Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia bp Stefan Regmunt skierował do diecezjan okolicznościowe życzenia.

Przypomniał w nich, że jedynie tam, gdzie jest obecny Bóg, człowiek może z nadzieją spoglądać w przyszłość. Zachęcił wiernych do odważnego zachowania chrześcijańskiej tożsamości i dawania świadectwa o Bogu, który jest miłością. Życzył pogołebienia relacji z Bogiem i z ludźmi.

Oto pełny tekst bożonarodzeniowych życzeń biskupa zielonogórsko-gorzowskiego:

"Drodzy Diecezjanie
Wraz ze wszystkimi naszymi braćmi i siostrami wierzącymi w Chrystusa przeżywamy Święta Bożego Narodzenia. Pośród różnego rodzaju trosk i trudności, pośród niepokojów i obaw o przyszłość, przyjmujemy Jezusa, Syna Bożego, który stał się Człowiekiem i ponad 2000 lat temu narodził się w Betlejem. On wciąż do nas przychodzi, aby pozostać między nami. Potrzebujemy Jego obecności – w nas, w naszych rodzinach, w Ojczyźnie. Potrzebujemy, żeby w naszych uszach na nowo zabrzmiały słowa Anioła Pańskiego skierowane niegdyś do pasterzy: „Nie bójcie się! Oto ogłaszam wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan” (Łk 2, 10-11). Potrzebujemy przypomnienia, że tylko Bóg daje prawdziwą radość, obdarza miłością i duchową mocą. Jak to ujął Ojciec Święty Benedykt XVI podczas tegorocznej apostolskiej podróży do Niemiec: „Gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość” i tylko tam, gdzie jest Bóg, jest nadzieja.
Kończący się rok 2011 nie był dla nas łatwy. Jako osoby wierzące wielokrotnie doświadczaliśmy bólu i upokorzenia z racji ośmieszania drogich nam symboli i znaków religijnych, deprecjonowania instytucji Kościoła, poniżania osób duchownych, biskupów i kapłanów, ale także wszystkich ludzi wierzących. Dlatego tym bardziej potrzebujemy mocy Bożej, abyśmy pomimo trudności zachowali naszą chrześcijańską tożsamość i umieli odważnie dawać świadectwo o Bogu, który jest miłością.

W obliczu nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, zgodnie z polską tradycją biorę do ręki opłatek, który otrzymałem z Jasnej Góry, i każdemu z Was składam płynące z serca życzenia.
Niech płynący z betlejemskiego Żłóbka dar pokoju i pojednania pozwoli Wam umocnić Waszą więź z Bogiem oraz pomoże w budowaniu dobrych, pełnych miłości relacji z innymi ludźmi. Niech nasze rodziny, parafie, Ojczyzna stają się coraz bardziej domem – miejscem, w którym będziemy się czuć u siebie, w którym będziemy z radością przebywać, i o który z oddaniem będziemy się troszczyć.

Kochani Diecezjanie
Na radosne, spokojne, pełne Bożej łaski i rodzinnego ciepła Święta Bożego Narodzenia udzielam Wam, wraz z Biskupem Pawłem i Biskupem Adamem, pasterskiego błogosławieństwa.

+ Stefan Regmunt
Biskup Zielonogórsko-Gorzowski"

ks. Andrzej Sapieha
rzecznik prasowy Kurii

Dodaj komentarz:

Komentarze:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

langsam langsam ganz einfach <czytaj dalej>

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>