sobota 18 maja 2024     Alicja, Feliks, Eryk
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
W kulturze nic na siłę
Rozmowa z dyrektor wydziału kultury Ewą Pawlak
eGorzowska - 1259_XPXwuoVk3FFZP4IU5bUH.jpgRozmowa z dyrektor wydziału kultury Ewą Pawlak


O jakiej gorzowskiej kulturze marzy dyrektor tego wydziału?

– Ponieważ kultury nie da się ograniczyć, dlatego moim marzeniem jest, żeby każdy twórca i odbiorca kultury w Gorzowie czuł się wolny w swojej pasji tworzenia i jej odbioru. Moim zadaniem jest to ułatwiać i usprawniać, na tyle, na ile się da, mądrze zarządzać, administrować i wykorzystywać wiedzę ekonomiczną, by spełniać – z jednej strony – potrzeby mieszkańców, a z drugiej – twórców kultury. Nie chcę określać, jaka ta kultura w sensie samej kultury ma być. Mogę odnieść się do sposobu zarządzania. Mnie się marzy odwrócenie proporcji, czyli zminimalizowanie administracji na rzecz działalności. Ale nie chcę jej w żaden sposób ograniczać, bo to wypływa z charakteru społeczności, która tutaj mieszka. Grzechem byłoby chcieć jakoś na to wpływać. Gorzów jest wielokulturowy i należy to mądrze wspierać, a tam gdzie trzeba, określić priorytety i wspólnie do nich dążyć. Temu ma służyć opracowanie strategii dla Gorzowa. Z moich rozmów i kontaktów wynika, że jest taka potrzeba, by określić, gdzie chcemy być za dziesięć czy 15 lat. Tego do tej pory nie było, choć jest to wpisane w strategię zrównoważonego rozwoju miasta jako zadanie, dla którego koordynatorem jest wydział kultury. Więc ja nie powiem, że chcę mieć np. trzy teatry, ale chcę spełnić potrzeby mieszkańca, żeby dostęp do kultury miał każdy, kto chce z niej skorzystać. Jeśli idę na wernisaż czy do teatru, to odbiór tego co się tam dzieje, jest moją indywidualną, intymną sprawą. I albo się tym z kimś podzielę, albo nie. Najważniejsze jest spowodować chęć skorzystania z kultury, edukować do tego i umożliwiać dostęp, likwidując bariery, także finansowe.

Jak spowodować, by nasza młodzież ponadgimnazjalna i studencka chciała korzystać z kultury?
– To kolejny poważny i ogromny problem. Wychowanie do życia z kulturą zaczyna się w domach. I domu rodzinnego nie zastąpi nic. Druga rzecz, to wychowanie do życia w kulturze od przedszkola do ramola, jak pisał Jan Gross. Na każdym etapie życia trzeba edukować. Oczywiście, rozumiem, że młode pokolenie jest zajęte nie tylko edukacją kierunkową, bo jest mnóstwo zajęć pozalekcyjnych: nauka języków obcych, samodoskonalenie i atrakcje, które kuszą: kultura masowa, Internet, telewizja, gdy komputerowe – jest tego bardzo wiele. Od najmłodszych lat trzeba dzieci uświadamiać oraz wspierać rozwój kultury w organizacjach pozarządowych, współpracować z placówkami szkolnymi, na pewno tworzyć programy edukacyjne. Najważniejsi są jednak ludzie. Nie można zamykać się w murach instytucji. Jeśli robi się coś z pasją, mury nie są potrzebne. Studenci, którzy organizują przegląd kabaretów, sami z siebie wykreowali pomysł, pozyskali środki od uczelni czy sponsorów, nawiązali współpracę z teatrem, z roku na rok realizują projekt, który jest coraz ambitniejszy, profesjonalniej przygotowany i zorganizowany. Najważniejsze, by się nie zrażać po pierwszym razie. Ja ich pierwszy raz też pamiętam. Można było mieć wiele zastrzeżeń, ale najłatwiej młodego człowieka zniechęcić, a najtrudniej rozwijać jego potencjał.

Wielu jednak mieszkańców twierdzi, że w Gorzowie ciągle nic się nie dzieje. Może warto by wrócić do pewnego wydawnictwa o tym, co się u nas dzieje, czegoś na wzór Arsenału, który wydawali I. K. Szmidt i K. Kamińska?
– Tu wracamy do tematu związanego z promocją. To, że mieszkańcy mówią, że tu się nic nie dzieje, nie jest prawdą. Nie wszyscy o tym wiedzą, bo promocja jest niewystarczająca i bardzo kosztowna, dlatego należy wykorzystywać wszystkie źródła i kanały dotarcia do odbiorcy. Temu służą wszelkie portale internetowe. My, jako wydział, co miesiąc kompletujemy informacje o wszystkich wydarzeniach. Opracowujemy harmonogram imprez na miesiąc naprzód, ale trzeba też chcieć po to sięgnąć. Jest wiele propozycji całkiem bezpłatnych, ale trzeba dokonać wyboru: albo idę na zakupy, albo posłuchać koncertu. Oferta kulturalna jest naprawdę obszerna.

To prawda, że mamy prężnie działający Jazz Club Pod Filarami czy Teatr im. J. Osterwy, ale powiedzmy o tych pozasztandarowych ośrodkach, którym brakuje dobrej reklamy?

– Na pewno w trochę trudniejszej sytuacji są organizacje pozarządowe. One powstają też z potrzeby zagospodarowania jakiejś przestrzeni społecznej. Ale to też nie może być tak, że organizacja funkcjonuje tylko i wyłącznie, gdy jest dotowana przez miasto. Ono może wspomóc, partycypować w części wydatków, ale ona powstaje dla szerszego celu. I tu trzeba by większy nacisk położyć na działalność edukacyjną osób, które prowadzą taką działalność. Jest mnóstwo źródeł, z których można uzyskać dofinansowanie. Nawet jeśli chodzi o utworzenie stanowiska pracy, instytucje kultury też korzystają ze środków Urzędu Pracy i to jest dla miasta bardzo korzystna sytuacja, bo je odciąża. W przypadku organizacji samorządowych są różnego rodzaju fundacje, granty w ministerstwie, środki unijne, ale zawsze jest jeden problem – wkład własny. Są organizacje, które składają swoje oferty do Urzędu Miasta i pokazują, że ich wydarzenie będzie zorganizowane z dofinansowania ze środków unijnych, więc my apilkujemy tylko te 25 proc. na wkład własny. To sytuacja idealna. Ale są też takie, które zaproponują wydarzenie i chcą, żeby miasto w 100 proc. je dofinansowało, a to nie jest możliwe.

Na 750-lecie przez Gorzów przeszedł piękny korowód. Mam marzenie, by szkoły artystyczne, które tu działają, kluby i domy kultury, wyniosły swoje dzieła na ulice i choć raz w roku zaproponowały taką gorzowską fiestę. Jak je zachęcić, by zechciały się pokazać?
– Ja myślę, że specjalnie nie trzeba ich zachęcać. Te chęci chyba są, bo 750-lecie to pokazało. Pozostaje tylko kwestia osób, które zechcą zaangażować się w realizację, bo organizacja tego typu przedsięwzięcia to bardzo duża logistyka, koordynacja czasowa, no i do przygotowań do takiego wydarzenia trzeba usiąść kilka, a nawet kilkanaście miesięcy przed. To musi być sprawnie zarządzane przedsięwzięcie, do którego potrzeba koordynatora.

Nie mamy go? Jest, np. MCK, jest OSiR.
– No tak, ale musi być ktoś, kto będzie tym zarządzał.



Taki gorzowski reżyser?

– Tak, tak.

To trzeba, żeby zgłosił się chętny, ktoś napisał projekt czy dyrektor wydziału kultury może nałożyć takie zadanie na któregoś ze swoich pracowników?
– Jakkolwiek.

To znaczy?

– Doskonałym przykładem jest Nocny Szlak Kulturalny. Koordynatorem jest MCK, a uczestniczą w tym nie tylko instytucje kultury, ale i prywatni przedsiębiorcy, i restauratorzy. Tak naprawdę każdy, kto ma pomysł na to, by w trakcie nocy zaprezentować jakieś wydarzenie. Jakąś formę, którą można wpisać w kulturę.

I to jest medialne.
– Tak, to można wypromować. I mam nadzieję, że takie wnioski pojawią się w pracach zespołu redakcyjnego nad Strategią Rozwoju Kultury. Sam fakt, że Nocny Szlak Kulturalny został wyróżniony w konkursie Ale Sztuka! Dowodzi, że to trafia do ludzi. No i takie inicjatywy już w Gorzowie są. Nie potrzeba tworzyć nowych. I to nie jest bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Konieczny jest tylko koordynator, by to wszystko odpowiednio ułożył w czasie i przestrzeni.

Słyszałam, że Lamus już nie chce organizować konkursu im. Z. Morawskiego.
– Ten konkurs jest rozpoznawalny, prestiżowy, ogólnopolski i na pewno nie chcielibyśmy, żeby zniknął z wydarzeń kulturalnych. Ma swoją długą tradycję. Natomiast kwestie organizacyjne można rozwiązać i poukładać. Jeśli ma to przejść do innej instytucji z korzyścią dla konkursu, jeśli będzie on lepiej rozreklamowany, jeśli będą zgłaszać się wszyscy, którzy piszą do szuflady, to oczywiście lepiej. Chodzi o samą ideę i należy ją umieszczać w takich ramach, które ją najlepiej wyeksponują. Ale nic na siłę.

Co czeka gorzowską kulturę w tym roku?
– Scena Letnia, o którą zabiegałam, na pewno dni Gorzowa z Nocnym Szlakiem Kulturalnym. Także pozostałe prace zaplanowane przez instytucje kultury: trwa Mała Akademia Jazzu, będzie koncert Gorzów Jazz Celebrations, w Miejskim Ośrodku Sztuki szereg wernisaży, 25 marca finał konkursu im. Z. Morawskiego, działalność edukacyjna, przeglądy i konkursy, wszystko ma swój harmonogram. Jeszcze w tym roku chciałabym, by pan prezydent podjął decyzję o zmianie sposobu zatrudniania pracowników na czas nieokreślony. Drugie zadanie to opracowanie strategii rozwoju kultury. To ma być dokument, który znajdzie się na biurku każdej osoby zarządzającej kulturą. Codziennie będzie można się do niego odnosić. Moim zamiarem jest, żeby to był żywy kalendarz tego, co mamy osiągnąć do 2020 r., z założeniem, że strategię zaczniemy realizować od stycznia 2012. No i na pewno w tym roku zacznie swoją działalność Filharmonia, ale o tym powinien mówić dyrektor Nowak.

Dziękuję.


13 marca 2011 11:23, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>
UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>
Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>
Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Admira" Klub Sportowy

ul. Wał Okrężny 32, Gorzów Wlkp.
tel. 95 722 40 48
branża: Sport, rekreacja - nauka, ośrodki, kluby <czytaj dalej>
"Konatech" PHU Marcin Paczyński

ul. Pułaskiego 7 c/8, Gorzów Wlkp.
tel. 95 725 04 17
branża: Biura - zaopatrzenie, sprzęt, serwis <czytaj dalej>
Zduństwo Paweł Twardowski

ul. Mieszka I 64 /6, Gorzów Wlkp.
tel. 695 748 529
branża: Budowlane usługi - renowacje, remonty <czytaj dalej>

Zmiany w zasadach ortografii
Komunikat Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN z dnia 10 ... <czytaj dalej>
Rekordowy Babimost
Port lotniczy Zielona Góra-Babimost z rekordem w Europie. Port Lotniczy Zielona ... <czytaj dalej>
Majowe miejskie granie
W majowej atmosferze mieszkańcy gorzowskich osiedli będą mogli posłuchać muzyki ... <czytaj dalej>
Energia z ceną dynamiczną
Od 24 sierpnia 2024 r. będzie możliwe zawarcie umowy z ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« luty 2024 »
P W Ś C P S N
   
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
   
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_0531.jpg
admin ego:
Sobkowski zamek
Dawna fortalicja w Sobkowie leży nad samą Nidą i dlatego ... <czytaj dalej>
admin ego:
Zdał osiem matur na 100 procent
Zdał 8 matur na 100 proc. 8 matur na 100 ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_9923:
To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>
Staryh:
Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>
Anonim_7573:
Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>
Anonim_7511:
internat wybudowano dzięki pieniądzom przekazanym z rządu pisu warto podkreslić

podobnie jak szkołę muzyczną i plastyczną przy kwar <czytaj dalej>
Anonim_5142:
korolewicz sie znowu udziela na forum.
jak nie zmiana miasta na bez wualkepe
to z tym lotniskiem wyimaginowanym.

komęt natomiast <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej