Odemira to siedziba największej obszarowo gminy w całym Alentejo. Wprawdzie jest nieco oddalona od wspaniałego zachodniego wybrzeża Portugalii, ale za to doskonale z nim skomunikowana dzięki Ria Mira, jednej z najmniej zanieczyszczonych rzek na całym kontynencie europejskim.
To, że powstanie miasta ma związek z rzeką, wynika już z jego nazwy. Specjaliści od semantyki uważają, że „ode” należy łączyć z arabskim określeniem „wad” (mającym wiele wspólnego z naturalnym ciekiem), a „mira” to jeszcze przedceltyckie pojęcie określające wodę. Wersja legendarna odwołuje się do czasów mauretańskich i arabskiego włodarza miasta noszącego imię Oda.
Urok Odemiry polega na jej położeniu na wzgórzach w zakolu Miry. Zwrócone w kierunku rzeki domy kojarzą się z kolejnymi rzędami amfiteatru. Dominuje zieleń przyrody i biel tynków. Biały jest też pomnik Cante Alentejano (zespołu wykonującego „pieśni Alentejo”) na jednym ze wzniesień. Uliczki starego miasta są wąskie i ciasno zabudowane, a na wielu budynkach w młodszych dzielnicach dają się zauważyć modernistyczne elementy dekoracyjne reprezentujące styl Estado Novo, czyli „Nowego Państwa” (tak nazywano Portugalię w czasach reżimu Salazara). Na jednym z rond (Rotunda do Lagar) stoi nietypowy pomnik drzewa (Árvore) wykonany przez Aureliano Aguiara z metalowych przedmiotów używanych w XX w. Oglądaliśmy już jego rzeźby w Almodôvar (szewc, wóz strażacki, górnik).
Największy wpływ na rozwój miejscowości mieli Rzymianie i Arabowie, jednak niewiele zabytków z tamtych czasów zachowało się do dziś. Po dawnym zamku nie pozostał nawet ślad w postaci nazwy ulicy, bo dawna Rua da Castelo została przemianowana na Rua Sarmento de Beires. Jest to hołd złożony portugalskiemu lotnikowi, który w 1924 r. zasłynął pierwszym nocnym przelotem nad południowym Atlantykiem (wybrał się małym Bréguetem z Vila Nova de Milfontes do Makau, gdzie wylądował po 115 godzinach lotu i przebyciu ponad 16 000 km). Dla lubiących pikantne ploteczki dodaję ciekawostkę o jego płomiennym romansie z polską poetką Marią Pawlikowską. Zakochali się w sobie korespondencyjnie, do konsumpcji związku doszło w Paryżu (1927). Spotykali się jakiś czas (Pawlikowska była mężatką, de Beires był żonaty), a romans zaowocował ukazaniem się tomiku wierszy: „Paryż” i „Kochanka lotnika” oraz poematu „Czarownicy Paryża”. Cztery lata później Maria wyszła za Stefana Jasnorzewskiego, również lotnika.
Ciekawą postacią historyczną wywodzącą się z Odemiry jest też żyjący na przełomie XV i XVI w. Pedro Damiano, aptekarz i szachista, autor jednego z pierwszych podręczników szachowych, którego nazwiskiem nazwano kilka szachowych posunięć (mat Damiano, obrona Damiano, gambit Damiano).
Rzeka Mira, biorąca swój początek na wysokości 470 m n.p.m. w Serra do Caldeirão, jest spławna od Odemiry aż do jej ujścia w Vila Nova de Milfontes, a to powoduje, że Zona Ribeirinha, czyli obszar nadrzeczny w mieście jest miejscem atrakcyjnym z każdego punktu widzenia i w dodatku jest bardzo dobrze zagospodarowany. Spędziliśmy na jego terenie kilka porannych godzin, grzejąc się w promieniach wstającego słońca. W pewnym momencie zwrócił moją uwagę mężczyzna z małym pieskiem, idący od strony przerzuconej nad rzeką kładki dla pieszych. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pojawiło się obok niego kilkanaście kotów. Znikąd. Wcześniej w ogóle nie było ich widać, a teraz wyraźnie mu towarzyszyły, wybiegając do przodu i cofając się na zmianę. Pan pochylił się i najwyraźniej wysypał im karmę, bo stłoczyły się w jednym miejscu w ciasne kółeczko. Oglądały się na mnie nieufnie, więc nie podchodziłam. Wyglądało to niesamowicie.
Gmina Odemira obejmuje 55-kilometrowy odcinek skalistego wybrzeża o nazwie Costa Vincentina. To chyba jedyne miejsce, gdzie można zobaczyć bociany gniazdujące na skałach.
I jeszcze kilka słów o rzece Mira. Ria Mira i Ria Formosa (ta, nad którą leży Faro) to jedyne miejsca w Portugalii, w których występuje krab skrzypek (słonowodny krab morsko-lądowy osiągający maksymalnie 5 cm długości z gigantycznymi szczypcami, które stanowią 40% całkowitej masy jego ciała). W wodach Miry – i tylko tutaj – żyje też mała rybka z rodziny kleni o nazwie Squalius torgalensis oraz występujący endemicznie na Półw. Iberyjskim gatunek zielonej jaszczurki zwany jaszczurką Schreibera (Lacerta schreiberi).
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Składy komisji Sejmiku Województwa Lubuskiego
Radni województwa w trakcie sesji w dniu 20 maja 2024 r. wybrali przedstawicieli komisji w Sejmiku Województwa Lubuskiego VII kadencji.
Wybrano ...
<czytaj dalej>Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>