piątek 26 kwietnia 2024     Maria, Marcelina, Marzena
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Warto dawać szansę. Warto być dawcą
eGorzowska - 8547_kZOCpFs5J9HkN8OHO4O.jpgNie każdy chory po przeszczepieniu szpiku wyzdrowieje. Ale każdy, kto potrzebuje transplantacji, powinien dostać na to szansę.

Ponad 1,3 mln osób jest zarejestrowanych w bazie Fundacji DKMS jako dawcy szpiku i komórek macierzystych. Maksymalnie 5 na 100 podzieli się cząstką siebie w ciągu 10 lat od rejestracji. Każdy z dawców chce, aby jego szpik wyleczył chorego. I chociaż przeszczepienie znacząco zwiększa szanse pacjenta na wygranie z chorobą, to jednak nie w każdym przypadku tak się dzieje.

Dlaczego nie każda transplantacja kończy się wyzdrowieniem pacjenta? Co czuje dawca, który dostał wiadomość o śmierci swojego biorcy?

Pierwszy krok
Przeszczepienie szpiku to metoda leczenia ponad 100 różnych chorób, w tym różnych rodzajów białaczek, chłoniaków czy zaburzeń odporności i ciężkich postaci anemii. Warunkiem przeprowadzenia transplantacji jest z jednej strony konieczność wynikająca z diagnozy i kwalifikacji chorego do przeszczepienia, a z drugiej - znalezienie zgodnego dawcy. Tylko 25 procent pacjentów znajduje go w rodzinie, dla pozostałych konieczny jest dawca niespokrewniony. Nasz kod genetyczny jest bardzo skomplikowany, dlatego szansa na znalezienie bliźniaka genetycznego wynosi w najlepszym przypadku 1:20 tysięcy, a czasami aż 1 do kilku milionów. Dlatego znalezienie zgodnego dawcy, to dla chorego i jego najbliższych olbrzymia radość, chociaż to dopiero pierwszy krok do wygrania z chorobą.

Szansana nowe życie
Tę radość podzielają również dawcy, którzy rejestrują się, aby pomagać. – Dwa lata temu dostałem telefon z informacją, że jestem komuś potrzebny – mówi dawca Konrad Ludian. – Rozumiałem, co to znaczy, że po drugiej stronie jest ktoś chory i potrzebuje mojej pomocy. Od tego dnia zacząłem myśleć, kim jest ta osoba. Po badaniach, które potwierdziły, że mogę bezpiecznie oddać szpik, nastał dzień, w którym podzieliłem się cząstką siebie. Płakałem – nie wstydzę się tego powiedzieć. To są olbrzymie emocje. Masz świadomość, że to, co oddajesz w przeciągu kilkunastu godzin będzie przekazane osobie, która na to czeka, która wie, że jesteś i dajesz jej szansę na to, że przeżyje.

Czasami wygrywa choroba
Transplantacja szpiku często rozpoczyna ostatni odcinek procesu leczniczego u chorego, który może przebiegać czasami dość ciężko. Część chorych przebywa ją szczęśliwie i wygrywa z chorobą. Jednak nie wszyscy. Dlaczego nie każde przeszczepienie prowadzi do wyzdrowienia pacjenta tłumaczy lekarz hematolog, dyrektor medyczny Fundacji DKMS dr Tigran Torosian: – Najczęściej chorzy umierają z powodu nawrotu choroby podstawowej, ponieważ na przykład nie udało się całkowicie zniszczyć komórek nowotworowych, podając chemoterapię kondycjonującą. Innym powodem są powikłania: infekcje wirusowe, grzybicze i bakteryjne, tj. sepsa, zapalenie płuc. Organizm chorego, który po przeszczepieniu jest najpierw bezbronny, a później mocno osłabiony nie radzi sobie z nimi. Kolejna najczęstsza przyczyna śmierci to choroba przeszczep przeciwko gospodarzowi. Jest to konflikt pomiędzy przeszczepionymi komórkami a organizmem biorcy. Komórki dawcy atakują narządy biorcy, np. jelita, wątrobę, skórę. Niekiedy ten konflikt jest tak silny, że trudno go opanować dostępnymi metodami – tłumaczy dr Tigran Torosian.

Dzieci mają większe szanse
Od czego zależy przeżywalność po przeszczepieniu? – Lepsze rokowania mają młodsze osoby, przede wszystkim dzieci. Przeżywalność zależy od rodzaju choroby, stadium jej zaawansowania i tzw. czynników rokowniczych, czyli np. zaburzeń genetycznych, chorób towarzyszących, które występują u pacjenta – mówi dr Torosian. – Po transplantacji niezwykle istotne jest, aby chronić pacjenta przed powikłaniami, tj. zakażeniami, krwawieniem, które w tym momencie stanowią zagrożenie dla życia – dodaje.

Kilka dodatkowych miesięcy
Czasami nie wystarcza ani wola walki, ani ostrożność, ani najlepsza opieka. Choroba po prostu jest silniejsza. – Moją biorczynią była 11-letnia dziewczynka. Sam mam córkę w podobnym wieku, więc czułem się, jakbym miał już drugą – opowiada dawca Konrad Ludian. – Zacząłem nawet pisać do niej list. To nie jest tak, że oddajesz szpik i zapominasz. Myślisz o tym codziennie, jak się czuje ta osoba, czy już wyszła ze szpitala, czy jest w domu. Zakładałem, że musi się to skończyć pozytywnie, bo w większości przypadków tak właśnie jest. Ale w moim tak nie było. Po czterech miesiącach dostałem telefon z Fundacji DKMS. To była wiadomość, której nikt nie chce dostać – moja biorczyni umarła. To było bardzo trudne, ale miałem świadomość jednej rzeczy. Dzięki temu, że zdecydowałem się na ten krok, być może ona miała trzy miesiące więcej, aby posiedzieć ze swoimi rodzicami, może z rodzeństwem, z dziadkami. Miała szansę, aby pobawić się ze swoją mamą, siostrą, bratem. Że była.

Optymistyczne statystyki

Wg danych Poltransplant, w 2014 r. 56 procent dorosłych i 84 procent dzieci przeżyło co najmniej 36 miesięcy po transplantacji (szpik od dawcy zgodnego 10/10). W porównaniu do roku 2013 to wzrost o 3 procent w przypadku pacjentów dorosłych i aż o 18 procent w przypadku dzieci. Rośnie również liczba transplantacji w Polsce. – W 2006 r. wykonano 128 transplantacji od dawców niespokrewnionych, a w 2016 – już 429 – mówi rzecznik Fundacji DKMS Magdalena Przysłupska. – Wpływ na to, oprócz rozwoju transplantologii, ma również liczba osób zarejestrowanych jako dawcy szpiku i komórek macierzystych. W 2006 roku to było zaledwie 34 884, a w 2016 ta liczba wzrosła do 1 164 952 osób. I chociaż nie każdy pacjent wyzdrowieje po transplantacji, to każdy czeka na tę szansę. Dlatego cały czas chcemy rejestrować nowych dawców, ponieważ wciąż co piąty pacjent zakwalifikowany do przeszczepienia, nie znajduje zgodnego dawcy i nie otrzymuje tej możliwości.

Warto pomagać

Chociaż bliźniaczka genetyczna Konrada nie przeżyła, to jednak większości chorych udaje się wygrać z chorobą, jak Ani, która niedawno obchodziła swoje pierwsze poprzeszczepowe urodziny. – Do szpitala z podejrzeniem ostrej białaczki szpikowej trafiłam pod koniec sierpnia 2016 r. i choć chorobę udało się szybko opanować, to już w grudniu nastąpiła wznowa. Wtedy zdałam sobie sprawę, że konieczne będzie przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. Miałam wiele szczęścia, bo już na początku lutego otrzymałam informację, że znalazł się dla mnie dawca. Zgodność potwierdziła się bardzo szybko. W Klinice Transplantacji Szpiku przygotowano mnie do przeszczepienia, które odbyło się mniej więcej w połowie marca, a pod koniec kwietnia mogłam już wrócić do domu. Teraz urodziny obchodzę dwa razy. Dziękuję z całego serca! – opowiada Ania.

Warto pomagać. Warto dawać szansę. Warto być dawcą.

oprac. redakcja wg DKMS
foto DKMS


25 kwietnia 2018 20:49, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Baj&j" Salon Obuwniczy Jerzy Buczkowski

Al. 11 Listopada 91, Gorzów Wlkp.
tel. 95 728 20 25
branża: Odzież - detal <czytaj dalej>
SKOK Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa

ul. Walczaka 25, Gorzów Wlkp.
tel. 95 733 23 22
branża: Finansowanie, kredyty <czytaj dalej>

Co na to władze miasta?
Wobec informacji o planowanym na 2 maja Marszu Flagi i ... <czytaj dalej>
Utrudnienia na węźle Pyrzyce
W czwartek 25 kwietnia 2024 r o 10.00 rozpocznie się ... <czytaj dalej>
Będzie się działo na Kosynierów
Wykonawca prac na ul. Kosynierów Gdyńskich, od wtorku (23 kwietnia), ... <czytaj dalej>
Zginęła w swoje 32. urodziny
Data 22 kwietnia 1940 jest uznawana za prawdopodobny dzień śmierci ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - dsc_1969.jpg
admin ego:
70 tys. osób umiera...
8 mln Polaków regularnie pali, a 70 tys. umiera corocznie ... <czytaj dalej>
admin ego:
Synagoga w Chmielniku
Synagoga w Chmielniku jest jedną z największych w woj. świętokrzyskim. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6779:
langsam langsam ganz einfach <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>
Marek z Rybakowa:
Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>
Anonim_3351:
Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej