– Naprotechnologia? Nie, nie wiem. Nigdy dotąd nie spotkałam się z tym określeniem – taka odpowiedź pada najczęściej, gdy pytam, czym jest naprotechnologia. Jeśli i Ty nie wiesz, przyjdź na konferencję do Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gorzowie. Ta wiedza może w życiu pomóc.

Z twórcą naprotechnologii prof. Thomasem Hilgerem zetknął się po raz pierwszy 12 lat temu na konferencji we Włoszech. Od trzech lat planuje rozpowszechnić tę naturalną metodę leczenia niepłodności, dlatego zdobywa wiedzę u źródeł, w Irlandii i USA. Właśnie wrócił z Omaha, z trzytygodniowego szkolenia zakończonego egzaminem. Na 19 maja zaprasza wszystkich na konferencję naukową „NaProTechnology. Zdrowie prokreacyjne”. Piotr Gratkowski.

Jest pierwszym w województwie lubuskim konsultantem medycznym naprotechnologii. Chce się jej poświęcić, bo daje szansę na naturalne poczęcia, bez konieczności stosowania zabiegów in-vitro. – Naprotechnologia to szukanie przyczyn niepłodności, która wg nas nie jest chorobą, ale stanem niemożności zajścia w ciążę – wyjaśnia.

Jak się okazuje, w ciągu czterech lat w USA uzyskano poczęcia u 80 proc. kobiet, które leczyły się tą metodą, a nie mogły zajść w ciążę z różnych przyczyn. Bardzo częstą jest endometrioza i ją można skutecznie leczyć, stosując metodę laparoskopii bliskiego kontaktu – jednego z elementów naprotechnologii. Dr Gratkowski podkreśla, że potrafi ona w pewnym zakresie leczyć też niepłodność męską, a jest bezsilna tylko w przypadku braku jajowodów u pacjentki.

Naprotechnolodzy kładą nacisk na naturalne sposoby poczęć, którym sprzyja i pomaga metoda Creighton Model System. To nowy sposób opisania i odnotowywania biomarkerów kobiety. – Ona przez dłuższy okres dokładnie obserwuje cykle płodności i niepłodności, zapisuje wszystkie objawy na specjalnych kartach, a to pozwala na postawienie diagnozy – wyjaśnia P. Gratkowski. – Oczywiście, cały proces badania jest skomplikowany, ale chodzi przecież o przywrócenie płodności i naturalne poczęcie. To dla wielu małżeństw problem najważniejszy, z którym nie potrafią poradzić sobie inne metody.

Kwestia wyboru metody poczęcia wiąże się również z głośno dyskutowaną etyczną stroną ludzkiego życia. Z tych właśnie względów nie wszyscy chcą korzystać z metod sztucznego zapłodnienia. O tym w czasie gorzowskiej konferencji będzie mówił bioetyk ks. dr hab. Piotr Kieniewicz MIC członek Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny z Lublina.

Naprotechnologia przywędrowała do Polski ze Stanów Zjednoczonych, gdzie rozwija się od 25 lat. U nas – od 2009 roku. Od tego czasu w Lublinie, Warszawie, Krakowie czy Białymstoku instruktorzy i konsultanci medyczni pomagają małżeństwom, które borykają się z problemami zajścia w ciążę. – I odnotowują coraz więcej przypadków dzieci, które przyszły na świat dzięki tej właśnie metodzie – podkreśla Piotr Gratkowski. – Żeby rozpowszechnić ją także na zachodniej ścianie Polski, 19 maja organizujemy w Gorzowie konferencję „NaProTechnology. Zdrowie prokreacyjne”. Zaprosiliśmy wyjątkowych prelegentów z Polski i zagranicy. Będzie m.in. profesor Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu prof. dr hab. n. med. Janusz Gadzinowski, będzie międzynarodowy wykładowca, dyrektor laboratorium klinicznego dr Camille F.J. Lieners z Luxemburga czy dr Tadeusz Wasilewski, który przez 14 lat pracował w Białymstoku w klinice in vitro i porzucił tę metodę dla naprotechnologii.

Konferencja skierowana jest zarówno do szerokiego grona lekarzy, położnych, pielęgniarek jak i całego społeczeństwa. Mogą w niej wziąć udział rodzice, którzy mają problem z poczęciem dziecka czy kobiety i to w każdym wieku, ze szczególnym uwzględnieniem młodszych, które w przyszłości będą matkami. Wystarczy zarejestrować się na stronie http://napro-lubuskie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=12&Itemid=13 i przyjść na pierwszą w Gorzowie i regionie konferencję do Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, 19 maja o 9.30.

Tekst i foto Hanna Kaup

Dodaj komentarz:

Komentarze:

200 lat dla pani Zofii

Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>

Oni tu zostają

„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>

Pielgrzymki

Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>

Prezydent w ministerstwie

Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>

«	kwiecień 2024					»
P	W	Ś	C	P	S	N
1	2	3	4	5	6	7
8	9	10	11	12	13	14
15	16	17	18	19	20	21
22	23	24	25	26	27	28
29	30

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Zlikwiduje się wszelkie dyktaty i nakazy unijne, cofnie się unijne imunitety, bo za dużo zasłaniają. Generalnie unia przestanie mieć cokowliek <czytaj dalej>

Jedni mówią , że życie zaczyna się po "pięćdziesiątce", a inni że dopiero po drugiej.
Wszystkiego dobrego Pani Zofio ... <czytaj dalej>

Język taki a nie inny dla podkreślenia bezsilności. Mam dokładnie takie samo zdanie. Zakleilismy się w skorupie narodowej martylologii i nie wyle <czytaj dalej>

Jeżeli zapotrzebowanie na takie odruchy "narodowościowe" rośnie, znaczy że w społeczeństwie coś się psuje. Staje się sfrustrowane, <czytaj dalej>

Gumofilce na traktory i do Warszawy. Żoliborz wam pomoże. <czytaj dalej>