Czy da się zmienić?
W ostatnią niedzielę stycznia doszło w Gorzowie, a dokładnie na terenie giełdy do pobicia Edwarda Dębickiego i jego syna Manuela. Kolejność wymienionych osób nie jest tu ważna. Ważne, że do sytuacji doszło, a - to potwierdzi znakomita większość - dojść nie powinno. W związku z tym Renata Ochwat ogłosiła: "I w taki oto sposób padł mit przyjaznego mniejszościom miasta". Na portalu społecznościowym, pod postem na ten temat, rozwinęła się dyskusja, do której chciałabym dołożyć swoje zdanie.
Otóż, ja się z tym emocjonalnym tytułem Renaty nie zgadzam. Nic nie padło. Żaden mit o Gorzowie, który ludziom o innym kolorze skóry, języku czy religii był przyjazny, a teraz już nie jest. To twierdzenie tyle pochopne, co słabo osadzone w rzeczywistości, zawsze bowiem byli obok nas bohaterowie, byli i tchórze. Dlatego to, co zdarzyło się panom Dębickim, nie oznacza, że nagle Gorzów stał się miastem, w którym jakoś szczególnie niebezpiecznie powinni czuć się tzw. inni. Tak było, jest i będzie, że ktoś komuś wyda się powodem do zaczepki, a podobne przypadki najpewniej odnotuje jeszcze nie tylko Gorzów, Warszawa czy Ciechocinek, ale jakiekolwiek inne miasto.
Piszę o tym również dlatego, bowiem kilka dni po wydarzeniu Leszek Bończuk powiedział w bibliotece, żeby nie wyciągać z tego, co zaszło, pochopnych wniosków, bo ataku dopuścili się nie gorzowianie, tylko jakieś łyse karki, które nie wiedzą, po co i z kim żyją. Prawdopodobnie w sprawie pojawił się też nóż i to nie w rękach tych, którzy zaczepili. Prawdopodobnie. Oczywiście - tak jak Leszek Bończuk i większość ludzi - jestem przeciwko wszelkiej przemocy. Uważam, że naganne jest odwracanie się od sytuacji, w której ktoś jest atakowany i spokojne przyglądanie się z boku. Niestety, codzienność pokazuje, że nie tylko w Gorzowie, ale w całym współczesnym świecie wypadek, pobicie czy inne tego typu wydarzenie gromadzi gapiów, którym najlepiej wychodzi nagrywanie tegoż na komórki czy inne urządzenia mobilne. I z tym coraz powszechniejszym zwyczajem bym walczyła, te zachowania bym piętnowała.
Zresztą, obarczanie winą za zaistniałą sytuację całego Gorzowa, a nawet przepraszanie, wydaje mi się przesadzone. To tak, jakby zachowanie jednego ucznia decydowało o poziomie całej klasy.
Zapytam jeszcze: Dlaczego rada miasta, Prezydent i Bóg jeden wie kto jeszcze, nie przepraszają osoby nieznanej, pobitej czy w inny niehumanitarny sposób skrzywdzonej przez podobnych giełdowym karkom (policyjne kroniki odnotowują takie przypadki) nieważne, mężczyzny czy kobiety? W czym ci inni poszkodowani są gorsi jako ludzie? Pobicie samo w sobie jest aktem agresji i w ogóle nie powinno mieć miejsca. Dlatego, współczując i wyrażając żal wobec zaistniałej sytuacji, chcę podkreślić, że nie podoba mi się teza o upadku mitu przyjaznego mniejszościom Gorzowa, bo jest przesadzona, a sam problem ma się w szeroko pojętej kulturze, o którą coraz trudniej.
Kiedy czytam codzienne informacje, kiedy przysłuchuję się ludziom, gdy obserwuję ich na forach i w realu, dopada mnie przygnębienie. Giną zasady, ginie szacunek człowieka do człowieka, ginie życzliwość. Coraz więcej roszczeń, niechęci i nienawiści. Coraz mniej cierpliwości, zrozumienia i klasy. Czy da się to zmienić?
Hanna Kaup
redaktor naczelna/wydawca
12 lutego 2015 16:06, Hanna Kaup
Dodaj komentarz:
Komentarze:
Redaktor R.O. jest egzaltowaną osobą, która najpierw napisze zanim pomysli. Jej teksty o CEA FG są tak mdłe i infantylne, że czytać juz nie można. Każdy bąk to sukces. Niech pani wyjedzie z Gorzowa i zobaczy czym jest sukces. Nasza FG blado wypada na tle innych, mało tego, powiela pomysły innych (patrz Bydgoszcz).
A może pani O. została rzecznikiem prasowym FG?
Anonim_3344, 13.02.2015, 09:46, 213.109.32.2 ##
Pani Haniu, na koniec kadencji kultura w tym mieście przestanie istnieć. Po to wybrano EP na dyrektora.
Anonim_4894, 13.02.2015, 18:48, 83.20.175.156 ##
zamiast się zajmować głupotami lepiej byście lobbowali w sprawie tramwai dla Gorzowa!
http://gorzowianie.com.pl/761,Plan_rozwoju_tramwajow.html
Anonim_6577, 15.02.2015, 22:49, 31.63.212.242 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>