, że był w szpitalu i jest wykazany przyjazd pogotowia. W tym wypadku, po wypisaniu chorego nie będzie przynajmniej posądzenia, że szpital wyciągnął pieniądze za jego pobyt.

Ale dlaczego w takiej sytuacji poszkodowany jest pacjent, a tak naprawdę winy niczyjej tu nie ma?
– Wina leży po stronie systemu rozliczania świadczeń medycznych. On jest zły. Nie niedoskonały. On jest zły. NFZ, który kontraktuje świadczenia, podchodzi do tego w sposób bezduszny. Mówi: „Płacimy za to, co zostało zrobione, robić możecie wg reguł przez nas wyznaczonych i nic nas poza tym nie interesuje. Żadnego tłumaczenia, żadnego nastawienia, co jest logiczne lub co jest dopuszczalne wobec pacjenta. Myśmy ustalili takie reguły gry i albo się tego trzymacie, albo się tego nie trzymacie”. Powiem tak: nie ma dwóch takich samych przypadków zapalenia wyrostka robaczkowego, nie ma dwóch takich samych zawałów mięśnia sercowego, nie ma dwóch takich samych porodów, dwóch takich samych diagnostyk w sprawie tarczycy, bo nie ma dwóch takich samych ludzi na świecie. Nawet zgodne genetycznie bliźniaki jednojajowe mają wspólnotę genetyczną w wysokości 70-80 proc. Ten system po prostu przyjął, że rozliczamy tylko tak i nic więcej. Ja rozumiem, że reguły mogą być różne, pod jednym warunkiem, że płaci się za to, co rzeczywiście szpital wykonuje. A tutaj się mówi, że albo dajecie to, czego żądamy, albo nie. I szpitale muszą się dostosować do aktualnych potrzeb. Wystarczyło pacjentowi zrobić badania, mieć możliwość uzyskania zwrotu pieniędzy, a nie przeliczać punkt na punkt, bo procedura tak mówi. Taka sama szpitalna jest wyliczona na kilkadziesiąt punktów. Zrobienie więc samych badań dla szpitala jest nieopłacalne. Nikt pani nie zaproponuje butów ze skóry krokodyla za 300 zł, bo one nie mogą tyle kosztować. Tak samo jest w szpitalu. Nikt nie zaoferuje świadczenia za 1,5 tys. zł, jeśli NFZ będzie chciał zwrócić za to 150 zł.

Czyli szpital zmuszony jest szukać dozwolonych, ale bardziej opłacalnych sposobów odzyskiwania z NFZ pieniędzy.

– Wielokrotnie bywa tak, że szpitale chcą jakkolwiek urealnić swoje postępowanie ekonomiczne, szukają drogi nie do końca najprostszej. A wszystko, co jest choćby trochę pokrętne, niedobrze się kończy. Nie może być sytuacji, w której płatnik mówi tak: „Ja tylko płacę i reszta mnie nie interesuje. Ale płacę, gdy będziecie to robili wg naszych reguł. I pamiętajcie o tym, bo będziemy szukać każdej dziury, każdego odstępstwa, żeby wam te pieniądze zabrać”.
Zbyt często ostatnio spotykam się z sytuacjami, w których NFZ podchodzi do wszystkiego w sposób, w jaki podchodziłby do tego bank: bezduszny – papier, rozliczenie, błąd, konsekwencje błędu. Nie ma ze strony NFZ-u podejścia, że nawet jeśli ten błąd popełniłeś, to my jesteśmy od tego, by go wyjaśnić, czy to naprawdę było morderstwo ekonomiczne, czy próba naciągnięcia NFZ-u, czy też nieudolne w świetle jego wymagań dostosowanie do tych reguł, które wielokrotnie są pokrętne. Mam dosyć sytuacji, w której np. NFZ kontraktuje usługi z poradni kardiologicznej, dając dużo mniejsze pieniądze, niż oczekiwał szpital, a to były oczekiwania związane ze standardami, co do jakości narzuconej przez NFZ. Nie można było np. do kontraktowania wystawić lekarza, który przez całe życie pracował na kardiologii, jest specjalistą drugiego stopnia, ale chorób wewnętrznych. Oczekiwań standardowych jest tyle, że powinni nam wystawić rolls royce’a, ale oni mówią, że zapłacą nam jak za syrenkę. Skoro tak, to my do tych pieniędzy musimy się dostosować.

Podobnie jest z pracą przychodni.
– Pacjenci muszą się w końcu o tym dowiedzieć. Mamy sytuację, w której przepisy NFZ mówią, że nie wolno w poradni przyjąć więcej niż jednego pacjenta na 15 minut. To jest czterech na godzinę. Osiem godzin pracy daje 32 pacjentów. W związku z tym, jeśli dotąd było przyjmowanych 72, to w tej sytuacji ten, który miał być przyjęty na koniec marca, będzie przyjęty na koniec czerwca, a tamten pewnie dopiero za rok. To są przepisy, wg których my staramy się grać, ale pacjenci skarżą się i co wtedy na to NFZ? Pisze do nas, jakim prawem ci pacjenci będą tak długo czekali i każe nam się tłumaczyć. A przecież to wy gracie z nami wg swoich reguł i tak to wygląda. To wy nie pozwalacie swoimi głupimi, nieżyciowymi przepisami, tworzonymi chyba bez udziału lekarza i bez udziału specjalisty stworzyć właściwej relacji szpital-pacjent. To wygląda tak, jakby pacjent, który dotąd pracował na poczcie, przyszedł i stworzył sobie przepisy. Ja wielokrotnie tak to odczytuję. I mamy sytuację, w której źle się dzieje. Bo tam, gdzie mówimy o stosunkach interpersonalnych, to jest wina tylko nasza i nikogo więcej. Ale sytuacja, o której pani wspomniała, diagnostyki, leczenie, gdzie szpital musi się bronić między wymaganiami ekonomicznymi, wymaganiami życia, sensowności postępowania i wymaganiami NFZ-u to powoduje niekiedy taką mieszankę wybuchową, że wchodzimy na miny, które nam pozakładano. I tutaj nie będę przyjmował winy na siebie.

Dziękuję.


20 lutego 2011 10:46, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
Miejski Zakład Komunikacji

ul. Kostrzyńska 46, Gorzów Wlkp.
tel. 95 728 78 00
branża: Komunikacja, transport pasażerski <czytaj dalej>
"Jola" Usługi Budowlane Jolanta Szypuła

ul. Dowbór-Muśnickiego 24 lok. 37, Gorzów Wlkp.
tel. 95 735 94 96
branża: Budowlane usługi - wykańczanie wnętrz <czytaj dalej>
Konmar

ul. Artylerzystów 7, Gorzów Wlkp.
tel. 695 663 588
branża: Wywóz śmieci, odpadów, asenizacja <czytaj dalej>

Internet to jego sprawa
97 lat temu w Grodnie przyszedł na świat twórca globalnej ... <czytaj dalej>
Kiedy dziecko było dzieckiem
Zanim w piątkowy wieczór na teatralnej scenie pojawili się tancerze, ... <czytaj dalej>
Rekordowa strata
Rekordowa strata finansowa PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. za rok ... <czytaj dalej>
Zielony Ład do wyrzucenia
W piątek 26 kwietnia w Warszawie odbyło się spotkanie Ministra ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_0434.jpg
admin ego:
Z Archiwum Państwowego
1 maja – Święto Pracy. Z okazji dzisiejszego święta prezentujemy fragmenty ... <czytaj dalej>
admin ego:
W pradawnym grodzisku
Ileż to razy marudziłam Bodkowi o grodzisku w Stradowie. A ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Zakład Analizy Nieliniowej Wydział Matematyki niestety tylko to będzie zamiast potomstwa i wychowywania. Będę wychowywał swoje teorie. Jeżeli <czytaj dalej>
Anonim_5511:
internet to pożyteczny wynalazek
ale steve jobs zje..ał ludzkosc tymi ifonami.
ludzie nie rozmawiają już ze sobą tylko sie gapią w te <czytaj dalej>
Anonim_3351:
To nie kwestia dobra czy zła tylko odpowiedzialności i wolnej woli. Zdejmujemy z naszych dzieci odpowiedzialność. Mówimy "to są dzieci wię <czytaj dalej>
Anonim_2113:
Piękna muzyka była w spektaklu. Cudownie zaśpiewana piosenka finałowa. <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej