Jej brata znają nie tylko w Gorzowie. Ona wyjechała stąd po maturze. Dziś walczy o wygraną w Voice of Poland.

Magdalena Bałdych jest gorzowianką, ale do Voice of Poland przyjechała z Nowego Jorku. Właściwie przyjechała do programu X Factor, ale zrezygnowała na rzecz Voice. Jest w silnej drużynie Marka Piekarczyka z zespołu TSA.

Na pewno pamięta ją pani Krysia z zerówki, w której sześciolatka po raz pierwszy zrozumiała, czym jest dla niej gitara. Magda jako 13-latka zapisała się do Szkoły Muzycznej, ale śpiewać zaczęła w liceum. Po maturze wyjechała do Stanów i tam została. Skończyła studia, podjęła pracę w korporacji. Jednak świat muzyki ciągnął ją nieustannie. Rozpoczęła udział w przesłuchaniach, nawiązała kontakty z muzykami i ostatecznie rzuciła pracę w korporacji. Zajęła się śpiewaniem.

Z pewnością niezwykłym wydarzeniem w jej życiu był ubiegłoroczny występ przed 25-tysięczną publicznością na Red Bull Arena przed meczem piłkarskim, kiedy zaśpiewała amerykański hymn.

– Moja siostra Magdalena Bałdych reprezentuje Gorzów w programie TVP - Voice of Poland – powiedział nam brat Magdy Adam Bałdych. – Z tego co wiem, to pierwsza osoba z Gorzowa, która dostała się do tego programu i do kolejnego etapu, gdzie publiczność głosować będzie o jej dalszych losach. W rankingach popularności znalazła się na pierwszym miejscu. Wierzę, że jej udział w programie to świetna promocja dla miasta. Liczę na to, że gorzowianie będą ją wspierać swoimi głosami.

My też liczymy na gorzowian.

Strona Magdy Bałdych na FB: https://www.facebook.com/magdalenabaldych

Materiał z występu Magdy w Voice of Poland: http://www.youtube.com/watch?v=VHYG4yfjdiI

Hak
foto Voice of Poland