– Sytuacja w województwie, jeśli chodzi o szpitale, nie jest dramatyczna. Jest już krytyczna – powiedział członek zarządu województwa lubuskiego
Romuald Kreń.
W piątek, 17 lutego o 9.00 w, sali konferencyjnej szpitala wojewódzkiego przy ul. Walczaka, odbyła się konferencja prasowa w sprawie przekazania ponad 7,5 tys. podpisów pod inicjatywą utworzenia w Gorzowie centrum onkologii i radioterapii.
Zaproszenie przyjęli: reprezentujący marszałek
Elżbietę Polak członek zarządu Romuald Kreń, wiceprezydent Gorzowa
Alina Nowak, przewodniczący Rady Miasta
Jerzy Sobolewski, wicedyrektor szpitala ds. leczniczych
Stanisław Dejnowicz oraz kierownik poradni onkologicznej dr
Adam Ostrowski, którego reprezentowała
Krystyna Tarocińska. W ostatniej chwili swoją obecność odwołała dyr. wydziału polityki społecznej Urzędu Wojewódzkiego
Małgorzata Krasowska-Marczyk.
Z inicjatywy
Bronisława Mierzwy w niespełna dwa tygodnie zebrano ponad 7,5 tys. podpisów pod petycją, którą publikowaliśmy na naszym portalu (czytaj:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,felietony,2240,).
Za rozwojem onkologii w Gorzowie opowiedzieli się nie tylko mieszkańcy Gorzowa, ale i całego województwa, a także sąsiednich z zachodniopomorskim, wielkopolskim i dolnośląskim. Petycja z podpisami trafiła do rąk wiceprezydent miasta Aliny Nowak i przewodniczącego Jerzego Sobolewskiego oraz członka zarządu województwa lubuskiego, Romualda Krenia.
– Mamy już za sobą wszystkie spotkania w sprawie centrum onkologii. Zorganizowali je i politycy, i władze rządowe oraz samorządowe województwa. Dokładamy do tego głos społeczeństwa, który leży przed państwem i – choć milczący – to jest bardzo ważny. Mam nadzieję, że pan marszałek zgadza się z tym, że dziś nie powinniśmy już pytać, czy trzeba budować centrum w Gorzowie, ale z kim, gdzie, kiedy i za ile to zrobić? – powiedziała prowadząca konferencję redaktor
Hanna Kaup.
– Chciałbym podkreślić, że doskonale rozumiem potrzebę powstania takiego centrum, bo tak jak pana, panie Bronisławie (Bronisław Mierzwa -
dop. red.), problem nowotworów dotknął i mnie osobiście. Jednak mam odwagę powiedzieć, że jeśli chodzi o szpitale w województwie, sytuacja nie jest dramatyczna. Ona jest już krytyczna. Niedawno na moje biurko trafiły wnioski informujące, że dwie jednostki utraciły płynność finansową – oświadczył członek zarządu. Dodał również, że dobry gospodarz jest jak ojciec, który czasami musi zrezygnować z jakiejś inwestycji, by nie popaść w bankructwo.
– Zgadzam się ze wszystkim, co pan mówi, ale czasami jest tak, że ten ojciec niezbyt dobrze gospodaruje wspólnymi finansami i np. buduje taras, gdy można się bez niego obejść, a inne ważniejsze potrzeby omija. Czasami też daje jednemu dziecku więcej niż drugiemu. I nie ukrywam, że myślę tu o lotnisku w Babimoście – ripostowała Hanna Kaup.
Obecni na konferencji, zarówno reprezentanci Urzędu Miasta, jak i lekarze, w imieniu których wypowiedział się Stanisław Dejnowicz, podkreślili, że wszystkie dane, jakimi dysponujemy, przeprowadzone konsultacje i badania dotyczące jakości leczenia onkologicznego w województwie lubuskim, a także prognozy zapadalności na choroby nowotworowe wskazują, że coraz więcej ludzi będzie potrzebowało kompleksowego leczenia onkologicznego, dlatego inicjatywa musi być realizowana. Potrzeba do tego czasu, spotkań i konsultacji, wskazania propozycji umiejscowienia centrum i stworzenia biznesplanu.
Do końca pierwszego półrocza Prezydent Gorzowa powinien wskazać opinii publicznej, jak wyglądają prace nad centrum onkologii i radioterapii. – W imieniu pana prezydenta mogę powiedzieć, że dołożymy wszelkich starań, żeby zaistniały konkrety i projekt, pozwalający na realizację tego zadania – podkreśliła Alina Nowak.
JanKa
foto Hak
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>