niedziela 5 maja 2024     Irena, Waldemar, Iryda
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Andrzej Trzaskowski BLOG

« powrót
Krytyka i krytykanctwo
– a pomiędzy… cienka ostrzegawcza linia
Coś nam się nie spodobało, coś nas zdenerwowało, ciągle bulwersuje. W dobie Internetu – w pozornym, ale jednak ciągle wszechobecnym poczuciu bezkarności – pozwalamy sobie na komentowanie zdarzeń, zachowań, spraw publicznych. Znajdujemy podobnie myślących, powstają kluby, społeczności, zawiązują się nawet przyjaźnie. Jest dobrze, kulturalnie, jesteśmy wśród swoich, podobnie myślących i odczuwających. Internet to jednak fajna rzecz. Słowem -„miodzie”.

Problem zaczyna się wtedy, kiedy nasze zdanie jest wyrażane w sposób budzący kontrowersje, nasza osoba jest rozpoznawalna, a nasze, wyrażane wszem i wobec poglądy – niezamierzenie, ale jednak – godzą w czyjeś dobro, interesy lub zwyczajnie kogoś ranią.

Co wtedy? Czy podjąć dyskusję, odpowiadać na zaczepki pozostające często na poziomie obrażających nas inwektyw, czy przemilczać, nie reagować? A może wytaczać działa i „strzelać do wróbla”? Namierzenie kogoś takiego to przecież dzisiaj żaden problem…

Tylko po co to wszystko? Czy nie lepiej naprawę świata zaczynać od siebie? Może nasz adwersarz ma jednak sporo racji, a najzwyczajniej nie potrafi lub nie chce jej inaczej wyartykułować? Może już przekroczyliśmy tę cienką ostrzegawczą linię pomiędzy krytyką a krytykanctwem?

Komentowanie, szczególnie odnoszenie się do spraw publicznych, pokusa i chęć wpływania na tok zdarzeń, otaczającą nas rzeczywistość prowadzi nas często na manowce. Mamy do wyboru: albo wypowiedzieć się dosadnie, bo wtedy bulwersuje czytających i dociera, albo utonąć w toczonym wokół myślotoku, którego nikt pamiętać nie będzie.

I tutaj zaczyna się „zabawa”. Ale nie zawsze jest zabawnie. Bo to, co dla nas jest jeszcze krytyką (zgoda, czasem „po bandzie”, ale jednak), to dla innych jest już zwykłym krytykanctwem, czepianiem się, malkontenctwem, a i dosadniej – jak w moim przypadku: „skrzeczeniem spróchniałego zgreda”.

I jest kłopot… Bo pozostawić tego tak nie chcesz, a ręcznie tłumaczyć w czasach, w których kodeks honorowy Bohdziewicza nie obowiązuje, praktycznie nie ma jak. Pozostaje jeszcze kilka sposobów, no ale nie uchodzi, no nie uchodzi…

To co? Nie przekraczać tej ostrzegawczej cienkiej linii pomiędzy krytyką a krytykanctwem? I asekuracyjnie nie pisać kontrowersyjnie? A może pisać z większym namysłem niewzbudzającym w czytających emocji? Albo nie podpisywać tekstów i tym prostym sposobem nie narażać się na niemiłe inwektywy, wycieczki osobiste, wysyłanie na Żwirową, nazywanie „geriatykiem” (cokolwiek to znaczy), bo akurat jesteś już w „starszakach”?

Wiem, że nie wiem… A może po prostu robić swoje, a takie tam bagatelizować i wliczyć w koszty aktywności? Przemyślę to i postanowię. Spodziewajcie się, Państwo, najgorszego... :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Andrzej Trzaskowski


PS
Wszystkich. I tego piszącego (zawsze po 22.00) z kompa, będącej pod pieczą Jim-Sat też… :).

22 czerwca 2013 12:04, Andrzej Trzaskowski
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Panie Andrzeju, takich małych ludzi co wypisują różne rzeczy anonimowo jest wielu. Taki urok - lepiej z godnością mieć ich w du...e. Piszę na forach bzdury i tyle.
Anonim_5834, 22.06.2013, 14:17, 83.20.22.238 ##

"lepiej z godnością mieć ich w du...e." - trudno w takiej sytuacji zachować godność!
Anonim_5879, 22.06.2013, 22:19, 78.8.18.216 ##

Nie do zrealizowania. Uzus - to podstawa języka. I onże decyduje o wszystkim. Kto dziś jeszcze pamięta właściwą formę z Zabłockiego? Kto wie, kim był? Poza tym nie można wykluczyć, że zamiar autora był właśnie taki, że chce powiedzieć i wszem, i wobec ;)
Anonim_9844, 24.06.2013, 09:09, 89.228.142.12 ##

nie zawsze po 22 a to ze pod piecza jim-sat...jakie to ma znaczenie?dziennikarzem sledczym stales sie juz bytku...a teraz posłuchaj...:)

Anonim_1972, 24.06.2013, 19:45, 91.226.7.172 ##

I jaki ma cel ta przydługawa nudna epistoła w z-bytecznym wykonaniu..hehe. zacząłem jak zawsze i wcale się tym nie kryję…na takie teksty zawsze reaguje tak samo czyli być może zbyt emocjonalnie czy agresywnie…ale taka moja natura…to już od piszącego zależy czy się tym przejmie czy zleje…czy ma w sobie to cos co z jednej strony daje mu możliwość niekontrolowanego pisania w sposób jak najbardziej subiektywny na jakikolwiek temat i umieszczania tego publicznie a z drugiej strony skłania go do autorefleksji, iż znajdzie się niejeden podobny do mnie który wyleje na to kubeł z pomyjami bo się z tym najprościej rzecz ujmując ..nie zgadza. Nie zgadza się z tym stylem pisania … do bólu nudnym, nieciekawym nie wnoszącym niczego twórczego poza osobistymi ocenami tego czy tamtego …a wielu przypadkach wydarzeń (włącznie z ludźmi, którzy w to są zaangażowani) jeszcze długo przed ich realizacją! To jest niepojęte…jak można oceniać coś co jeszcze się nie wydarzyło( dla przypomnienia chodziło o Nocny Szlak Kulturalny) takimi oto słowami cyt. „Słabiutko, oj słabiutko... Pozbierane, nazwane na nowo, podgrzewane to, co już było. Nic co by usprawiedliwiało zatrudnianie armii "animatorów" w MCK. Ale będą koordynować... To nowa specjalność MCK. I co, i koniec? Na zasłużony urlopik? To ja nieśmiało przypominam, że urlop służy zregenerowaniu sił po całorocznej, wytężonej pracy. I teraz cały MCK - z panią dyrektor i kierownikiem od imprez - rękę na sercu położyć i prawdę, proszę: kto z Was i przy czym się nawytężał ? Bo efekty marniutkie, niestety...” a później reagować osobiście z przejęciem, żalem i bóg wie czym jeszcze na określenia geriatyk, skrzeczący zgred etc. używając w jednej sekundzie/ w odwecie, złości czy osobistej reakcji/ tegoż samego cyt. „prostaku..” czy w innym komentarzu w obronie pani red. naczelnej straszyć innego „anonima” prokuratorem czy sądem bo już nie pamiętam, ewentualnie możliwością namierzenia autora wpisu swoimi metodami… takim czymś na śmieszność się tylko narażasz człowieku. Chyba ze chcesz dorównać min. Nowakowi czy innemu obrażonemu ze sfer rządowych, że cos o nich niepochlebnie napisano…wtedy gratuluje pomysłu, żałosnego pomysłu. Reagując w podobny sposób dziennikarze bardziej poczytnych portali musieliby za każdym razem odpisywać czy reagować na zaczepki forumowiczów, komentujących ich artykuły…a dlaczego tego nie robią? Bo są świadomi, iż pisząc o czymkolwiek na swoich stronach pojawią się zawsze komentarze internautów/ o ile jest taka możliwość / i zawsze to będą mniej lub bardziej pochlebne opinie z jednej strony jak również zdania negujące daną myśl przywołana przez autora artykułu w sposób mniej lub bardziej dosadny. I na tym chyba polega różnica między dojrzałym dziennikarstwem a dziennikarstwem amatorskim z przypadku czyli możliwością napisania czegokolwiek na jakikolwiek temat bo ma się akurat taką sposobność czy na e-gorzowska czy na echogorzowa.pl/ tam pan red naczelny skasował możliwość umieszczania komentarzy pod artykułami dla świętego spokoju czy w innym względzie …dając tym samym / wg mnie oczywiście/wyraz jeszcze bardziej amatorskiego dziennikarskiego podejścia do sprawy - możliwości komentowania tego czy innego wpisu. Ale może nasze gorzowskie dziennikarstwo blogowo – autorskie potrzebuje czasu by w sposób obiektywny, rzetelny bez osobistych animozji móc ocenić opisywane działania …jak również być przygotowanym na własną krytykę stylu jakiś się uprawia, słów jakich się używa by nie wychodzić za każdym razem na oburzonego pisarczyka, któremu jakiś anonim 1972 napisał np. „wal się bucu”
Umiejętność zlania nieprzychylnego komentarza to… wyższa szkoła jazdy… i tego bym życzył wszystkim obruszającym się autorom, których niejeden wpis swoim subiektywnym podejściem wzbudza tyle emocji wśród czytających że nie pozostawiają suchej nitki na jego autorze. A jeżeli to przeszkadza ..to są 2 proste rozwiązania: zaniechać pisania albo pójść drogą, która wybrał JDel… i tyle na ten temat…wg mnie oczywiście.


Anonim_1972, 24.06.2013, 21:28, 91.226.7.172 ##

A ta tyrada? Na co i komu? Może by tak wysłac list prywatnie do zainteresowanego, a nie załatwiać tu prywatne sprawy. Chyba że odwagi nie stało Anonimowi 1972. Na pewno nie stało
Anonim_9844, 25.06.2013, 08:48, 89.228.142.12 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Dream Place" Dagmara Gawrońska

ul. Dekerta 57 B, Gorzów Wlkp.
tel. 95 735 10 76
branża: Kosmetyczne salony, gabinety <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 7g.jpg
admin ego:
A gdybyśmy...
A gdybyśmy zamiast do Buska Zdroju dostali z NFZ skierowanie ... <czytaj dalej>
admin ego:
43-letni Miś
43 lata temu 4 maja miał premierę najgłośniejszy, po latach ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Bez makijażu?
5 maja obchodzimy Światowy Dzień Bez Makijażu, poświęcony promowaniu naturalnego ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2289:
Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>
Anonim_2289:
Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>
Anonim_4747:
a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej