Na XXIX Sesji Rady Powiatu Gorzowskiego zarząd wyjaśnił kwestię pożyczki na zobowiązania dla byłych pracowników SP ZOZ w Kostrzynie nad Odrą, a radni przyjęli budżet na rok 2014.

Dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia odbyła się XXIX Sesja Rady Powiatu Gorzowskiego. W samo południe przewodniczący Ryszard Iliaszewicz stwierdził, że obecnych jest 18 radnych (jeden nieobecny) i zaproponował porządek obrad. Po trzech poprawkach zgłoszonych przez starostę Józefa Kruczkowskiego i przyjętych przez radę, przewodniczący oddał głos byłej pracownicy SP ZOZ w Kostrzynie nad Odrą Danucie Kras.

– Jestem tu, żeby zapytać, jakie kroki podjął pan starosta, by pomóc sześciu osobom znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji. Co pan dla nas zrobił? – powtórzyła.

– Zapewne pani wie, że to nie starosta podejmuje decyzje, ale rada powiatu. Forma wsparcia wymaga stosownych procedur, które uwzględnia obowiązujące prawo. Dla nas pierwszorzędnym celem jest uzyskanie pożyczki. 17 grudnia w ministerstwie został pozytywnie zaopiniowany nasz wniosek o nią. Na 7 stycznia minister Kowalczyk zaprosił nas na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy. W tej chwili chodzi o procent, na który musielibyśmy wziąć pożyczkę – 3% czy 0,5%. Wystosowałem wniosek do wojewody, by także wziął udział w tych negocjacjach – mówił Józef Kruczkowski. – Biorąc pod uwagę trudną sytuację byłych pracowników SP ZOZ w Kostrzynie nad Odrą, dokonaliśmy przesunięć w budżecie, by udzielić pomocy osobom w najtrudniejszej sytuacji. Powołaliśmy zespół pod przewodnictwem wicestarosty Grzegorza Tomczaka, z pomocą kancelarii prawnej, która wypracowuje opinię prawną. Jeśli otrzymamy pożyczkę, tej sprawy nie będziemy brać pod uwagę. Ale należy pamiętać, że nic nie dzieje się z dnia na dzień. Oczekujemy jednoznacznej opinii prawnej, by ewentualne decyzje nie powodowały zagrożenia dla funkcjonowania powiatu gorzowskiego. Dobra wola jest. Teraz sprawę rozpatruje kancelaria – podsumował starosta.

– To jest okazja, by raz jeszcze prosić państwa o udział w negocjacjach w ministerstwie. Dobrze by było, gdyby choć jeden wasz przedstawiciel pojawił się w Warszawie. My zapraszamy do zespołu – skierował do Danuty Kras propozycję wyjazdu przewodniczący Iliaszewicz.

– Przekażę te propozycję przewodniczącej związków zawodowych. Ja natomiast wstrzymuję swoją decyzję w sprawie protestu do końca stycznia – odpowiedziała E. Kras. – Jest okres świąteczny, więc poczekam, ale kilka dni temu usłyszeliśmy od poseł Elżbiety Rafalskiej, że starostwo nie dostanie pożyczki na pół procent, tylko na trzy.

– Na trzy procent pożyczki wziąć nie możemy – odpowiedział Józef Kruczkowski. – To oznaczałoby 3 mln zł samych odsetek rocznie, a na to nas nie stać. Na pół procent tak. Nie wiem, skąd takie przekonanie pani poseł, ale gdyby tak było, jak mówi, minister nie wyznaczyłby nam terminu spotkania na 7 stycznia.

Przewodniczący Ryszard Iliaszewicz, zwracając się do Danuty Kras, podkreślił, że jeśli starostwo otrzyma decyzję o przyznaniu pożyczki, to nie oznacza, że pieniądze wpłyną w styczniu.
– Termin zależy od ministerstwa, nie od nas – tłumaczył. – Chcielibyśmy, żeby było w styczniu, ale czy tak będzie?

– Żeby taką pożyczkę wziąć, muszą być zakończone wszystkie formalności dotyczące likwidacji SP ZOZ w Kostrzynie nad Odrą, wszelkie dane zweryfikowane z wierzycielami, dlatego ja mam nadzieję, że jeśli pożyczkę dostaniemy, to może to będzie drugi kwartał 2014 r. – zakończył starosta Kruczkowski.

W sprawie zawiłości pożyczkowych głos zabrał również wicestarosta Grzegorz Tomczak.
– W tej chwili nie możemy powiedzieć, co będzie, gdy pożyczki nie otrzymamy. Rozpoczęliśmy rozmowy i jesteśmy na początku drogi. Myślę, że w styczniu będziemy wiedzieli więcej. Jeśli nie będzie pomocy od państwa, trzeba będzie rozstrzygnąć wiele kwestii prawnych – powiedział.

– Jestem usatysfakcjonowana tymi wyjaśnieniami – powiedziała Danuta Kras i opuściła salę.

Najważniejszym punktem obrad XXIX sesji było uchwalenie budżetu na rok 2014. Trzynastoma głosami za, przy pięciu wstrzymujących, radni przyjęli budżet.

Tekst i foto Hanna Kaup

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>