
Publikujemy trzecią część rozmowy z byłym prezydentem Gorzowa
Tadeuszem Jędrzejczakiem.
Części poprzednie przeczytasz tu:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,polityka,6299,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,polityka,6308,jestem_idealista_2,
No to co z tym PSL-em?
- No wÅ‚aÅ›nie do tego dążę. Nie musi tak być, że kiedy ludzie rozmawiajÄ… o polityce i politykach, to koÅ„czy siÄ™ to stwierdzeniem, że to chory kraj. Ja nie chcÄ™, żeby to byÅ‚ chory kraj. ChcÄ™, żeby byÅ‚ normalny. Å»eby ludzie rozmawiali z politykami o Å›wiecie, o podatkach, gospodarce, polityce zagranicznej. Aby rozmawiali z merytorycznie przygotowanymi ludźmi, którzy idÄ… sÅ‚użyć tym wÅ‚aÅ›nie ludziom i dla nich pracować. No i stÄ…d, kiedy byÅ‚y rozmowy w lipcu jeszcze na temat przyszÅ‚oÅ›ci, to zaproponowano mi start z listy lewicy, która jeszcze nie byÅ‚a zjednoczona. No, ale ponieważ tam zaczęły siÄ™ dyskusje na temat połączenia lewicy z Twoim Ruchem, to doszedÅ‚em do wniosku - po rozmowie z prezes PSL - że wystartujÄ™ z ich listy.
WczeÅ›niej mówiÅ‚ pan o tych, którzy stojÄ… za radnymi, za samorzÄ…dem, bo majÄ… tam jakieÅ› prywatne interesy. Nie czuje pan, że Jolanta Fedak też ma jakiÅ› prywatny interes, żeby pana do siebie Å›ciÄ…gnąć?
- Prywatny nie, ale myślę że polityczny.
A to się nie łączy?
- No nie. PostawiÅ‚em warunek, że bÄ™dÄ™ kandydatem zgÅ‚oszonym przez PSL, ale mam prawo do autonomicznych poglÄ…dów. Na to pani prezes siÄ™ zgodziÅ‚a. Po drugie, skontaktowaÅ‚em siÄ™ z SLD. Zarówno z przewodniczÄ…cym rady miejskiej, jak i zarzÄ…dem wojewódzkim, jak i z WarszawÄ…. PowiedziaÅ‚em, że mam takÄ… propozycjÄ™ i liczÄ™ na to, iż lewica mnie również poprze i udzieli rekomendacji.
I poparła.
- Tak i ma to sens, bo wybory to nie jest olimpiada, w której warto tylko uczestniczyć. Warto zdobyć medal. Wtedy to ma sens.
Czyli chce pan politycznie - jak to mówiÅ‚ prezydent Sejwa - zadziaÅ‚ać ponad podziaÅ‚ami?
- Uważam, że jestem takim kandydatem ponad podziaÅ‚ami, dlatego, że mam poglÄ…dy i doÅ›wiadczenie zwiÄ…zane z różnymi Å›rodowiskami, nie tylko lewicowymi, nie tylko PSL-em, ale też z wieloma innymi sprawami, którymi siÄ™ zajmowaÅ‚em. MyÅ›lÄ™, że jestem kandydatem ponad podziaÅ‚ami, bo nie jestem w żadnej partii, nie jestem czÅ‚onkiem żadnego koÅ‚a politycznego.
Ale JÄ™drzejczak i PSL? Jak pan przekona ludzi stamtÄ…d, którzy jeszcze niedawno byli panu przeciwni? No bo chce pan wygrać?
- Mam zamiar.
Kto będzie w pana sztabie?
- BÄ™dÄ… ludzie z różnych Å›rodowisk.
Proszę podać choćby dwa nazwiska.
- Prof. BogusÅ‚aw Liberadzki i wicewojewoda Jan Åšwirepo. To bÄ™dÄ… tego typu ludzie. LiczÄ™ na wsparcie moich kolegów z samorzÄ…du, z którymi wspóÅ‚pracowaÅ‚em przez te wszystkie lata, bo miaÅ‚em dobre kontakty i z wójtami, i burmistrzami, i prezydentami z okolic Zielonej Góry.
Myśli pan, że to, co się zdarzyło po listopadzie ubiegłego roku, zadziałało na pana korzyść?
- Ale co się wydarzyło?
Pańska przegrana i nowa władza w Gorzowie.
- Tego nie wiem. Trudno mi to ocenić.
Mam na myÅ›li pewnÄ… konsekwencjÄ™ emocji, które w dużym stopniu spowodowaÅ‚y, że pan przegraÅ‚, a teraz ich uspokojenie i ciÄ…gÅ‚e spoÅ‚eczne oczekiwanie na zmiany, które jeszcze w Gorzowie nie zaszÅ‚y.
- Biorę to pod uwagę, bo widzę, jak się do mnie ludzie odnoszą. Inaczej niż rok temu. Rozmawiają ze mną czy to na stadionie żużlowym, czy na Słowiance, czy w sklepie.
A jak się zmieniło pana życie po ubiegłorocznych wyborach?
- JeÅ›li chodzi o przyjacióÅ‚, tych co miaÅ‚em, to mam. Tutaj siÄ™ nic nie zmieniÅ‚o. A wtedy byÅ‚em tak zmÄ™czony i zestresowany, że miaÅ‚em problemy ze snem, a to nic dobrego dla czÅ‚owieka. W zwiÄ…zku z tym, po wyborach trochÄ™ odpoczÄ…Å‚em. Przez parÄ™ dni miaÅ‚em sporo wolnego czasu i byÅ‚em peÅ‚en podziwu dla siebie, że nic siÄ™ ze mnÄ… takiego nie dziaÅ‚o. DzwoniÅ‚em do Jacka z gratulacjami za wygrane wybory i nawet poczuÅ‚em takÄ… ulgÄ™, że ta nerwówka siÄ™ koÅ„czy. Wielu ludzi mówiÅ‚o, że to dobrze, bo bÄ™dÄ™ miaÅ‚ czas poukÅ‚adać sobie wszystko na nowo. MuszÄ™ powiedzieć, że w ciÄ…gu kilku ostatnich miesiÄ™cy zrobiÅ‚em kilkanaÅ›cie tysiÄ™cy kilometrów. DostaÅ‚em kilka propozycji niezÅ‚ego zajÄ™cia. Doradzam w dwóch firmach. Moi nowi pracodawcy pÅ‚acÄ… przyzwoicie, co miesiÄ…c, łącznie z ZUS-em, wiÄ™c nie mogÄ™ narzekać. Zarabiam mniej wiÄ™cej tyle, ile zarabiaÅ‚em jako prezydent. To ciekawe nowe wyzwanie, bo znam siÄ™ na tym. Ponieważ ceniÄ… sobie mojÄ… wspóÅ‚pracÄ™, wiÄ™c pasuje mi to. Jednak uważam, że jestem jeszcze za mÅ‚ody na zajmowanie siÄ™ jedynie doradztwem. MyÅ›lÄ™, że mogÄ™ jeszcze parÄ™ rzeczy dla kraju i miasta zrobić. ChciaÅ‚bym być, jeÅ›li wygram wybory, pomocny prezydentowi Wójcickiemu w wielu sprawach. Jest też kilka dużych spraw w regionie, jak dokoÅ„czenie obwodnicy Drezdenka.
W takim razie powiedzmy jeszcze, co ze szpitalem?
- Jakim szpitalem?
No gorzowskim, w którym miaÅ‚ pan pracować od 1 wrzeÅ›nia.
- Jeżeli chodzi o szpital to sytuacja byÅ‚a taka. Zarówno Piotr DÄ™bicki, jak i prezes HataÅ‚a rozmawiali ze mnÄ… chyba trzykrotnie. Ponieważ, jak pani wie, jednym z elementów niezbÄ™dnych do funkcjonowania szpitala jest zbudowanie tego obiektu zwiÄ…zanego z onkologiÄ…, tam sÄ… przygotowywane pewne dokumenty. No i rozmawiali ze mnÄ…, czy nie chciaÅ‚bym im w tym zakresie pomóc. RozmawialiÅ›my dosyć ogólnie, jeszcze przed moim urlopem. PowiedziaÅ‚em, że możemy siÄ™ do tego przygotować. Ja lubiÄ™ budować. Mam w tym doÅ›wiadczenie. Wiem, jak zabiegać o Å›rodki finansowe. Tym bardziej, że to jest spóÅ‚ka. Przy zarzÄ…dzaniu trzeba liczyć inaczej koszty, podatki i szereg innych rzeczy. No i tak umówiliÅ›my siÄ™, że po urlopie do tego wrócimy. Nie miaÅ‚a to być praca etatowa, od razu mówiÄ™. MiaÅ‚o to być zwykÅ‚e doradztwo za jakieÅ› tam nieduże pieniÄ…dze lub bez pieniÄ™dzy. Kwestii finansowej żeÅ›my nawet nie ustalili.
Widzi pan jak to wszystko gdzieś wycieka, przez ściany?
- Ja powiem inaczej. Ponieważ byłem kilka razy w szpitalu, gdzie od lat pracuje moja żona, więc trudno, żeby lekarze czy administracja mnie nie znała. W związku z tym rośnie zainteresowanie, bo co Jędrzejczak robi w szpitalu, skoro nie idzie na oddział się położyć. Nie jest chory, to po co chodzi do dyrekcji?
Dobrze. ZaÅ‚óżmy, że pan wygrywa wybory do senatu. I co pan zrobi?
- W jakim sensie?
Co pan zrobi, żebym - jako pana potencjalny wyborca - była zadowolona, że na pana postawiłam?
- BÄ™dÄ™ zaangażowanym, przyzwoitym senatorem. Senatorem, który bÄ™dzie tutaj obecny.
Ale co konkretnie?
- ChciaÅ‚bym zająć siÄ™ samorzÄ…dem. Jednym z pomysÅ‚ów, który bÄ™dÄ™ chciaÅ‚ przeforsować w Senacie, jako element ustawodawczy, bÄ™dzie wprowadzenie podatków dla samorzÄ…dowych dochodów, które zostaÅ‚y zabrane w wyniku decyzji o powoÅ‚aniu Natura 2000. To jest jeden z elementów, jakie należy rozwiÄ…zać. Sprawa druga, uważam iż powinniÅ›my wrócić jako Polska do polityki kulturalnej paÅ„stwa. Szczególnie w zakresie oÅ›wiaty. Nie może być tak, że uczeÅ„, który koÅ„czy maturÄ™, nie zna polskiej i Å›wiatowej kultury. To musi wrócić. Dzisiaj nie rozmawia siÄ™ tylko na Facebook'u i przez komórki. Dzisiaj ludzie nie mówiÄ… tylko o pieniÄ…dzach i o sporcie, ale także o wielu różnych rzeczach, które ksztaÅ‚tujÄ… Europejczyka. Trzecia rzecz, jakÄ… chciaÅ‚bym siÄ™ zająć, to jest kwestia zwiÄ…zana z gospodarkÄ…. Uważam, że powinniÅ›my zrobić nowÄ… politykÄ™ gospodarczÄ… w Polsce, dlatego, że konkurencyjność polskiej gospodarki wzrasta wtedy, kiedy zwalniamy ludzi albo zmniejszamy im dochody. Sytuacja spoÅ‚eczna w Polsce jest trudna wbrew temu, co siÄ™ mówi. Ja wiem, że jest wzrost gospodarczy, niska inflacja i niskie bezrobocie. To wszystko to tylko jeden z elementów. Ludzie idÄ…cy do pracy muszÄ… zarobić tyle, żeby móc przeżyć od pierwszego do pierwszego. Jest potrzebna nowa polityka mieszkaniowa. Dzisiaj polityka ta prowadzona jest dla developerów, nie dla miast. Nie może być tak, że finanse i to miliardy zÅ‚otych z budżetu paÅ„stwa sÄ… kierowane do developerów, którzy budujÄ… komercyjnie mieszkania i na nich zarabiajÄ…. Publiczne pieniÄ…dze muszÄ… pójść na takÄ… formułę, jakÄ… byÅ‚y TBS-y. Nie może być tak, że spÅ‚ata w TBS jest tak wysoka. Tutaj potrzebna jest wspóÅ‚praca z miastami. To miasta powinny budować osiedla dla ludzi mÅ‚odych, którzy rozpoczynajÄ… dzisiaj swoje życie od tego, że muszÄ… wynająć dla siebie mieszkanie za tysiÄ…c zÅ‚otych. Oni nie zarobiÄ… tyle, żeby sensownie żyć. Ja nie rozumiem do tej pory, dlaczego tak głęboko liberalnie w tej gospodarce poszliÅ›my. Nie ma takiej potrzeby. My nie jesteÅ›my aż tak biednym krajem. SÅ‚uchanie tylko Leszka Balcerowicza i opowiadanie, że filharmonia musi siÄ™ opÅ‚acać, basen musi siÄ™ opÅ‚acać, wszystko musi siÄ™ opÅ‚acać – to nie tak. Nie wszystko musi siÄ™ opÅ‚acać. Dlatego uważam, że te fundusze powinny być przekazane na rzecz budowy nie poprzez spóÅ‚ki, jakimi sÄ… TBS-y, a poprzez normalne inwestycje komunalne, tak jak budowaliÅ›my budynek na ZbÄ…szyÅ„skiej. Normalne inwestycje komunalne, które stworzÄ… ludziom podstawÄ™ do startu w dorosÅ‚e życie, gdzie bÄ™dzie można za normalny czynsz normalnie przeżyć. Miasta na to stać. My w samorzÄ…dach od lat o tym mówimy. Przez lata nikt nie chciaÅ‚ nas sÅ‚uchać. Wprowadzenie TBS w Polsce byÅ‚o dobre, ale źle byÅ‚ prowadzony system finansowania. Nie może ktoÅ› za nieswoje mieszkanie pÅ‚acić takich dużych pieniÄ™dzy. Tym chciaÅ‚bym siÄ™ zająć.
Panie prezydencie, ostatnia moja propozycja. To nie bÄ™dzie pytanie, to bÄ™dzie proÅ›ba. Albo pan powtórzy to zdanie, albo zrobimy trzy kropki: To dobrze, że przegraÅ‚em jesienne wybory.
- Dobre stwierdzenie. Ja myślę, że dobrze. Dało mi to wiele czasu do namysłu i refleksji. Chyba dobrze i dla miasta. Dzisiaj w Gorzowie można popatrzeć z pewnego dystansu na to co robiłem i jak to się odbywało. Stworzyliśmy szansę nowym władzom, żeby pokazały, jak można w Gorzowie rządzić. Jestem daleki od oceny i nie mam zamiaru być recenzentem tego, co się w Gorzowie dzieje. Chociaż, jak się pani domyśla, miałem inny pomysł na to, jak to się ma odbywać.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Hanna Kaup
foto Hanna Kaup