W niedzielę odbyło się V Biegowe Grand Prix Gorzowa.

W niedzielę 18 lutego z boiska Szkoły Podstawowej nr 13 wystartowało 160 uczestników Biegowego Grand Prix Gorzowa. W większości byli to gorzowianie, ale oprócz nich udział wzięli także biegacze m.in. z: Dębna, Barlinka, Wysokiej, Murzynowa, Świebodzina, Kostrzyna nad Odrą, Lipek Wielkich, Stargardu czy Skwierzyny.

Foto Bogdan Bloch

Mężczyźni i kobiety w różnym wieku i o różnej sprawności pobiegli ulicami: Racławicką i Piłsudskiego do ronda przy parku Kopernika, z powrotem ulicą Piłsudskiego do Ronda Górczyńskiego, by po 5 km stawić się na boisku SP 13.

Jako pierwszy bieg ukończył Mateusz Langowski z Chróścika z czasem 19.01. Za nim uplasował się Marcin Palczarski z Gorzowa i Tomek Osowski z Dębna. Najlepszą z kobiet okazała się ósma na mecie Wioletta Paduszyńska z Wierzbicki Runnung Projekt, która osiągnęła czas tylko o 33 sekundy gorszy od zwycięzcy.

Po raz pierwszy w tym roku w Biegowym Grand Prix Gorzowa wystąpił - jeden z trzech startujących lokalnych dziennikarzy - Filip Górecki. Jak sam powiedział, osiągnął najlepszy wynik od czasów liceum. Na mecie dał się jednak wyprzedzić Sebastianowi Górnemu, ale wygrał z bardziej doświadczonym kolegą Ryszardem Rachlewiczem - siódmym w swojej kategorii wiekowej M50.

Ciekawą 99. pozycję wywalczył czasem ok. 25.5 min. Marcin Kazimierczak, który biegł w koszulce Ludzi dla Miasta. - W mojej rodzinie wszyscy biegamy. Teraz czekam na żonę - powiedział już na mecie. Agnieszka Kazimierczak dobiegła jako 149.

Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowy medal V Biegowego Grand Prix Gorzowa. Najbliższy bieg planowany jest na pierwszą niedzielę marca.

Tekst i foto Hanna Kaup

Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2018-02-18_kochaja_bieganie,

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć