piątek 3 maja 2024     Maria, Nina, Aleksander - Święto Konstytucji 3-Maja
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Fryzjerski klan
eGorzowska - 1840_euVzHi58Zgo4KYpLugcl.jpg


Nie przeczą, kiedy mówię, że stworzyli klan. – No przecież każdy z nas – Babijów – właściwie kogoś do tego zawodu z rodziny wciągnął. Jest tata, mama, siostra, jej syn, brat mamy, bratanek i siostrzenica – wymienia Dominika Babij-Nisiewicz.

Ale mąż nie chciał, żebym pracowała w tym zawodzie – wspomina Zofia Babij. – Obawiał się, że będę narażona na częste kontakty z mężczyznami. A poza tym, kiedyś ten zawód nie miał najlepszej reputacji. W każdym razie dopiero treściowa skłoniła go, by zgodził się na moją pracę. Dziś nie wyobrażam sobie życia bez tego fachu, tych ludzi i tego miejsca. Tu mnie wszystko trzyma, a w domu czuję się bardziej chora. Mogłabym już odejść, zostawić to, ale nie mogę. Człowiek rano wstaje, idzie tu i wtedy dzień jest cudowny. Poza tym przez te 30 lat to i klientki są jak rodzina. I ja się z nimi starzeję. To jest zupełnie inne życie.

Państwo Babijowie mają dwa zakłady: w Międzyrzeczu, od którego zaczęła się historia ich klanu, i w Skwierzynie. W pierwszym pracuje pani Zofia z córką Wiolettą Winnicką i jej synem Kamilem, a w drugim – z młodszą córką Dominiką pan Czesław Babij (na zdj.)

 



Trudno uwierzyć, ale on, głowa rodu, zajmuje się fryzjerstwem od ponad 50 lat. Od 1968 szkoli uczniów. Co roku jednego. Zaraz będzie miał ich na koncie 40. Także i on nie planował, że zwiąże swoje życie z fryzjerstwem.
– Po siódmej klasie złożyłem papiery do Technikum Leśnego. Podobało mi się to – opowiada. – Zostałem przyjęty, ale w międzyczasie zmarł ojciec, a mama mało zarabiała i nie było jej stać na opłacanie internatu. Trzeba szczerze powiedzieć, że była bieda, a ja sam rozumiałem, że nie podoła finansowo. Któregoś razu siostra przyniosła wiadomość z Nowej Soli, że potrzebują fryzjera. Zgłosiłem się. Chyba ten zawód był mi pisany, bo wytrzymałem ponad pół wieku. I nic mi nie jest, a nogi mam jak dziewczynka, żadnych żylaków.

Zdrowie pan Czesław zawdzięcza także warunkom, jakie sobie stworzył w pracy.
– Miałem taki jeżdżący fotelik. To dla starszych fryzjerów była profanacja zawodu. Oni uważali, że nie można pracować na siedząco. Jeszcze zanim przyjechałem do Międzyrzecza, trzy lata uczyłem się fachu u mistrza Czesława Krajewicza w Trzcielu. Potem od 1962 przez kilka lat związany byłem ze Spółdzielnią Fryzjersko-Kosmetyczną w Gorzowie. Odbyłem terminowanie we wszystkich zakładach miasta, bo rzemieślnicy bali się konkurencji i odsyłali nas po trzech, czterech miesiącach dalej. Więc w tej spółdzielni zamówili takie siodełka, ale nie używali ich, tylko z czasem zezłomowali. To ja – kiedy poszedłem na swoje – sam skonstruowałem coś podobnego. – Jeszcze niedawno tu było – podpowiada pani Dominika.

Ona też nie marzyła o tym zawodzie. – Poszłam do ekonomika, ale zrezygnowałam i przeniosłam się do klasy wielozawodowej w Zespole Szkół Budowlanych w Międzyrzeczu. Mam dyplom mistrzowski i uprawnienia do szkolenia. Na początku pracy w Skwierzynie, walczyłam ze sobą, nie mogłam się tu przyzwyczaić, a teraz po 15 latach nie wyobrażam sobie, żebym mogła robić co innego albo gdzie indziej – mówi z uśmiechem Dominika.
Ani ona, ani jej siostra Wioletta nie wyobrażają sobie, żeby ich rodzice z nimi nie pracowali. – Wiola powtarza, że mama niechby siedziała z tyłu zakładu w Międzyrzeczu, ale ma być. Ja to samo mówię tacie, niechby nawet z tyłu leżał, ale ma tu ze mną być.

Rodzina Babijów jest rodziną spełnioną. Pani Wiola czuje się dodatkowo szczęśliwa, bo jej syn Kamil też poszedł do zawodu. – A początkowo nie chciał o tym słyszeć. Skończył liceum i sam dojrzał do tej decyzji. Jeździł z nami na konkursy i pokazy od najmłodszych lat, a potem sam w nich uczestniczył.
– W Bydgoszczy zacząłem nawet zdobywać uprawnienia szkoleniowca, ale musiałem przerwać, bo mieliśmy tu bardzo dużo pracy. Teraz wolę sam pracować, niż uczyć innych – mówi Kamil, który chętnie zajmuje się fryzjerstwem artystycznym i wizażem. Babcię też sam czesze. Tak, jak uważa. I tak postępuje z klientkami. – Zawsze robię po swojemu i panie są zadowolone – podkreśla.

Dziś nikt nie kryje, że kobiety lubią, kiedy ich włosami zajmują się młodzi mężczyźni. – One wolą naszą obsługę, a ja marzę, żeby wszystkie chciały mieć na swoich głowach to, co ja chcę im zrobić – dodaje z uśmiechem Kamil.

Fryzjerski klan, któremu początek dali Zofia i Babijowie to ludzie, którzy wiedzą, czym jest rzemiosło, jakim się zajmują. Nie tylko znają się na najnowszych trendach, nie tylko podążają za modą, wiedzą wszystko o fryzjerstwie, rozumieją i szanują ludzi, którzy do nich przychodzą. A to jest najważniejsze, żeby nie skrzywdzić nikogo i żeby klient do nas wrócił. – Jeśli nie pokażemy, że jest dla nas ważny, nie mamy co tu robić – mówią zgodnie.

Tekst i foto Hanna Kaup


24 sierpnia 2011 09:13, admin ego
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Świetni ludzie, super fachowcy.
Anonim_3995, 24.08.2011, 19:21, 93.94.186.92 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę

Z Archiwum Państwowego
1 maja – Święto Pracy. Z okazji dzisiejszego święta prezentujemy fragmenty ... <czytaj dalej>
W pradawnym grodzisku
Ileż to razy marudziłam Bodkowi o grodzisku w Stradowie. A ... <czytaj dalej>
Internet to jego sprawa
97 lat temu w Grodnie przyszedł na świat twórca globalnej ... <czytaj dalej>
Kiedy dziecko było dzieckiem
Zanim w piątkowy wieczór na teatralnej scenie pojawili się tancerze, ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - omaraa.jpg
admin ego:
Wiślica na równi z Gnieznem
Wiślica ze swoimi 503 mieszkańcami jest drugim najmniejszym miastem w ... <czytaj dalej>
admin ego:
Nie bójcie się o angielszczyznę...
Prof. Jan Miodek o znajomości języków obcych. "Nie bójcie się państwo ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_2289:
Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>
Anonim_2289:
Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>
Anonim_4747:
a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>
Anonim_6589:
Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej