Nalewka pigwowa, wiÅ›niowa, malinowa, akacjowa czy figowa i Å›ledzie, Å›ledzie, Å›ledzie, Å›ledzie. Pod różnymi postaciami: z pÅ‚atkami imbiru, ze szpinakiem, z granatami, pod puchowÄ… pierzynkÄ…, na cieÅ›cie francuskim, a nawet w formie balowej sukni. To wszystko można byÅ‚o nie tylko oglÄ…dać, ale i smakować w ostatki, czyli 12 lutego na 13. Edycji Åšledzika Lubniewickiego i IV PrzeglÄ…dzie Piwnicznym.
Od lat zbieraÅ‚am siÄ™, żeby odwiedzić lubniewicki Gminny OÅ›rodek Kultury wÅ‚aÅ›nie w zapusty. Zawsze coÅ› mi wypadaÅ‚o, zawsze byÅ‚o nie po drodze. Wreszcie postanowiÅ‚am, że jadÄ™. We wtorek wieczorem trasa do Lubniewic byÅ‚a piÄ™kniejsza niż zwykle, bo wróciÅ‚a zima, wiÄ™c Å›nieżna biel pokryÅ‚a drogÄ™ i lasy. Pierwszy zapytany czÅ‚owiek dokÅ‚adnie wskazaÅ‚, gdzie odbywa siÄ™ sÅ‚ynny Å›ledzik.
– Pojedzie pani prosto, przy urzÄ™dzie w lewo i tam – usÅ‚yszaÅ‚am. TrafiÅ‚am. Na parkingu sporo aut. Akurat dotarÅ‚ burmistrz SulÄ™cina MichaÅ‚ Deptuch. W Å›rodku już gwar i rozeÅ›miane twarze. Jaka radość! Znajome! PrzyjechaÅ‚ Stefan Piosik, sÄ… Iga i Wojtek Krajnikowie, Bogdan i Maria Gontowie, jest Chór Kresowy Ta-Joj ze ZdzisÅ‚awem DudziÅ„skim. Ponieważ każdy zna kogoÅ›, po chwili znajÄ… siÄ™ prawie wszyscy. A jak nie znajÄ…, to i tak uÅ›miechajÄ…. A najbardziej zaraża Henryk Kargul. To prezes Towarzystwa PrzyjacióÅ‚ Lubniewic. Wita wszystkich i od razu widać, że jest w swoim żywiole.
– To przedsiÄ™wziÄ™cie dość duże, wiÄ™c musicie jakoÅ› przecierpieć wszelkie niedogodnoÅ›ci – zaczyna. – Potem, jak to wszystko ulegnie ocenie, rozÅ›rodkujemy siÄ™ i zacznÄ… siÄ™ góralskie taÅ„ce. Bo to ostatni dzieÅ„ karnawaÅ‚u. A konkurs na Å›ledzika jest tylko pretekstem, żeby warto byÅ‚o tu przyjść.
I przyszÅ‚o tylu ludzi, że Gorzów mógÅ‚by zazdroÅ›cić. Ale w Lubniewicach tak jest zawsze. Bo idea Å›ledzika, której pomysÅ‚ pochodzi od Izabeli DembiÅ„skiej, padÅ‚a na dobry grunt.
– Tu ludzie nie majÄ… innego wyjÅ›cia, sami muszÄ… coÅ› robić, bo nie dostanÄ… takiej oferty jak w mieÅ›cie – mówi zastÄ™pca burmistrza Katarzyna SzczepaÅ„ska.
A w sali już trwa konkurs. Czteroosobowe jury smakuje potrawy z Å›ledzia przygotowane przez zakÅ‚ady gastronomiczne i restauracje. Na specjalnym stole Å›ledź w roli gÅ‚ównej. To z jajkiem, to z porem, to z galaretkÄ… buraczkowo-jabÅ‚kowÄ…. Na buÅ‚ce, na cieÅ›cie francuskim, w waflowych miseczkach. Jury ocenia walory smakowe i estetyczne.
– Autorzy powinni też zaskoczyć nowatorskim podejÅ›ciem do potrawy – tÅ‚umaczy przewodniczÄ…cy jury Henryk Kargul.
ZaskakujÄ… wiÄ™c, przeÅ›cigajÄ…c siÄ™ w zdobieniu talerzy. Jest miniocean z rekinami, jest jeż Å›ledziowy i księżniczka w Å›ledziowej sukni. SÄ… Å›ledzie w Å›mietanie, z koperkiem i ziemniakami, tatar Å›ledziowy, Å›ledź po fiÅ„sku, z kaparami, jajko Å›ledziowe w galarecie. Ludzie mówiÄ…, że mniej niż rok temu. Dla mnie to i tak ogrom smaków.
– I każdy jest inny, niepowtarzalny – dodaje Iga Borowska-Krajnik i zachwyca siÄ™ Å›ledziem z owocami granatu. – Wiesz co, nie spodziewaÅ‚am siÄ™ takiego poÅ‚Ä…czenia – mówi z podziwem, a jej mina Å›wiadczy o szczeroÅ›ci. ZresztÄ… i ja mam na to poÅ‚Ä…czenie apetyt.
WokóÅ‚ stoÅ‚ów panuje ożywienie. Bo przecież Å›ledzik lubi pÅ‚ywać. Każdy wiÄ™c chce choćby umoczyć usta w serwowanych nalewkach czy winach owocowych. One też bÄ™dÄ… oceniane. Każdy chce spróbować tego, co przygotowano. Co chwilÄ™ sÅ‚ychać wiÄ™c sÅ‚owa zachwytu i widać miny mówiÄ…ce wszystko. – Ja już mam dość – rzuca Wojtek Krajnik, ale Bogdan Gonta znany z Facebooka jako Go(n)towiec Podróżny nie odpuszcza. To podskoczy po Å›ledzika z lalkowej sukni, to wskaże jajko z galarety ze Å›ledzikiem zamiast żóÅ‚tka, to przyniesie jakÄ…Å› naleweczkÄ™ albo wypije tÄ™, której już nikt nie daje rady dopić.
A na scenie Å›piewa Chór Kresowy Ta-Joj. PrzyjechaÅ‚, a wÅ‚aÅ›ciwie – jak mówi przewodniczÄ…cy rady chóru ZdzisÅ‚aw DudziÅ„ski – zostaÅ‚ przywieziony przez organizatora, który go zaprosiÅ‚.
– Tak im siÄ™ spodobaliÅ›my na uroczystoÅ›ci z okazji nocy Å›wiÄ™tojaÅ„skiej, że mamy przyjeżdżać teraz na każde ich zaproszenie – mówi dumny i zadowolony. Choć w czerwcu skoÅ„czy 80 lat, energiÄ… mógÅ‚by zarazić niejednego mÅ‚odszego. Przysiada siÄ™ do naszego stolika i specjalnie dla nas Å›piewa dwie piosenki z przeszÅ‚oÅ›ci.
– Pani Haniu, kto dziÅ› wie, co znaczy batiar? – pyta retorycznie. Ale jest szczęśliwy, że razem ze swoimi koleżankami i kolegami – z 25 osób tworzÄ…cych chór przyjechaÅ‚o 18 – może Å›piewać ukochany lwowski i wileÅ„ski repertuar. – Niech pani napisze, że akompaniament i prowadzenie należy do prawdziwego muzyka, naszej Wandzi Kawki. WiÄ™c piszÄ™.
W Gminnym OÅ›rodku Kultury w Lubniewicach gwarno i ciepÅ‚o jak w ulu. RozeÅ›miane twarze same tÅ‚umaczÄ…, dlaczego Henryk Kargul od 13 lat organizuje tam zapusty. On sam mówi:
– Nie mam innego wyjÅ›cia. SkupiÅ‚o siÄ™ wokóÅ‚ mnie tylu wspaniaÅ‚ych ludzi. MogÄ™ na nich liczyć i oni nigdy mi nie odmówiÄ….
Ten urodzony 13 września mężczyzna przyznaje, że jest szczęściarzem.
– UrodziÅ‚em siÄ™ 13. DziÅ› mamy 13. Å›ledzik. Niedawno zaczÄ…Å‚ siÄ™ 2013 rok. Ja sobie z trzynastki robiÄ™ kpiny. Mam niewyczerpane i niewykorzystane zdolnoÅ›ci organizacyjne, a stowarzyszenie daje ujÅ›cie moim możliwoÅ›ciom. No i teraz jest taki dobry czas w Lubniewicach. MogÄ™ robić coÅ›, bez politycznych nacisków – dodaje zadowolony.
Tego czÅ‚owieka w Lubiewicach znajÄ… wszyscy. Jest peÅ‚en energii i życiowej radoÅ›ci. Z pewnoÅ›ciÄ… niejednego zadziwi, że przez sporÄ… część swojego życia Å›ledź byÅ‚ jego… najwiÄ™kszym wrogiem.
– GdzieÅ› do 33. roku Å›ledzia nie tknÄ…Å‚em. I nagle nastÄ…piÅ‚ jakiÅ› przeÅ‚om wieku, a teraz, we wszystkich restauracjach, gdzie bywam, zaczynam od przystawki ze Å›ledzia. I propagujÄ™ ideÄ™, że Å›ledź ma nieograniczone walory smakowe. RobiÄ…c te doroczne spotkania, staram siÄ™, by to byÅ‚ kaganek gastronomicznej kultury.
DziÅ› pan Henryk jest koneserem Å›ledziowych smaków i wie, że one sÄ… różne w zależnoÅ›ci od tego, co najpierw siÄ™ próbowaÅ‚o. OczywiÅ›cie, sam ciÄ…gle szuka czegoÅ› nowego. JakiÅ› czas temu z podwrocÅ‚awskiej LeÅ›nicy przywiózÅ‚ smak Å›ledzia w zalewie z pÅ‚atkami konserwowanego imbiru, który na wtorkowych ostatkach zaserwowaÅ‚a jego żona Hania. DostaÅ‚a wyróżnienie.
Osobnym punktem spotkania byÅ‚o wrÄ™czanie nagród. WÅ‚aÅ›ciwie stanowiÅ‚o kolejny popis usposobienia prezesa Towarzystwa PrzyjacióÅ‚ Lubniewic. Rozdano liczne pamiÄ…tki i bardzo praktyczne prezenty, a potem uprzÄ…tniÄ™to stoÅ‚y i zaczęło siÄ™ to, co zapowiadaÅ‚ Henryk Kargul na wstÄ™pie. Ale ja już musiaÅ‚am wracać do Gorzowa. Kiedy odÅ›nieżaÅ‚am swój samochód, w Å›wietle lamp wirowaÅ‚y pÅ‚atki Å›niegu, a z sali oÅ›rodka kultury dobiegaÅ‚y gÅ‚osy zadowolonych biesiadników.
– Jak byÅ‚oby piÄ™knie, gdyby jeszcze dla podtrzymania tej tradycji, w ostatkach braÅ‚a udziaÅ‚ mÅ‚odzież. JeÅ›li nie bÄ™dzie tego przekazu, Å›ledzik wkrótce odejdzie w zapomnienie – powiedziaÅ‚ Stefan Piosik.
Ja wierzę, że do tego nie dojdzie. I liczę, że za rok organizatorzy przekonają do uczestnictwa w tej pysznej imprezie także nieco młodszych.
Tekst i foto Hanna Kaup
Fotorelacja:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2013-02-13_eby_sledzik_nie_odszedl_w_zapomnien,
Wyniki konkursu na potrawy ze Å›ledzi w kategoriach zakÅ‚adów gastronomicznych:
I Bar ZÅ‚ota Rybka z Lubniewic
II Stowarzyszenie Kulturalno-Turystyczne ze Słońska
III Hotel Woiński Spa
Wyniki konkursu na wina i nalewki własnej produkcji:
I Dorota Janus
II Maria Bożek
III Ryszard Spaczewski
« | kwiecieÅ„ 2024 | » | ||||
P | W | Åš | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |