W minioną sobotę, 2 marca, w Jazz Clubie Pod Filarami zagrała grupa Fusk & Rudi Mahall. Jej koncert był zapowiadany od dawna, ale gościa, który odwiedził klub przy Jagiełły, nie spodziewał się nikt.
W sobotę jazzowy koncert dała duńsko-niemiecka grupa Fusk z Rudim Mahallem.
Rudi Mahall gra na rzadkim instrumencie – klarnecie basowym. O muzyku mówi się, że jest najbardziej przełomowym klarnecistą basowym na świecie. O jego talencie i oryginalnym podejściu do nowoczesnego jazzu można było przekonać się w Gorzowie.
Fusk to kwartet osobowości. Dla każdego z nich jazz akustyczny oznacza indywidualne podejście do instrumentu, na którym gra. Usłyszeliśmy więc kompozycje złożone i niekonwencjonalne, zaskakujące i intrygujące.
Obecni w Jazz Clubie Pod Filarami podziwiali nie tylko muzyczną mieszaninę klimatów i dźwięków rodem z północy, ale też muzykówi. Lider projektu perkusista Kasper Tom bawił swoją angielszczyzną, w którą pięknie wplatał polskie słowa typu „lotnisko” czy „kiełbasa”, odmieniając przy tym – czasem całkiem poprawnie – końcówki wyrazów. Było swobodnie, nawet w momencie pomyłki z nutami, które Rudiemu Mahallowi gdzieś się zagubiły, i absolutnie nietradycyjnie. Filarowy wieczór wypełnili - poza klarnecistą i liderem - Philipp Gropper na saksofonie i Andreas Lang na kontrabasie.
A wśród słuchaczy – nieoczekiwanie dla wszystkich – zasiadł dawno w Gorzowie niewidziany i całkiem nieoczekiwany, były premier Kazimierz Marcinkiewicz, którego w ciemności wypatrzyło oko naszej kamery.
Hak
Foto Michał Kapuściński
Fotorelacja:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2013-03-03_koncert_z_niespodziewanym_gosciem,
« | sierpień 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | |||
5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |