
Rozmowa z nowo mianowanym wiceprezydentem Gorzowa ds. gospodarczych
Stefanem Sejwą.
Kiedy pojawiła się informacja o mianowaniu pana wiceprezydentem, słyszałam takie głosy: „Świetny radny, bardzo aktywny, ale czy nie strzela sobie w stopę?” Trochę mi pana sytuacja przypomina sytuację z Lechem Wałęsą. Był doceniony, kiedy przeskoczył przez płot, ale kiedy objął stanowisko prezydenta, wiele stracił. Rozważał pan, co straci po tej decyzji i czy ona się opłaca?
– Rozważałem tę ewentualność, ale jestem też człowiekiem jakby czynu, aktywności. Miałem oczywiście dwie możliwości do zrealizowania: albo odmówić, albo przyjąć propozycję. Przyznam szczerze, że jestem człowiekiem jakby urządzonym i spełnionym, jestem osobą publiczną, radnym trzech kadencji, materialnie i pod każdym innym względem jakby zagospodarowanym w rzeczywistości życiowej, w związku z tym – jak już schodzimy na rozmowę bardziej intymną – zastanawiałem się, czy nie wypełnię spokojnie dalej tego żywota. Ale jako człowiek czynu te wyzwania moja wewnętrzna aktywność zdominowała i niestety, podjąłem decyzję, że muszę spróbować jeszcze raz, kolejnego wyzwania. Ja rozumiem specyfikę sytuacji: prezydent, dyskusja trwa, do kiedy może dotrwać, jaki jest czas mojej misji, ale nie mówimy chyba o decydującej sprawie personalnej. Zdaje się, że dominującą kwestią jest kwestia celów i działań, które się podejmuje. To dobro miasta jest nie tylko takim hasłem rzuconym, to dobro miasta jest rzeczywiście w moim wewnętrznym przekonaniu tym, co mnie pociąga, absorbuje i chociaż jakby mógł nastąpić ten strzał w kolano czy stopę, jak pani określiła, to już w tej chwili wiem, niezależnie od oceny mojej obecności jako wiceprezydenta w tej przestrzeni politycznej i władzy wykonawczej miasta Gorzowa, na pewno, będzie takim epizodem, który będę wspominał jako sensowny i ten, który warto było podjąć. To mam świadomość.
Decyzję rozważał pan nie tylko we wnętrzu duszy i umysłu, ale musieli być wokół pana bliscy. Jak oni zareagowali? Był ktoś, kto odradzał?
– Przyznam się szczerze, że tak. Oczywiście, małżonka była też osobą, z którą musiałem konsultacje odbyć, jakieś rozmowy rodzinno-osobiste. Nie ukrywam, że z bratem również rozmawiałem na ten temat. I nie było decyzji jednoznacznej. Stwierdzam uczciwie, że wątpliwości, mieszane uczucia były. Miały miejsce i tutaj. Ta słynna taka, takie działanie, że plusy, minusy, które przeważą, też jakby były liczone.
Analiza SWOT?
– Analiza SWOT się pojawiła, oczywiście, mocnych i słabych stron, ale ja wewnętrznie czułem, przyznam szczerze, że muszę to wyzwanie przyjąć.
Który punkt tej analizy najbardziej pana niepokoi? Innymi słowy, czego się pan najbardziej obawia w swojej przyszłej pracy?
– Najbardziej obawiam się kwestii...hmm... na pewno...hmm... kompetencji. Czy rzeczywiście zdążę i uda mi się wszystko poznać tak, żeby moje decyzje były optymalne w rozwoju miasta. Druga kwestia... czy dopasuję się... ze wszystkimi osobami, z którymi...hmm będę musiał pracować, by ta praca miała nie tylko efekty wymierne, ale też taką jakąś silną satysfakcję.
A plus? Który przeważył?
– ...Największy plus, który przeważył...
Męska natura?
– Męska na pewno... Taka właśnie...
Wojownicza?
– Wojownicza tak, trochę wodzowska, to zgadza się... z tym że myślałem, że to będzie moje jakieś takie spełnienie polityczne, które – no już jako radny kolejnej kadencji – nie udaje się wszystkiego w związku z tą funkcją wykonać, a na tym stanowisku można rzeczywiście posunąć się dalej.
Czego teraz będzie panu najbardziej potrzeba?
– Najbardziej potrzeba będzie... pomocy, dobrej życzliwej rady i dobrych ludzi.
Dziękuję.
Rozmawiała Hanna Kaup
foto Hanna Kaup
Fotorelacja z uroczystości:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2012-03-16_Wiceprezydent_Sejwa,
Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>Petycja
Szanowny Panie Prezydencie,
powstała petycja dotycząca likwidacji podziemnego przejścia dla pieszych przez ulicę Piłsudskiego. Ja chciałabym się przyłączyć do tej inicjatywy, ...
<czytaj dalej>