Wielbłądów nie było. Konie tylko mechaniczne, ale i tak pierwszy Orszak Trzech Króli, jaki przeszedł przez Gorzów, okazał się wydarzeniem. Uczestniczyło w nim ponad 6 tys. osób.
Święto Trzech Króli, obchodzone 6 stycznia, od 2011 r. jest dniem wolnym od pracy. W większych miastach Polski od 2009 r. na pamiątkę wędrówki Trzech Króli do Betlejem, odbywają się przemarsze po głównych ulicach. W tym roku do wydarzenia po raz pierwszy dołączył Gorzów.
Organizatorzy pod koniec minionego roku zapraszali wszystkich mieszkańców do udziału, zapewniając, że każdy chętny dostanie symboliczną papierową koronę i specjalną naklejkę upamiętniającą pierwszy w mieście Orszak Trzech Króli.
6 stycznia już o 13.30 na Placu Grunwaldzkim było wiadomo, że frekwencja przeszła najśmielsze oczekiwania, bowiem jeszcze przed wymarszem zabrakło koron. Rozdano ich 2 tys.
- Są takie same, jak w innych miastach Polski - mówiła współorganizatorka i prowadząca wydarzenie Jolanta Szeliga-Bujak.
Radości z licznego przybycia nie krył nikt. Wyraził ją zarówno bp Paweł Socha (reprezentujący bp. Stefana Regmunta), jak i prezydent Jacek Wójcicki, którzy objęli wydarzenie honorowym patronatem. - Cieszę się, że tak licznie przybyliście. To pokazuje, jak fajną jesteśmy wspólnotą. Miastu brakowało takich spotkań. Mam nadzieję, że co roku będziemy kultywować to święto – mówił prezydent.
Zaangażowanych w przygotowanie przemarszu Trzech Króli było około 100 osób. To wolontariusze, uczniowie szkół, parafianie i rodziny. Przez ponad półtora miesiąca pracowali nad repertuarem muzycznym, scenkami ulicznymi i strojami. Z myślą o najmłodszych Stowarzyszenie im. Brata Krystyna zorganizowało 150 l gorącej słodkiej herbaty oraz 2 tys. drożdżówek i dwie blachy ciasta.
Na specjalnym samochodzie jechała grupa kolędnicza z ks. Waldemarem Grzybem, była inscenizacja historyczna z udziałem Heroda, była walka aniołów z diabłami.
Orszak poprowadziło czterech szlachciców i cztery szlachcianki z Bractwa Rokitniańskiego w asyście dwóch giermków. Za nimi Trzej Królowie symbolizujący trzy kontynenty – Europę - w czerwonych pelerynach, Azję - w zielonych i Afrykę - w niebieskich.
W tym czasie, gdy na Placu Grunwaldzkim trwało formowanie orszaku, na scenie przy katedrze - w gorzowskim Betlejem - odbywał się koncert kolęd. Prowadziła go dyr. MCK Sylwia Beech. Gdy orszak dotarł do Starego Rynku, na scenie ponownie pojawili się reprezentanci Kościoła i władze miasta, składając pokłon Jezusowi. Na zakończenie Augustyn Wiernicki - jako główny organizator - dziękował wszystkim zaangażowanym w przygotowanie I Orszaku Trzech Króli w Gorzowie.
Policja oszacowała, że w orszaku przeszło ponad 6 tys. gorzowian. Uczestnicy nie tylko uśmiechem wyrażali pozytywne opinie:
- Bardzo dobrze, że to wydarzenie jest - powiedział gorzowianin Jerzy Jurdziński.
- Wystarczy tylko ludziom pozwolić coś zorganizować, a pokażą, że potrafią - mówił 40-letni mężczyzna.
- Jest świetnie, nawet dostaliśmy korony - cieszyła się pani Alicja z Górczyna.
Zaraz po zakończeniu wydarzenia także na Facebooku wielu mieszkańców wpisywało swoje podziękowania za organizację orszaku i możliwość uczestnictwa.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kopiowanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora ZABRONIONE
Więcej zdjęć:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2015-01-06_i_gorzowski_orszak_trzech_kroli,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2015-01-06_i_gorzowski_orszak_,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2015-01-06_i_gorzowski_orszak_trzech_,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2015-01-06_i_gorzowski_orszak_kroli,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć« | maj 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |