O klasztorze w portugalskiej miejscowości Batalha usłyszeliśmy po raz pierwszy wiele lat temu w… wielkopolskim Obrzycku. Podziwiając misternej urody obramienie okienne wmontowane w ścianę tamtejszego ratusza za sprawą Atanazego Raczyńskiego, marzyliśmy o podroży do Portugalii. Od marzenia do realizacji minęło sporo czasu, ale się udało. W końcu jednak dotarliśmy.
Koronkowe szczyty i strzeliste wieże Mosteiro de Santa Maria da Vitória widoczne są już z daleka. Z bliska, to naprawdę potężna budowla. I zachwycająca. Prawdziwe arcydzieło sztuki kamieniarskiej, które powstało jako wotum za wygraną bitwę pod Aljubarottą. Chociaż kompleks budowano przez niemal 200 lat (1385-1533), nigdy nie został ukończony. Na przestrzeni wieków był też wielokrotnie niszczony i rabowany. Ucierpiał w trzęsieniu ziemi w 1755 r., nie uchronił się przed splądrowaniem i podpaleniem przez żołnierzy napoleońskich w 1810 r., a kiedy po kasacie zakonu w 1834 r. mnisi opuścili jego mury, zaczął popadać w ruinę. To wtedy Atanazy Raczyński (brat Edwarda, tego z Rogalina), kolekcjoner sztuki i… pruski ambasador w Lizbonie, sprowadził do Obrzycka zakupione w Batalha marmurowe obramowanie z 1527 r., które wmurowano w ścianę barokowego ratusza. Dlaczego do Obrzycka? Ponieważ tam, w przyległej do miejscowości Zielonejgórze, znajdował się jego pałac, będący siedzibą ordynacji obrzyckiej.
Klasztor Matki Boskiej Zwycięskiej w Batalha to jedna z najbardziej imponujących i najładniejszych budowli religijnych w Portugalii. Architektonicznie jest mieszaniną gotyku promienistego i płomienistego z typowym dla Portugali stylem manuelińskim. W gotyku promienistym pojawiły się rozety i maswerki z rozchodzącym się promieniście układem dekoracji, gotyk płomienisty cechowała drobiazgowość i nadmiar detali, a we wzornictwie dominował kształt płomienia lub rybiego pęcherza, natomiast charakterystycznym motywem rzeźbiarskim stylu manuelińskiego były elementy marynistyczne i orientalne. W początkowej fazie budowy pomagali angielscy architekci, więc widoczne są też wpływy angielskiego wzornictwa.
Zwiedzając wnętrza kościoła i zachowanych budynków klasztornych, nie myśli się o cechach poszczególnych stylów, tylko chłonie się całym sobą urok tego miejsca, a jest ono naprawdę niesamowite. Nie mam zamiaru opisywać go szczegółowo, bo trzeba by spędzić tam co najmniej tydzień na wpatrywaniu się w detale. W Internecie można znaleźć wiele ciekawych opracowań, pełnych pięknych fotografii i fachowych określeń. Ja powiem tylko, że ogromne wrażenie zarobiły na nas przebogato zdobione Niedokończone Kaplice (Capelas Imperfeitas) z błękitnym niebem zamiast dachu. Weszliśmy tutaj z marszu, bez biletów, bo nikt nas nawet o nie nie zapytał. Wejściówki (seniorskie po 3 euro) nabyliśmy dopiero po okrążeniu całej, niemałej przecież rotundy.
Piękna była również Kaplica Fundatora (Capela do Fundador) przykryta ośmioboczną kopułą z gwiaździstym sklepieniem. W jej centralnym punkcie stoi podwójny sarkofag Jana I Wielkiego i jego żony, angielskiej księżniczki Filipy. Para przedstawiona na nagrobku trzyma się za ręce. Pod ścianami znajdują się groby ich dzieci (w tym Henryka Żeglarza). W kapitularzu natomiast znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza i ciekawa wystawa upamiętniająca portugalskich żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej. Sam kościół to wielka trójnawowa bazylika, jedna z największych gotyckich świątyń w Portugalii (80 m długości). Ma bogato zdobione elewacje i skromne wnętrze.
Na placu przed świątynią stoi dwudziestowieczny pomnik Nuno Álvaresa Pereiry, w otoczeniu klasztoru znaleźć można też popiersie Henryka Żeglarza i zasadzone 11.11.1918 r. drzewo oliwne z podpisem „Dla Ojczyzny”. Chociaż data bardzo bliska naszym sercom, to pewnie drzewo upamiętnia nie niepodległość Polski, a rozejm w Compiègne, kończący I wojnę światową. Jego warunki potwierdzono traktatem wersalskim 28.06.1919 r.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Składy komisji Sejmiku Województwa Lubuskiego
Radni województwa w trakcie sesji w dniu 20 maja 2024 r. wybrali przedstawicieli komisji w Sejmiku Województwa Lubuskiego VII kadencji.
Wybrano ...
<czytaj dalej>Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>