Rozmowa z dr. n. med.
Piotrem Dąbrowieckim, alergologiem, przewodniczącym Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP.
Pierwsze Światowe Dni Spirometrii odbyły się w 2010 roku, a już wkrótce przed nami kolejne obchody. Jakie są efekty tej akcji?
- Bardzo zachęcające. Przez te 6 lat udało nam się przebadać ponad 40 tys. ludzi. U ponad 8 tys. osób obraz spirometrii był zaburzony. Na tej podstawie można było domniemywać, że za przyczyną ich dolegliwości, takich jak kaszel, świszczący oddech i duszność, stoi choroba obturacyjna – astma lub przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP). Osoby te dostały od nas list do swojego lekarza rodzinnego, w którym prosiliśmy go o dalszą diagnostykę pacjenta. Dzięki temu dla 8 tys. ludzi w Polsce świat się zmienił. Są już leczeni i albo przestali mieć objawy, albo zaczęli się prawidłowo leczyć na chorobę płuc, którą od dawna mieli, ale nikt nie zlecił im spirometrii.
Na czym polega to badanie?
- Na intensywnym wypuszczaniu powietrza z płuc do urządzenia – spirometru. Trwa 10–15 minut i powinno być przeprowadzane pod okiem dobrze przygotowanego personelu. Żeby je wykonać, potrzebne jest skierowanie lekarza POZ do alergologa lub pulmonologa. Od roku badanie to może być wykonywane także w gabinecie lekarza pierwszego kontaktu. To efekt naszego zaangażowania w projekcie „Liczy się każdy oddech”, realizowanego przez NFZ.
Do czego służy spirometria?
- Pozwala ocenić sprawność wentylacyjną płuc, czyli sprawdzić, jak powietrze przepływa przez oskrzela w określonym czasie. Na tej podstawie wiemy, czy mamy do czynienia z normą, czy z patologią. Patologią może być obturacja, czyli skurcz oskrzeli – typowy dla astmy i POChP. Na podstawie spirometrii z próbą rozkurczową możemy rozpoznać POCHP i ocenić skuteczność leczenia astmy.
Kto powinien się na nie zgłosić?
- Przede wszystkim osoby, które mają problemy z układem oddechowym – kaszel, świszczący oddech, uczucie duszności – zwłaszcza wysiłkowej. A także te osoby, które podejrzewają, że coś niedobrego dzieje się z ich płucami oraz palacze tytoniu z takimi objawami jak kaszel i duszność wysiłkowa, bo są to pierwsze objawy POChP. Jeśli rozpoznamy tę chorobę u 40-, 50-latka, mamy szansę uratować 10–15 lat jego życia. Co roku zwiększa się liczba palaczy przychodzących na Światowe lub Polskie Dni Spirometrii (organizowane są na przemian). W 2010 r. stanowili ok. 15 proc., a w ostatnim roku – 60 proc.
Jest jeszcze jedna ważna sprawa: regularnie wykonywana spirometria pozwala ocenić, jak szybko starzeją się płuca danego człowieka. Dzięki temu możemy wychwycić osoby zagrożone rozwojem POChP, wyedukować je i skłonić do rzucenia palenia, co pozwoli nie dopuścić do rozwoju tej choroby.
Motto tegorocznych obchodów Dni Spirometrii brzmi „Take active option” (Włącz opcję aktywną). Co to oznacza?
- Chodzi o to, by osoby z chorobami układu oddechowego nie wycofywały się z aktywności fizycznej, co często robią. To wielki błąd! Należy pójść do lekarza i zapytać, jakie ćwiczenia można wykonywać. I wykonywać je regularnie – oczywiście na miarę swoich możliwości. Wysiłek fizyczny działa jak lek. Przypomnę tu sentencję dr. Trąby, lekarza Jana III Sobieskiego: „Wysiłek fizyczny jest w stanie zastąpić lek, ale żaden lek nie jest w stanie zastąpić wysiłku fizycznego”. Istnieje błędne przekonanie, że chorzy na astmę czy POChP powinni stronić od wysiłku fizycznego. Tymczasem chorzy na astmę powinni normalnie ćwiczyć, po zabezpieczeniu odpowiednimi lekami. A chorzy na POChP – powinni być stymulowani do wysiłku fizycznego. Jeśli masz lekkie POChP – jeździj na rowerze, biegaj, ćwicz. Jeśli masz umiarkowane POChP – uprawiaj nordic walking, spaceruj do granic duszności. A jeśli masz ciężkie POChP – wykonuj codziennie ćwiczenia oddechowe, które pomogą ci przetrwać zaostrzenia, wydłużyć czas pomiędzy nimi oraz efektywniej stosować leki wziewne.
Leczenia też trzeba się nauczyć.
- To prawda. Od lat edukujemy pacjentów. I ciągle przychodzą nowi, dla których odkryciem jest fakt, że z inhalatora nie można korzystać byle jak. Zapominają o wydechu przed wzięciem inhalacji, a przez to wprowadzają lek tylko połowicznie. Tymczasem nawet najlepszy lek – podany nieprawidłowo – nie zadziała. Dlatego edukujemy nie tylko pacjentów, ale też lekarzy, farmaceutów i pielęgniarki. Jeśli jako lekarz badam siłę wdechu pacjenta i dostosowuję do tego określony inhalator, to zależy mi na tym, by taki właśnie był. Jego zmiana, np. w aptece czy w szpitalu, bez odpowiedniej edukacji pacjenta, może pogorszyć stan chorego i czasami wywołać zaostrzenie choroby.
Wiele lat poświęcił pan intensywnej pracy na rzecz zdrowia oddechowego. Jakie są Pana marzenia w tym zakresie?
- Żeby wszyscy pacjenci, którzy mają astmę czy POChP, byli właściwie zdiagnozowani. Żeby jak najwięcej dobrych badań spirometrycznych było wykonywanych na poziomie podstawowej opieki medycznej. I żeby większość palących w Polsce tytoń odzwyczaiła się od nałogu palenia. To dotyczy także elektronicznych inhalatorów nikotyny, czyli e-papierosów.
Co chciałby pan przekazać pacjentom w związku z obchodami Dni Spirometrii?
- Zachęcam do wejścia na stronę www.astma-alergia-pochp.pl i znalezienia tam adresu najbliższej placówki, w której można wykonać bezpłatne badanie spirometryczne. I wykonać je! To odmieni życie tych ludzi, u których zostanie wykryta choroba obturacyjna. Dzięki temu będą mogli żyć tak jak chcą, a nie tak, jak pozwala choroba. Aktualnie leczenie astmy i POChP nie nastręcza trudności, mamy znakomite, nowoczesne leki. W leczeniu astmy podstawą są steroidy wziewne. Przyjmowanie ich razem z lekami rozszerzającymi oskrzela przynosi doskonałe efekty w postaci braku objawów. Jeśli chodzi o POChP – mamy również coraz lepsze leki wziewne i inhalatory, które gwarantują prawidłowość podania. To sukces ostatnich lat i należy z niego korzystać. Dzięki temu mamy o połowę mniej zaostrzeń, a pacjenci zamiast w szpitalu, spędzają czas w pracy lub w domu. Jednak do prawidłowego leczenia potrzebne jest prawidłowe rozpoznanie. Dlatego należy wykonywać spirometrię.
Stowarzyszenie „Dziennikarze dla Zdrowia”, wrzesień 2016 r.
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>