
Do Antequery ściągnęły nas dolmeny. Dla megalitycznych budowli jestem gotowa zboczyć z trasy nawet znacznie, tę wizytę jednak planowaliśmy. Założyliśmy, że nigdzie nie musieliśmy być na czas, więc poruszaliśmy się nieregularnym zygzakiem, a każda boczniejsza droga niosła z sobą potencjalną przygodę. Do Antequery z pewnością trzeba wrócić, bo samo miasto – z uwagi na centralne położenie pomiędzy Malagą, Granadą, Kordobą i Sewillą nazywane sercem Andaluzji (el corazón de Andalucía) – ma wiele do zaoferowania.
Spośród 33 świątyń budowanych w różnych epokach (co podobno czyni je miastem z największą liczbą kościołów przypadającą na jednego mieszkańca w Hiszpanii), warto wymienić Królewską Kolegiatę Santa María la Mayor (pierwszy przykład andaluzyjskiego renesansu i pierwszy w Andaluzji kościół kolumnowy) oraz przebogaty, barokowo-manierystyczny kościół Nuestra Señora del Carmen (Matki Bożej z Góry Karmel), a o Łuku Olbrzymów (Arco de los Gigantes) nazywanym też Bramą Herkulesa, który w 1585 r. wybudowano na miejscu muzułmańskiej bramy miejskiej mawiają, że to pierwsze znane andaluzyjskie lapidarium, ponieważ w trakcie jego budowy, ustawiono obok rzymskie posągi i nagrobki, jakie udało się wtedy odnaleźć.
My do tej zabytkowej części miasta nie dotarliśmy. Zatrzymały nas obiekty wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, czyli Dólmenes de Antequera – trzy gigantyczne prehistoryczne budowle oraz wybudowane obok nich nowoczesne muzeum, oddane do użytku 16.03.2022 r. Obiekty zwiedza się bezpłatnie, a ścieżka poprowadzona jest tak, że rozpoczyna się właśnie od muzeum, gdzie można poznać m.in. intrygująco brzmiącą „kosmowizję dolmenów Antequera”.
Cóż to są te dolmeny? Definicja brzmi: „prehistoryczne budowle megalityczne, które zazwyczaj pełniły funkcję grobowców, jednak w zależności od kultury i miejsca, w którym powstały, miały różne zastosowanie. Budowano je w okresie neolitu (ok. 4.500-2.000 p.n.e.). Występowały w różnych częściach świata i związane były z wczesnymi społeczeństwami rolniczymi”. Najprościej można powiedzieć, że są to ogromne kamienne konstrukcje składające się z kilku lub kilkunastu głazów wkopanych pionowo w ziemię i ułożonego na nich wielkiego płaskiego bloku skalnego, pełniącego rolę sufitu. Na pewno w ich budowie nie brali udziału Celtowie, bo to kultura o zdecydowanie młodszych korzeniach, jednak samo słowo „dolmen” jest pochodzenia celtyckiego (daul – tablica/stół, maen – kamień).
Uważa się, że dolmeny z Antequery powstały najwcześniej 5,5 tys. lat temu a najpóźniej ok. 3,8 tys. lat temu. Dwa starsze – Menga i Viera – wybudowane zostały między 3500 a 3000 r. p.n.e., natomiast najmłodszy – El Romeral – między 2500 a 1800 r. p.n.e. Pierwszy i ostatni wydają się mieć znaczenie mistyczne. Dolmen Menga jest zorientowany dokładnie na dziwną pojedynczą skałę o nazwie Peña de los Enamorados (Skała Zakochanych). W dniu przesilenia letniego promienie wschodzącego słońca padają sponad niej idealnie na jego wejście, natomiast wejście dolmenu El Romeral ustawione jest tak, że w dniu przesilenia zimowego promienie docierają aż do głównej komory i oświetlają jej tylną ścianę dopiero o zachodzie i o tych właśnie ustawieniach opowiada kosmowizyjna wystawa w muzeum.
Dolmen Menga wkomponowano w naturalne wzgórze. Jest długi prawie na 30 m. Hiszpanie twierdzą, że to najdłuższa w Europie budowla tego typu. Czy to prawda? Nie wiem, wszak – jak mawiają – każda sroczka własny ogon chwali, ale naprawdę jest imponujący. Płytę stropową stanowi tu głaz ważący 180 ton (!!!). Dla porównania dodam, że największy głaz w słynnym Stonehenge ma „tylko” 30-40 ton. Ogromna komora ma 6 m wysokości, znajduje się w niej szyb/studnia o głębokości 19,5 m.
W oddalonym o 50 m dolmenie Viera, do niewielkiej sześciokątnej komory prowadzi długi wąski korytarz. Tylna ściana komory nosi ślady rabunkowej eksploracji sprzed wieków (otwór w ostatnim kamieniu). Najmłodszy z dolmenów – Tholos de El Romeral – jest oddalony o 4 km.
Obok dwóch starszych dolmenów zaaranżowano tzw. centrum solarne, które ma maksymalnie ułatwić zrozumienie idei orientacji słońca obserwowanej w dolmenach Antequera. Na cześć jednego z pionierów badań archeoastronomii nazwano je Centro Solar Michael Hoskin. Ustawiony tam zegar słoneczny jest wyrównany z osią dolmenu Viera i zorientowany w stronę wschodu słońca nad horyzontem w momencie równonocy. Na ściance otaczającej plac wygrawerowano profil słonecznej drogi od przesilenia letniego, przez równonoc, do przesilenia zimowego. Stojące za zegarem wiekowe drzewo oliwne nazywane jest pomnikiem dolmenów. Co najmniej od 1886 r. do 2000 r. rosło przed dolmenem Menga i zostało przeniesione w to miejsce w trakcie przystosowywania kompleksu archeologicznego do zwiedzania.
Pośrodku placu, również za słonecznym zegarem, umieszczono w chodniku Różę Mengi wyznaczającą orientację głównych dolmenów Półwyspu Iberyjskiego. Warto zaznaczyć, że o ile większość megalitów iberyjskich i europejskich ma wejścia skierowane mniej więcej w stronę wschodu słońca na horyzoncie, to w przypadku dolmenów Antequera każdy ma inną orientację.
Górująca w oddali Skała Zakochanych (Góra Kochanków), czyli Peña de los Enamorados, przypomina swoim kształtem twarz leżącego człowieka. Legenda głosi, że z jej szczytu rzucili się zakochani w sobie młody chrześcijanin i muzułmańska księżniczka, ponieważ nie pozwolono im być razem. Przyjeżdżając tutaj warto zarezerwować sobie trochę czasu również na odwiedzenie Parku Przyrody El Torcal de Antequera. To kompleks surrealistycznie wyrzeźbionych przez naturę wapiennych skał nazywany „muzeum rzeźb naturalnych”. Jeden z najbardziej imponujących przykładów krajobrazu krasowego w Europie. Wpisaliśmy go w przyszłe plany.
Maria Gonta
foto Gontowiec Podróżny
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Coraz bliżej święta
Otwarcie hali sportowo-widowiskowej Arena GORZÓW jest głównym elementem tegorocznej kampanii „Gorzów blisko świąt”. Dwudniowa impreza zaplanowana jest w dniach 9-10 ...
<czytaj dalej>Chcą nowego porozumienia paradyskiego
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki, wspólnie z prezydentami Zielonej Góry Januszem Kubickim i Nowej Soli Jackiem Milewskim, jest inicjatorem i współorganizatorem ...
<czytaj dalej>Uzasadnienie inicjatywy obywatelskiej
Publikujemy UZASADNIENIE INICJATYWY OBYWATELSKIEJ na rzecz skrócenia urzędowej nazwy miasta Gorzów Wielkopolski i przywrócenia jej historycznego polskiego brzmienia – GORZÓW.
WSTĘP
tylko ...
<czytaj dalej>Petycja
Szanowny Panie Prezydencie,
powstała petycja dotycząca likwidacji podziemnego przejścia dla pieszych przez ulicę Piłsudskiego. Ja chciałabym się przyłączyć do tej inicjatywy, ...
<czytaj dalej>