Jeszcze przed rozpoczęciem wakacji Jazz Club Pod Filarami powołał Radę Programową.

Dyrektor Jazz Clubu Pod Filarami Bogusław Dziekański powołał 18 czerwca Radę Programową. W jej skład weszli zaproszeni przedstawiciele środowisk jazzowych oraz lokalnych, reprezentujący różne grupy zawodowe, eksperci, ludzie cieszący się społecznym zaufaniem, autorytety, muzycy i jej miłośnicy:

1. Adam Bałdych – jazzman, skrzypek, kompozytor, aranżer, producent, grał z wybitnymi muzykami jazzowymi światowej klasy, ma w dorobku kilkanaście autorskich płyt i wiele nagród, wychowanek i od kilku lat wykładowca Małej Akademii Jazzu w Gorzowie

2. Marek Demidowicz – jazzfan, autor artykułów o koncertach organizowanych przez Jazz Club „Pod Filarami”, inżynier rybołówstwa

3. Dorota Frątczak – jazzfanka, dziennikarka, autorka licznych publikacji o działalności klubu, prezes Stowarzyszenia „Jazz Celebrations”

4. Arkadiusz Furmański – jazzfan, sędzia w stanie spoczynku

5. Michał Kapuściński - jazzfan, prawnik, fotografik

6. Błażej Kowalczyk – jazzfan, adwokat

7. Piotr Lemański – jazzman, gitarzysta, pedagog (prowadzi klasę gitary jazzowej w dwóch warszawskich szkołach muzycznych: Zespole Szkół Muzycznych im. F. Chopina na Wydziale Jazzu oraz Autorskiej Szkole Muzyki Rozrywkowej i Jazzu I i II st. im. Krzysztofa Komedy), od początku prowadzi zajęcia Małej Akademii Jazzu w Gorzowie, publicysta pism muzycznych

8. Bernard Maseli – prof. Akademii Muzycznej w Katowicach, doc. dr, jazzman, wibrafonista, ma w dorobku kilkadziesiąt płyt i wiele prestiżowych nagród, współzałożyciel i członek zespołu Walk Away, występował z najwybitniejszymi muzykami światowego jazzu, pedagog, wykładowca Małej Akademii Jazzu w Gorzowie w latach 90.

9. Mariusz Smoliński – jazzman, pianista, wychowanek Małej Akademii Jazzu, autor wielu projektów muzycznych

10. Aneta Stosor – jazzfanka, fotograficzka

Przewodniczącym Rady został prof. AM dr hab. Bernard Maseli, jego zastępcą – Błażej Kowalczyk.

Przyjęto też Regulamin Rady, która ma pełnić funkcję doradczą i opiniotwórczą, ma nakreślić kierunki działań i rozwoju Jazz Clubu „Pod Filarami”, opiniować działalność programową instytucji, zgłaszać konstruktywne uwagi i spostrzeżenia do prowadzonej działalności merytorycznej, proponować działania usprawniające. Działalność Rady powinna ułatwiać współdziałanie Jazz Clubu z instytucjami, organizacjami i osobami fizycznymi prowadzącymi działalność kulturalną w mieście i gminie Gorzów.

Dyrektor nie wchodzi w skład Rady, lecz uczestniczy w jej posiedzeniach. Członkowstwo w Radzie jest dobrowolne, a członkowie nie pobierają za swoją pracę wynagrodzenia. Kadencja trwa cztery lata, a Rada Programowa składa się z maksymalnie dziesięciu członków.

Oprac. red.

Dodaj komentarz:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

langsam langsam ganz einfach <czytaj dalej>

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>