6 czerwca 2002 roku, po połączeniu trzech placówek w jedną, Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie został wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem 0000116451.

SPSW wystartował z zobowiązaniami w wysokości 80 422 023 zł i z rocznym kontraktem na 53 mln zł. Po pół roku dług wzrósł do 100 839 034 zł i do 2006 rósł o ok. 50 mln rocznie. Był to efekt spraw sądowych i – po uprawomocnieniu wyroków – zajęć komorniczych.

Sytuacja:
na 31 grudnia 2003 – 151 329 800 zł,
na 31 grudnia 2004 – 203 400 765 zł,
na 31 grudnia 2005 – 242 828 311 zł,
na 31 grudnia 2006 – 295 186 388 zł.

W 2007 roku umorzono 55, 2 mln zł zobowiązań, a w 2008 nastąpił zwrot pieniędzy od komornika, tzw. depozyt sądowy – 41,3 mln zł. Bilans tych lat zamknął się kwotami zobowiązań: 266 174 514 zł i 249 665 273 zł. Przez następne dwa lata, czyli w 2009 i 2010 dług nieznacznie malał i wynosił odpowiednio 246 483 161 zł i 243 400 700 zł.

Problemy pojawiły się w roku 2011, którego bilans nie został jeszcze zamknięty. Po tym, jak dyrektor Andrzej Szmit zaciągnął krótkoterminową pożyczkę, sprawa stała się głośna, a w jej finale Szmit odszedł do pogotowia. Zastąpiła go dyr. Ewa Parfienowicz, której – jak podała marszałek Elżbieta Polak – powierzono obowiązki na trzy miesiące. W tym czasie ma się rozstrzygnąć dalszy los placówki.

Urząd Marszałkowski twierdzi, że w ramach współpracy z ministerstwem zdrowia, ustala możliwości oddłużenia Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie, ale też prowadzi rozmowy z podmiotami zainteresowanymi naszą placówką.

Członek zarządu Romuald Kreń potwierdził, że 17 lutego odbyło się kolejne już spotkanie z firmą, która przedstawiła kilka wariantów restrukturyzacji szpitala w Gorzowie. – Decyzje nie zapadły. Wcześniej odbywały się też rozmowy z kilkoma innymi zainteresowanymi podmiotami, które również przedstawiły swoje propozycje. Zostaną one przedstawione zarządowi i dopiero wówczas zostanie podjęta decyzja – powiedział.

Sytuacja jest nieciekawa. Aktualnie urzędująca dyrektor musi jej podołać, a Zarząd Województwa Lubuskiego, uwzględniając sytuację finansową, prawdopodobnie nie wyrazi zgody na dalsze zadłużanie szpitala. Informację o tym przesłał już senator Helenie Hatce.

Bilans szpitala ma być znany do końca marca 2012. Na 31 grudnia 2011 wstępne zadłużenie placówki sięgało 262 946 944 zł. Jak twierdzi dyrekcja, problemem są ciągle niezapłacone przez Narodowy Fundusz Zdrowia nadwykonania w kwocie przekraczającej 10 mln zł. Gdyby NFZ renegocjował umowę, strata z działalności podstawowej szpitala za rok 2011 wyniosłaby jedynie ok. 100 tys. zł. Trzeba przy tym mieć świadomość, że rosną ceny mediów, usług i sprzętów oraz – co najdotkliwsze – ubezpieczeń, a szpital cały czas inwestuje i wykonuje remontyi. (W ostatnich latach kilkakrotnie wzrosły koszty ubezpieczenia mienia i OC. W 2008 wysokość składki wynosiła 0,4 mln zł, w 2009 i 2010 ok. 1,0 mln zł, natomiast w 2011 – 1,9 mln zł. Ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkiem ustawowym).

W całej sytuacji ważne jest też, że kontrakt na 2012 został szpitalowi zmniejszony o 4 mln zł i wynosi 169 mln zł. Przyjąwszy inflację na poziomie ogłoszonym przez rząd, czyli 2,8 proc., aby utrzymać poziom usług, PWSZ powinien dostać kontrakt wielkości 173,7 mln zł.

Dyr. Ewa Parfienowicz zapewnia, że placówka, którą kieruje, mogłaby zrealizować usługi medyczne nawet o 20-30 mln większe. – Tylko niech NFZ zechce nam je dać – podkreśla.
Póki co, NFZ nie chce. Nie ma też nikogo, kto umiałby przekonać Fundusz do podpisania z Gorzowem większego kontraktu.

Skąd biorą się tak różne informacje o wielkości zadłużenia? Ano stąd, że w kwocie 263 mln zł, są ujęte: rezerwy na przyszłe świadczenia pracownicze (odprawy emerytalno-rentowe oraz nagrody jubileuszowe), które nie są świadczeniem wymagalnym; rozliczenia międzyokresowe przychodów, dotyczą dofinansowania ze źródeł obcych na zakup/modernizację majątku trwałego; zobowiązania długoterminowe (pożyczki, kredyt, spłata starego zadłużenia wobec ZUS i Urzędu Miasta); zobowiązania krótkoterminowe, w tym publicznoprawne oraz wynagrodzenia pracownicze nie są wymagalne, ponieważ termin ich zapłaty przypada na następne miesiące.

Dyrekcja podkreśla, że przy rosnącej inflacji, na leczenie pacjentów i prowadzenie działalności statutowej związanej ze świadczeniami medycznymi szpital poniesie koszty dużo wyższe niż za ubiegłe lata. Wraz z inflacją kontraktowanie zakładów opieki zdrowotnej powinno wzrastać, a nie spadać. Obniżenie kontraktu NFZ przekłada się na obniżenie przychodów ze sprzedaży usług medycznych, co przy takim samym poziomie leczonych pacjentów będzie generować kolejne straty i przyrost zadłużenia placówki.

Szpital, pomimo trudnej sytuacji finansowej, podnosi standard leczenia, modernizując oddziały oraz kupując wysokospecjalistyczny sprzęt medyczny. Pozyskuje też na inwestycje środki pieniężne ze źródeł obcych, w tym z funduszy unijnych.

Żeby prowadzić inwestycje, trzeba mieć 15 proc. wkładu własnego. Ponieważ szpital go nie posiada, a kwoty, które otrzymuje z NFZ, nie wystarczają na pokrycie bieżących wydatków, związanych z leczeniem pacjentów, więc zabezpieczenie inwestycyjnego wkładu własnego uzyskuje, zaciągając tzw. kredyt kupiecki u dostawców.

W latach 2009-2011 szpital uzyskał 25,3 mln zł dofinansowania, w tym z UE, Ministerstwa Zdrowia, Urzędu Marszałkowskiego oraz Urzędu Miasta Gorzowa na modernizację spalarni, oddziałów szpitalnych, zakup aparatury medycznej (m.in. rezonans magnetyczny, neuronawigację, gamma kamerę), wolnostojącą instalację solarną. W związku z tym musiał pokryć co najmniej 3,5 mln zł z kwoty przeznaczonej na bieżącą działalność leczniczą.

Hanna Kaup

Dodaj komentarz:

Komentarze:

Przebudują Ikara

Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty. Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

«	maj 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
		1	2	3	4	5
6	7	8	9	10	11	12
13	14	15	16	17	18	19
20	21	22	23	24	25	26
27	28	29	30	31

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Grochówki żadnej tam nie widziałem tylko długa kolejkę po watę cukrową.
Nowy wojewoda nowe porządki.
<czytaj dalej>

Nie ma w Polsce wojska. Piknik 3majowy tylko to dowiódł żadnego czołgu ja płaci grunwaldzkim, bo wszystkie oddaliśmy Ukrainie. 2 taki i 2 Pilice <czytaj dalej>

a w gryfinie była super zabawa <czytaj dalej>

Obchody na "bogato". Już nawet nielegalne, za "tamtej" Polski były z atrakcjami.
Jakieś orkiestry, występy, tance, a tu <czytaj dalej>

Pierwsze zdjęcie od gory:radny Kaczanowski, zobacz, tam jest pomnik Pioniera, nic nie zrobiłeś, aby nie był zaniedbaany. Następna sprawa, ile imp <czytaj dalej>